3DMark Port Royale - zapowiedziano benchmark ray tracingu
Firma UL zapowiedziała 3DMark Port Royale, czyli benchmark zaprojektowany specjalnie z myślą o testowaniu wydajności przy wykorzystaniu ray tracingu. Premiera planowana jest na początek przyszłego roku.
Ray tracing jest jednym z najgorętszych tematów w tym roku, gdyż do sprzedaży wreszcie zaczęły trafiać karty graficzne potrafiące wykorzystać tę technologię. Po testach wydajności Battlefielda V wiemy już, że technika ta bardzo mocno obciąża komputery, ale do tej pory brakowało dobrego benchmarka, który pozwoliłby sprawdzić, jak dany sprzęt radzi sobie z tym wyzwaniem. Zmienić to postanowiła firma UL, zapowiadając program 3DMark Port Royale.
Benchmark tworzony jest specjalnie pod kątem testowania wydajności przy zastosowaniu ray tracingu. Premiera nastąpi w styczniu przyszłego roku. Na pierwsze rezultaty nie będziemy jednak musieli czekać tak długo. 8 grudnia, podczas overclockingowego turnieju GALAXY GOG, firma UL zorganizuje prezentację aplikacji, a uczestnicy zawodów będą rywalizowali o to, kto osiągnie najlepszy wynik w tym programie. Wtedy poznamy także cenę i dokładny termin debiutu 3DMark Port Royale.
Tworząc 3DMark Port Royale, autorzy współpracują nie tylko z firmami Nvidia i Microsoft, ale również z AMD i Intelem. Te dwie ostatnie korporacje nie oferują w segmencie konsumenckim sprzętu wspierającego ray tracing, ale zmiana tego stanu rzeczy wydaje się tylko kwestią czasu. Powinniśmy jednak uzbroić się w cierpliwość, gdyż producent kart Radeon stwierdził niedawno, że wprowadzi obsługę tej techniki dopiero wtedy, gdy będą ją w stanie udźwignąć wszystkie jego układy.
Benchmark 3DMark Port Royale projektowany jest tak, aby na najlepszym sprzęcie zapewniał płynny obraz w 1440p. Jest to o tyle ciekawe, że w przypadku Battlefielda V przy takiej rozdzielczości nawet karta GeForce RTX 2080 Ti nie była w stanie zapewnić 60 klatek na sekundę z ray tracingiem ustawionym na niskim poziomie.