Premiera PS5 w wybranych krajach. Problemy z dostępnością i zawrotne ceny na aukcjach
PlayStation 5 zadebiutowało w wybranych krajach. Obecnie jednak nie sposób zakupić konsoli, chyba że na serwisach aukcyjnych, na których sprzedawcy ustalają skandalicznie wysokie ceny.
Stało się – po latach oczekiwań i ponad roku doniesień PlayStation 5 zadebiutowało na rynku. Przynajmniej na niektórych terytoriach (tj. w Ameryce Północnej, Australii, Nowej Zelandii, Japonii, Singpaurze oraz Korei Południowej), bo na polski debiut nowej konsoli przyjdzie nam jeszcze poczekać tydzień. Jednak nawet naszym kolegom z innych kontynentów przyjdzie uzbroić się w cierpliwość. Dość spojrzeć na temat poświęcony debiutowi PS5 w serwisie Reddit, który tonie w informacjach na temat problemów z zakupem urządzenia. Platforma jest praktycznie niedostępna w USA; sieć GameStop informuje wprost, że otrzymała od Sony bardzo graniczone ilości sprzętu. Wielu graczy, którzy złożyli zamówienie na piąte PlayStation, wciąż nie otrzymało informacji o przewidywanym dniu dostawy.
Oczywistym powodem tych utrudnień jest niesamowity popyt na PS5, ale też epidemia koronawirusa oraz związane z nią problemy z produkcją podzespołów i obostrzenia sprzedaży. Nie ma bowiem możliwości wejść do sklepu i ot tak dokonać zakupu – chętni muszą złożyć zamówienie przez strony internetowe. Jak jednak widać po sytuacji w Australii, swoje zrobił też ogromny popyt na konsolę Sony. Sklep internetowy JB Hi Fi poinformował na Facebooku, że błyskawicznie wyprzedano cały nakład PS5, jako że co minutę gracze składali tysiące zamówień na konsolę. Zaznaczono też, że nie ma większych szans na dodatkowe dostawy, mimo kroków podjętych przez firmę w celu zabezpieczenia kolejnych egzemplarzy piątego PlayStation dla swoich klientów.
Jak to zwykle bywa, ten niedobór szybko wykorzystali rozmaici spekulanci. Jeśli zajrzeć na australijską sekcję serwisu eBay, da się zauważyć sporo ofert na PlayStation 5 z napędem. Sęk w tym, że owi sprzedawcy liczą sobie za konsolę co najmniej 950 dolarów australijskich (około 2,6 tysiąca złotych), a nie brakuje osób wyceniających PS5 na nie mniej niż 1500 dol. australijskich (ponad 4 tys. zł), a w skrajnych przypadkach nawet 3 tys. dol. australijskich (ok. 8,3 tys. zł)! Dla porównania: ten sam model w oficjalnej dystrybucji kosztuje 749,95 dol. australijskich, czyli nieco ponad 2070 zł. Podobne „promocje” da się zauważyć na amerykańskim eBayu, z ofertami zaczynającymi się od około 800 dolarów przy sugerowanej cenie 499 dolarów.
Problemy ze zdobyciem PlayStation 5 nie wróżą dobrze premierze konsoli w Polsce, choć nie są żadnym zaskoczeniem. W Japonii już jakiś czas temu wyprzedano wszystkie egzemplarze PS5 dostępne w przedsprzedaży. Nie inaczej było w pozostałych regionach świata, czym chwaliło się Sony jeszcze w październiku. Możemy jedynie liczyć na to, że późniejszy debiut konsoli w naszym kraju pozwoli uniknąć trudności z zaopatrzeniem, aczkolwiek to pewnie złudna nadzieja. PlayStation 5 ukaże się w Polsce 19 listopada.