3DS ponownie na szczycie list sprzedaży w Japonii

Konsoli 3DS udało się w tym tygodniu trafić na czubek list sprzedaży konsol w Japonii. Za duży wzrost zainteresowania systemem odpowiada premiera gry Legend of Zelda: Ocarina of Time 3D.

Po stosunkowo szybkim czasie od pojawienia się na półkach japońskich sklepów w lutym tego roku, 3DS przestał być najbardziej poszukiwanym gadżetem elektronicznym. Przez ostatnie miesiące, z tygodnia na tydzień, większą liczbę nabywców zdobywały PSP lub DSi. W tym tygodniu 3DS uplasował się na czele listy i znalazł nieco ponad 40 tysięcy nowych właścicieli. Wpływ na to miała oczywiście premiera długo wyczekiwanego wznowienia Legend of Zelda: Ocarina of Time. Zgodnie z oczekiwaniami, zmieniło ono nieciekawą dla Nintendo sytuację, w której najnowsza konsola przegrywała z ponad sześcioletnim PSP. Firma może być więc zadowolona, także z powodu tego, iż sama Ocarina of Time okazała się przebojem. W przeciągu ostatniego tygodnia trafiła w ręce ponad 164 tysięcy właścicieli 3DSów w Japonii

Ogromny sukces remake`u gry sprzed ponad 10 lat, w którą spora część kupujących już grała i to nawet więcej niż kilka razy, potwierdza nostalgię za tytułami z przeszłości, siłę marki i zainteresowanie przygodami Linka w Kraju Kwitnącej Wiśni. Warto przypomnieć, że Ocarina jest uważana za jedną z najlepszych gier wszech czasów, co zresztą potwierdzili zgodnie recenzujący ją krytycy, wystawiając tytułowi najwyższe noty i określając mianem arcydzieła. Grze towarzyszyła potężna kampania reklamowa, w Japonii promował ją ultra popularny boysband Arashi, a na zachodzie między innymi Robin Williams ze swoją córką Zeldą. Na podobny co w Japonii skok zainteresowania nową konsolą Nintendo może liczyć także w Europie i USA, gdzie fanów serii Zelda można liczyć w milionach. Na opisanie długofalowego wpływu premiery tytułu na sukces systemu trzeba będzie jednak trochę jeszcze poczekać. Jedno jest pewne, Ocarina of Time to pierwsza naprawdę oczekiwana gra na 3DSa, która trafiła do sklepów.