Amazon z licencją na serial Władca Pierścieni
Serial na podstawie Władcy Pierścieni zostanie wyprodukowany przez koncern Amazon. Kosztowna licencja - szacuje się, że transakcja może opiewać na kwotę nawet 250 milionów dolarów - ma pomóc w promowaniu usługi Amazon Prime Video.
Dobiegły końca rozmowy w sprawie przejęcia praw do stworzenia telewizyjnej adaptacji Władcy Pierścieni – jednej z najwybitniejszych sag fantasy wszech czasów, napisanej w połowie XX wieku przez J.R.R. Tolkiena. Zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami, zwycięzcą w tym osobliwym biegu okazała się firma Amazon Studios.
Z informacji przekazanych przez serwis Deadline wynika, że koszt nabycia praw zamknął się w kwocie około 250 milionów dolarów, co jest jedną z największych sum w historii (o ile nie największą) wydanych na tego typu licencję. Umowa obejmuje stworzenie wielosezonowego serialu telewizyjnego, będącego prequelem Drużyny Pierścienia, czyli pierwszego tomu, a także opracowanie potencjalnych serii pobocznych. W proces twórczy, oprócz Amazon Studios, zaangażowane będą Tolkien Estate and Trust (fundacja zarządzająca prawami autorskimi do prozy J.R.R. Tolkiena), HarperCollins i firma New Line Cinema (oddział Warner Bros. Entertainment, który wyprodukował kinową adaptację Władcy Pierścieni).
Co ciekawe, w rozmowach uczestniczyły również Netflix i HBO, ale to Amazon miał wyjść z najbardziej konkretną i najatrakcyjniejszą finansowo ofertą. Zapewne pomogło również osobiste zaangażowanie Jeffa Bezosa, szefa Amazonu oraz wielkiego fana fantastyki. Należy przy tym zauważyć, że pieniądze, jakie wyłożył koncern, to tylko część kosztów, które trzeba będzie ponieść, aby dotarczyć widzom to, na co czekają. Według wstępnych szacunków, wyprodukowanie jednego sezonu telewizyjnej adaptacji Władcy Pierścieni zamknie się w kwocie od 100 do 150 milionów dolarów. Inna sprawa, że w tym roku Amazon zaplanowało wydatki na produkcje oryginalne na poziomie 5 mld dol., a w przyszłym nawet wyższym, zatem firma najwidoczniej wie, co robi.
Serial Władca Pierścieni będzie dostępny za pośrednictwem Amazon Prime Video – platformy z filmami i serialami, konkurującej między innymi z Netfliksem, Hulu i HBO Go/Now. Co ciekawe, w ostatnich dniach pojawiały się pogłoski, że Amazon rozważa wypuszczenie w przyszłości darmowej wersji usługi, w przypadku której subskrypcję miałyby zastąpić reklamy, uruchamiane przed wyświetleniem materiału. Obecność takiej marki jak Władca Pierścieni z pewnością skłoniłaby wielu nowych widzów do przetestowania platformy, a w dłuższej perspektywie przejścia na jej płatną wersję. Póki co, Amazon nie komentuje sprawy.