autor: Szymon Liebert
Amigowy Wings powróci za 350 tysięcy dolarów – akcja na Kickstarterze
Kultowy amigowy symulator Wings powróci, jeśli zbierzemy 350 tysięcy dolarów na Kickstarterze. Twórcy produkcji z firmy Cinemaware chcą wydać jej odświeżoną wersję na pecetach i urządzeniach mobilnych.
Na Kickstarterze ruszyła akcja pod nazwą Wings: Director's Cut, której twórcy chcą przypomnieć symulator lotniczy sprzed lat. Hit firmy Cinemaware z Amigi powróci, jeśli gracze przekażą na ten cel 350 tysięcy dolarów. Producent obiecuje, że odświeżona wersja tytułu będzie zawierała grafikę HD oraz dodatkową zawartość. Docelowo remake ma trafić na komputery PC oraz urządzenia przenośne z systemami iOS i Android.
„Wings było czymś więcej niż zręcznościowym symulatorem lotniczym” – przekonują twórcy gry na stronie Kickstarter. Ich zdaniem „było to także naprawdę osobiste przeżycie, oddające dramaturgię, zaangażowanie emocjonalne i brutalność tego, co piloci z I wojny światowej doświadczali w swoich (zwykle krótkich) wojennych karierach”. Cinemaware twierdzi, że takiego podejścia nie oferuje żaden inny tytuł na rynku.
Osoby, które mają podobne zdanie i tęsknią za Wings mogą wesprzeć akcję dowolną kwotą. Przekazanie 15 dolarów gwarantuje dostęp do cyfrowej wersji gry nie posiadającej żadnych zabezpieczeń DRM. Płacąc więcej możemy zyskać między innymi pudełkowe wydanie tytułu i parę bardziej zwariowanych nagród. Więcej pieniędzy dla twórców oznacza dodatkowe misje, tereny, wątki fabularne i minigierki. Zainteresowanych odsyłamy na Kickstartera.
Fenomem Wings polega na tym, że gra oferowała dość zaskakujące elementy jak na symulator lotniczy. Typowy reprezentant tego gatunku składa się z kampanii fabularnej koncentrującej się na wykonywaniu misji. W tej produkcji otrzymaliśmy też zaplecze fabularne, pokazujące perypetie z życia pilota. Wings zaskakiwał zmianami w stylu rozgrywki – podczas bombardowań akcję oglądaliśmy z góry, a w trakcie walk podniebnych z kokpitu maszyny.