Apel Phila Spencera; szef marki Xbox chce emulacji starych gier na wszystkich urządzeniach
Phil Spencer chce, by cała branża pomogła „zachować przeszłość” gier wideo poprzez wspólne wsparcie emulacji starych tytułów na dowolnym urządzeniu.
- Phil Spencer nawołuje do pracy nad wspólnym systemem emulowania starych gier wideo;
- szef marki Xbox uważa, że branża gier powinna wziąć przykład z podobnych inicjatyw na rynkach filmowym i muzycznym w celu „zachowania przeszłości”.
Phil Spencer przedstawił zarys kolejnej ciekawej inicjatywy. Tym razem pomysł szefa marki Xbox jest o wiele bardziej ambitny, bo dotyczy nie tylko Microsoftu. Spencer wezwał przedstawicieli branży do opracowania systemu wsparcia dla powszechnej emulacji starszych gier na dowolnym urządzeniu, by zachować je na przyszłość.
W wywiadzie dla serwisu Axios Spencer mówił o rozwiązaniu stosowanym przez jego firmę od dłuższego czasu, dzięki któremu gracze mogą ograć na nowszych konsolach firmy ponad 600 tytułów z oryginalnego Xboxa i Xboxa 360. Jednakże po ostatniej aktualizacji swojego katalogu Microsoft przyznał, że musi zrezygnować z dalszego rozwoju wstecznej kompatybilności. Powód? Problemy licencyjne nie dają większych szans na powrót wielu produkcji. Przynajmniej za pośrednictwem samego giganta z Redmond.
Może Cię zainteresować:
- Abonament na gry? Co musisz wiedzieć o Xbox Game Pass
- Granie w chmurze oficjalnie dostępne na konsolach Xbox
- Kulisy narodzin Xbox Game Pass – wypożyczalnia gier i strach wydawców
Szef Xboxa porównał swój pomysł z podobnymi inicjatywami w branżach filmowej i muzycznej. Jego zdaniem nie ma powodów, by nie podjąć podobnych działań w celu „zachowania przeszłości” gier komputerowych. Zdaje sobie przy tym sprawę, że – podobnie jak Microsoft – branża napotkałaby na problemy, w tym konieczność weryfikacji dostępu użytkowników. Niemniej Spencer uważa to za ideał, do którego powinniśmy podążać:
Myślę, że gdybyśmy powiedzieli: „Hej, każdy powinien móc kupić dowolną grę lub posiadać dowolną grę i nadal w nią grać”, to byłoby wspaniałą gwiazdą północną dla nas jako branży.
Nietrudno jednak zgadnąć, że nie wszyscy wydawcy byliby przychylni temu pomysłowi. W końcu lubują się oni w wydawaniu remasterów, a w niektórych przypadkach możliwość zagrania w stare, praktycznie niedostępne tytuły stanowi zachętę dla klientów do wybrania danej platformy lub usługi (vide Nintendo Switch Online). Wiele z tych wiekowych produkcji to de facto tytuły ekskluzywne czy to na (S)NES-a, czy na pierwsze PlayStation.
O podejściu wydawców do starych gier świadczą działania Nintendo, które konsekwentnie walczy z emulacją należących do niego tytułów. Nieco odmienną kwestią są działania Take-Two, które dało się graczom we znaki poprzez usuwanie modów do starszych odsłon serii GTA oraz wycofanie tychże ze sprzedaży. Oczywiście miało to związek z planami wydania trylogii remasterów, a więc alternatywną opcją ponownego udostępnienia starego tytułu.