autor: Michał Kułakowski
Activision Blizzard – spadające przychody w drugim kwartale tego roku
Koncern Activision Blizzard opublikował wyniki finansowe z drugiego kwartału tego roku. Firma odnotowała spadek przychodów, którego powodem były mniejsze niż przewidywano wpływy z gry World of Warcraft oraz serii Call of Duty. Pokaźnym zastrzykiem gotówki w tym okresie okazała się jednak premiera Diablo III oraz wysoka sprzedaż produktów związanych z grą Skylanders.
Amerykańska spółka Activison Blizzard przedstawiła swoim inwestorom wyniki finansowe z drugiego kwartału tego roku. W okresie tym odnotowała spadek przychodów, który zawdzięcza głównie mniejszym wpływom z MMO World of Warcraft oraz serii Call of Duty. Zmniejszyły się one o około 7 procent w porównaniu z ubiegłym rokiem, z 1.857 miliarda do 1.731 miliarda euro. Co więcej, chociaż przychody z kwartalnej sprzedaży wzrosły o około 5 procent, z 796 milionów do 837 milionów euro, to jeżeli weźmiemy pod uwagę wahania na rynku walut, realnie skurczyły się one o ok. 6 procent.
W komentarzu przeznaczonym dla akcjonariuszy, szefostwo koncernu winą za zaistniałą sytuację obarcza zmniejszającą się ilość abonentów World of Warcraft, która wynosi w tej chwili około 9 milionów osób i znajduje się na poziomie z 2007 roku. Nie tłumaczy przy tym dokładnego powodu niższych przychodów generowanych przez sprzedaż gier i usług związanych z marką Call of Duty. W kontraście do tych nieciekawych informacji, firma podkreśla sukces jakim był debiut Diablo III. Tytuł okazał się najszybciej sprzedającą się pecetową grą w historii i trafił do przeszło 10 milionów graczy na całym świecie. Równie dochodowa jest utrzymująca się popularność gry Skylanders: Spyro's Adventure, która skierowana jest do młodszych odbiorców.
Activision Blizzard podkreśla, że ostatnie miesiące tego roku mogą odwrócić niekorzystny trend spadkowy, ponieważ przygotowuje się do premiery dodatku World of Warcraft: Mists of Pandaria, kolejnej odsłony Skyladners oraz Call of Duty: Black Ops II. Przypomnijmy jeszcze, że sytuacja finansowa spółki jest kluczowa dla jej większościowego udziałowca, francuskiego koncernu Vivendi, który najprawdopodobniej planuje w najbliższym czasie pozbyć się wszystkich akcji amerykańskiego giganta.