Aktorzy Diuny mieli obsesję na punkcie języka Fremenów, a perfekcjonizm ekipy przerósł reżysera. „Daj spokój, to wymyślony język”
Twórcy filmu Diuna: część druga zadbali o każdy szczegół widowiska, a perfekcjonizm aktorów i ekipy przejawiał się również w ich podejściu do języka Fremenów. Zaangażowanie artystów zaskoczyło na planie samego Denisa Villeneuve’a.
Diuna: część druga trafiła na ekrany światowych kin, a widzowie wreszcie mogą zobaczyć dzieło, które krytycy nazwali genialnym, oszałamiającym i jednym z największych w historii kina science fiction. I choć najczęściej docenia się warstwę wizualną i fabułę „dwójki”, to twórcy czuwali nad wszystkimi elementami widowiska – i to z dbałością o najmniejsze szczegóły. Najlepszym tego przykładem wydaje się podejście do języka, którym mówili Fremeni. Perfekcjonizm ekipy w tej kwestii zaskoczył samego reżysera.
Jak Denis Villeneuve wyjawił podczas wizyty w programie The Late Show with Stephen Colbert, jeszcze przed rozpoczęciem zdjęć aktorzy uczęszczali do specjalnej „szkoły”, aby nauczyć się płynnie mówić w chakobsa. Cały język, wraz z gramatyką, został na potrzeby filmu stworzony przez lingwistę w oparciu o to, co Frank Herbert napisał w swej powieści. Na planie był nawet obecny „trener dialektu”, który dbał, by aktorzy odpowiednio wypowiadali słowa.
[Aktorzy] mieli prawdziwą obsesję na punkcie tego [języka], by być tak dobrymi, jak tylko mogą. Kiedy nakręciliśmy złożoną scenę, z której byłem zadowolony, i krzyknąłem: „Mamy to”, trener dialektu powiedział: „Właściwie to wymowa nie była idealna”. Powiedziałem: „Daj spokój, bracie, to wymyślony język”. […] Ale i tak powtórzyliśmy tę scenę – wyjawił Denis Villeneuve.
Reżyser przyznał, że wzruszyło go zaangażowanie aktorów i ekipy. Twórca opowiedział też nieco więcej o samym języku Fremenów. Co ciekawe, są w nim obecne idiomy, przez co napisy w filmie nie zawsze przedstawiają dosłowne tłumaczenie.
W tym języku była poezja i wewnętrzna logika. Na przykład, kiedy Zendaya, jej postać Chani, w pewnym momencie mówi do Stellana Skarsgarda: „Jesteś szalony”, to mówi „szalony”, ale w języku Fremenów wypowiada słowa „pijesz piasek”. Dla Fremenów oczywiście oznacza to całkowite szaleństwo.
Wypowiedź reżysera to kolejny dowód na to, jak wielkim i ambitnym przedsięwzięciem jest filmowa Diuna.
Przypomnijmy, że Diuna 2 opowiada o Paulu Atrydzie, który staje przed zadaniem pomszczenia swojej rodziny. Film jest zadaptacją drugiej połowy książki Franka Herberta. Do obsady należą Timothée Chalamet, Zendaya, Florence Pugh, Javier Bardem, Rebecca Ferguson, Dave Bautista, Josh Brolin, Austin Butler oraz Anya Taylor-Joy.
Diunę: część drugą znajdziecie w kinach.