2018 rok bez nowej odsłony Assassin's Creed
Yves Guillemot, prezes Ubisoftu, zdradził, że na razie francuski gigant zamierza skupić się na szlifowaniu Assassin's Creed: Origins i uzupełnianiu go nową zawartością, zamiast już szykować się do wydania nowej odsłony serii. Decyzja ta jest konsekwencją między innymi sukcesu, jaki odniosła ostatnia część.
Wczoraj przedstawiliśmy szczegółowe dane z raportu finansowego za trzeci kwartał roku finansowego 2018, przygotowanego przez firmę Ubisoft. Jedną z najistotniejszych wiadomości, jaka się w nim znalazła, był rozmiar sukcesu Assassin's Creed: Origins. Najnowsza odsłona serii przygodowych gier akcji, którą wielu spisało już na straty, zaliczana jest do największych niespodzianek ubiegłego roku i może pochwalić się trzecim wynikiem sprzedażowym wśród wszystkich gier wydanych w ostatnich dwunastu miesiącach. Nic zatem dziwnego, że Francuzi starają się jak najpełniej wykorzystać sukces swojego ostatniego hitu i w najbliższym czasie zamierzają go intensywnie wspierać. Jak zdradził Yves Guillemot, prezes Ubisoftu (via IGN):
Obecnie koncentrujemy się na Assassin's Creed: Origins, do którego zamierzamy wypuścić kilka nowych DLC. Będziecie zdumieni tym, co pojawi się w grze. To na razie jedyna rzecz, którą możemy zdradzić.
Oznacza to złe wiadomości dla osób, które chciałyby zobaczyć kolejną odsłonę opowieści o konflikcie między Templariuszami a Asasynami jeszcze w tym roku. Z powodu koncentracji wszystkich sił na rozwoju Assassin's Creed: Origins nowa część popularnej serii niemal na pewno nie będzie jedną z czterech gier AAA zaplanowanych na rok finansowy 2019.
Jednak jak pokazuje przykład Assassin's Creed: Origins, dłuższa przerwa między kolejnymi częściami może wyjść cyklowi na dobre. Przypomnijmy, że w 2016 roku, niedługo po premierze Assassin's Creed: Syndicate, włodarze Ubisoftu, mający świadomość przesytu i zmęczenia materiału, podjęli podobną decyzję. Dzięki dłuższemu okresowi produkcyjnemu francuscy deweloperzy odświeżyli mechanikę rozgrywki i doszlifowali całość. Zaowocowało to wysokimi ocenami Assassin's Creed: Origins w mediach branżowych i niemal dwukrotnie większym zainteresowaniem ze strony graczy, w porównaniu z poprzednią częścią. Według Guillemota, tego typu podejście oraz rosnący dochód z gier traktowanych jako „usługi”, takich jak Tom Clancy's The Division czy Tom Clancy's Rainbow Six: Siege, pozwala na większą wydajność w produkcji nowych, dużych tytułów:
Dzięki większej ilości czasu na doszlifowanie naszych gier, od sierpnia udało nam się wydać trzy wysokiej jakości tytuły. (…) W pełni wykorzystaliśmy zatem znaczny wzrost zasobów, niezbędnych do tworzenia coraz większych produkcji.
Assassin's Creed: Origins ukazało się 27 października 2017 roku na PC, PlayStation 4 oraz Xboksie One. W styczniu na rynku pojawiło się pierwsze duże DLC, Hidden Ones, które jednak według wielu recenzentów i graczy jest wyraźnie słabsze od „podstawki”. Na razie wiemy, że w najbliższy wtorek swoją premierę będzie miał tryb edukacyjny, natomiast w marcu światło dzienne ujrzy dodatek The Curse of the Pharaohs. Co będzie dalej? By poznać odpowiedź na to pytanie, trzeba uzbroić się cierpliwość i czekać na kolejne oficjalne zapowiedzi od Ubisoftu.
- Oficjalna strona serii Assassin’s Creed
- Recenzja gry Assassin’s Creed: Origins – najlepsza gra w historii tej serii?
- Assassin’s Creed: Origins – kompendium wiedzy