Alan Wake oficjalnie ukończony
Niewiele brakowało, by Alan Wake zyskał podobną (nie)sławę, co Duke Nukem Forever. Wyczekiwana przez legiony gorączkujących graczy gra nie mogła się doczekać ostatecznej daty premiery i ciągle słyszeliśmy, że do szczęśliwego końca brakuje jeszcze sporego kawałka czasu. Tym milej jest mi napisać, co następuje: deweloping Alana Wake'a został zakończony, pozostało jedynie szlifowanie.
Niewiele brakowało, by Alan Wake zyskał podobną (nie)sławę co Duke Nukem Forever. Wyczekiwana przez legiony gorączkujących graczy produkcja nie mogła się doczekać ostatecznej daty premiery i ciągle słyszeliśmy, że do szczęśliwego końca brakuje jeszcze sporego kawałka czasu. Tym milej jest mi napisać, co następuje: deweloping Alana Wake'a został zakończony, pozostało jedynie szlifowanie.
Tę radosną nowinę przekazał serwisowi Joystiq dyrektor zarządzający Remedy, Matias Myllyrinne. Na pytanie, czy udręczony pisarz, bohater gry, zdoła się obudzić na wiosnę, Myllyrinne powiedział: „Gra jest skończona. Teraz tylko szlifujemy detale.” Co tu dużo mówić – świetnie! A zważywszy na fakt, że zapowiadana (i w tym momencie już niczym nie zagrożona) premiera ma się odbyć wiosną 2010 roku, Alan Wake będzie doszlifowany do granic możliwości.
Jeśli nie jesteście przekonani, czy warto było czekać tyle lat na nową grę Remedy, zajrzyjcie do poprzedniego dzisiejszego newsa o tej grze i koniecznie rzućcie okiem na filmowy materiał pokazujący Alana w akcji. Przypominamy również, że docelową platformą dla tego tytułu jest Xbox 360, a pecetowcy muszą trzymać kciuki za pojawienie się gry także na ich sprzęcie. W najbliższą środę w Kolonii rozpoczną się targi gamescom i z pewnością pojawi się dużo smakowitych materiałów wprost z gry, które umilą nam ostatnie miesiące czekania.
Straż miejska w Bright Falls bardzo nie lubi parkowania na krzywy ryj.