Chiny zakazują handlu kryptowalutami; bitcoin najtańszy od miesięcy
Bitcoin zaliczył największy spadek kursu od 3 miesięcy, przy okazji pociągając za sobą ETH, dogecoina i inne kryptowaluty. Tym razem winny jest nie Elon Musk, lecz Chiny, które zakazały instytucjom finansowym handlu wirtualnymi monetami.
Inwestorzy i kopacze kryptowaluty nie są zachwyceni ostatnimi poczynaniami Elona Muska, na skutek których kurs bitcoina znacząco spadł. Jeśli jednak zirytowały ich działania prezesa Tesli, to jest to nic przy tym, co przyniosły im nowiny z Azji. Chiny bowiem zabroniły oferowania usług związanych z kryptowalutami w instytucjach finansowych oraz firmach płatniczych (via CNBC). Obejmuje to zakaz rejestracji, handlowania i rozliczania z wykorzystaniem wirtualnych monet, ale nie posiadania tychże.
Jakby tego było mało, Bank Ludowy Chin oświadczył, że kryptowaluty nie są prawdziwymi pieniędzmi i nie mogą oraz nie powinny być wykorzystywane jako środek płatniczy. Komunikat zamieszczono za pośrednictwem aplikacji WeChat (via Financial Times), w której instytucja jest obecna od 2019 roku. Podobne stwierdzenia pojawiły się w ogłoszeniu od chińskich podmiotów finansowych. W tymże wspomniano o ogromnych wahaniach kursu kryptowalut w ostatnich tygodniach i ostrzeżono inwestorów przed spekulatywnym handlem cyfrowymi monetami.
Tak stanowcze odcięcie się od kryptowalut może dziwić, skoro według ostatnich raportów Chiny odpowiadają za około 75% wydobycia samego bitcoina (via CNBC). Jednakże nie jest to nagły kaprys Państwa Środka. Przeciwnie, chińskie władze od lat dają do zrozumienia, że nie pochwalają cyfrowych monet pokroju BTC czy Ethereum. Już w 2017 roku zakazano emisji żetonów i wymiany kryptowaluty. Co więcej, Chiny testują własną odmianę wirtualnych pieniędzy w postaci cyfrowego juana, który ma nawet zastąpić swój fizyczny odpowiednik. Łatwo więc zgadnąć, że chińskie władze nie chcą u siebie konkurencyjnych kryptowalut.
Działania Chin nie mogły pozostać bez wpływu na rynek. Kurs bitcoina spadł poniżej 40 tysięcy dolarów po raz pierwszy od trzech miesięcy i pociągnął za sobą inne kryptowaluty. Straty odnotowały ETH (w chwili pisania tego tekstu o 15%, via Coin Desk), dogecoin, cardano i wiele innych wirtualnych monet. W szczytowym momencie BTC traciło aż 25% (podajemy za serwisem Bankier.pl).
Tak nagłe wahanie ożywiło krytyków kryptowalut, którzy wcześniej przytaczali spadki wywołane jednym wpisem Elona Muska na Twitterze jako dowód na niestabilność cyfrowych monet w roli środka płatniczego. Cytowany przez dziennik The Guardian Neil Wilson z serwisu Markets.com podkreślił, że decyzja Chin może zachęcić do działania zachodnich regulatorów finansowych. Dotychczas nie ingerowali oni zbytnio w rynek kryptowalut, ale niewykluczone, że azjatycki precedens skłoni ich do zmiany postawy.