Recenzje gry Batman: The Telltale Series
Recenzja gry Batman: The Telltale Series – porządna robota w cieniu technicznej fuszerki
recenzja gry15 grudnia 2016
Batman mógł być długo oczekiwanym krokiem naprzód znanego z The Walking Dead studia, jednak poważne problemy techniczne skutecznie utrudniają cieszenie się niezłą historią i wyborami moralnymi, które w końcu… mają znaczenie.
Recenzja pierwszego epizodu gry Batman: The Telltale Series – nowe szaty starej mechaniki
recenzja gry3 sierpnia 2016
Pierwszy epizod batprzygodówki twórców The Walking Dead oraz The Wolf Among Us prezentuje dobrze znaną mechanikę wzbogaconą o zaktualizowany silnik graficzny oraz nietypowy tryb dla wielu graczy.
Zapowiedzi gry Batman: The Telltale Series
Batman: The Telltale Series - Nietoperz od innej strony
zapowiedź gry14 lipca 2016
Jak z klasycznej opowieści o Batmanie, pełnej dynamicznej akcji, walk i pościgów zrobić dość statyczną grę przygodową? Skupiając się równie mocno na jego alter ego – Brusie Waynie.
Przeczytaj również:
Recenzja gry Life is Strange: Double Exposure - pokochałem Max na nowo, choć po latach straciła coś ważnego
recenzja gry28 października 2024
Oto Life is Strange, na które czekałem prawie 10 lat. Mało istnieje bohaterek, do których przywiązałem się tak jak do Max, i jestem przeszczęśliwy, że mogłem poznać jej dalsze losy… acz Double Exposure nie trafiło mnie w serce tak celnie jak pierwszy LiS.
Recenzja gry Emio The Smiling Man: Famicom Detective Club - kiedy wrogiem gracza jest bezmyślny główny bohater
recenzja gry28 sierpnia 2024
Emio The Smiling Man: Famicom Detective Club to nowa odsłona ponad trzydziestoletniej serii kryminalnych gier visual novel. Tym razem badamy sprawę morderstw powiązanych ze zbrodniami sprzed lat – i z lokalną miejską legendą.
Recenzja gry Nobody Wants to Die. Polacy znów udowodnili, że są świetni w opowiadaniu historii
recenzja gry19 lipca 2024
Po pokazie gameplayu dla prasy nie byłem przychylnie nastawiony do Nobody Wants to Die. Twórcom z Wrocławia udało się jednak złamać mój sceptycyzm już po kwadransie gry. Choć chwilami ziewałem, nieprędko zapomnę tę transhumanistyczną przygodę neo-noir.