Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 16 marca 2021, 21:00

autor: Karol Laska

Amnesia: Rebirth jeszcze na siebie nie zarobiła. Na drodze stanął jej między innymi Cyberpunk 2077

Pamiętacie jeszcze Amnesię: Rebirth? Gra ukazała się w październiku poprzedniego roku, ale jeszcze nie udało się jej twórcom wyjść na plus. Mimo to są oni dobrej myśli.

W SKRÓCIE:
  1. twórcy Amnesii: Rebirth przyznali, że gra jeszcze na siebie nie zarobiła, ale jest na jak najlepszej drodze, aby tak się niebawem stało;
  2. deweloperzy pracują nad dwoma nowymi tytułami, lecz nie podali na razie żadnych szczegółów na ich temat.

Firma Frictional Games opublikowała na swojej stronie internetowej zwięzłe podsumowanie paru ostatnich miesięcy, jeżeli chodzi o takie tytuły jak SOMA czy Amnesia: Rebirth. Ten pierwszy twór co prawda miał swoją pecetową premierę ponad pół dekady temu, bo w 2015 roku, ale dopiero teraz udało się mu przekroczyć symboliczną liczbę miliona sprzedanych egzemplarzy (nie wliczając w to wersji gry na PlayStation 4 oraz Xboksa One).

Co do drugiej wymienionej produkcji, to twórcy przyznali się, że jeszcze na niej nie zarobili, pomimo stosunkowo udanego startu podyktowanego dość pozytywnymi ocenami krytyków i dużą popularnością gry na wielu gamingowych kanałach youtube’owych. Ba, dzień premiery Amnesii: Rebirth był tym najbardziej dochodowym w ciągu jej dotychczasowej egzystencji.

Następne miesiące były dla gry dosyć trudne, a już szczególnie końcówka 2021 roku, która została spuentowana premierą Cyberpunka 2077. Ten tymczasowy „dołek” przypominał, jak sami twórcy przyznają, to co spotkało w przeszłości SOM-ę. Na całe szczęście od lutego nowa Amnesia wróciła na dobrą drogę i sprzedaje się całkiem nieźle. Kwestią czasu wydaje się więc zapewne wyjście Frictional Games na plus.

Deweloperzy pracują aktualnie nad dwoma niezatytułowanymi projektami – jeden z nich wkracza właśnie w fazę produkcyjną, a drugi nie wyszedł jeszcze poza etap koncepcyjny. Mimo to dobrze widzieć, że twórcy nie próżnują i chcą dostarczyć nam jeszcze więcej gier.

  1. Strona internetowa Frictional Games

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej