autor: Michał Zieliński
Aliens vs Predator - tabuny obcych również w trybie multi
Bez zbędnego wahania można pochwalić Segę za wczorajszą prezentację Aliens vs Predator. Studio Rebelion dopełniło wszelkich starań, by ich najnowsza produkcja spełniła wysokie oczekiwania weteranów. Dziś autorzy ujawnili kolejną porcję informacji, tym razem nawiązujących do głównego dania gry. Przed Wami AvP w trybie multiplayer.
Bez zbędnego wahania można pochwalić Segę za wczorajszą prezentację Aliens vs Predator, którą zrelacjonował wam Hed. Studio Rebelion dopełniło wszelkich starań, by ich najnowsza produkcja spełniła wysokie oczekiwania weteranów. Nie zapomniano również o świeżakach, na których czeka fala ciężkiego klimatu i pomysłowych rozwiązań. Dziś autorzy ujawnili kolejną porcję informacji, tym razem nawiązujących do głównego dania gry. Przed Wami AvP w trybie multiplayer.
Na początek dość zaskakująca, acz bardzo pozytywna wiadomość - w celu zneutralizowania nieuczciwych praktyk tytuł będzie wspierał strukturę sieciową Valve. Mowa oczywiście o Steamie wykorzystywanym choćby przez ultra popularnego Counter Strike'a. Autorzy zapowiadają pełną obsługę systemu, łącznie z Steam Cloud. Oznacza to, że na zewnętrznym serwerze zostaną zapisane nasze ustawienia, statystyki oraz osiągnięcia. Naturalnie powyższe nowinki dotyczą wyłącznie wersji PC. Edycje konsolowe będą korzystać z Xbox Live bądź PlayStation Network.
Sam tryb wieloosobowy zapowiada się równie znakomicie. Osiemnaście różnorodnych wariacji gry z pewnością dostarczy zabawy na wiele wieczorów. Duży nacisk położono na kooperację, którą uświadczymy praktycznie wszędzie. Wystarczy napisać, że nawet Survival został poszerzony o możliwość walki ramię w ramię ze znajomymi. To właśnie towarzysze broni pomogą nam odeprzeć fale nieustannie nacierających obcych. Na marginesie, podobne rozwiązanie można było spotkać w ostatniej odsłonie Gears of War. Mowa oczywiście o cieszącym się niemałą popularnością Horde Mode, stawiającym uzbrojonych po zęby żołnierzy przeciwko wszechobecnej Szarańczy. Pozostaje mieć nadzieję, że w przypadku Aliens vs Predator eliminacja tabunów przeciwników będzie równie satysfakcjonująca.
Jeżeli zestawimy powyższe informacje z wczorajszą prezentacją, to otrzymamy bardzo kompletny produkt z dużą szansą na sukces. O tym, czy mroczny, zaszczuty klimat, krew i czające się wszędzie zagrożenie trafi w gusta odbiorców, przekonamy się wraz z początkiem 2010 roku.