Najciekawsze materiały do: Final Fantasy XII
Final Fantasy XII - poradnik do gry
poradnik do gry13 maja 2022
Poradnik do Final Fantasy XII to obszerny materiał zawierający opis przejścia gry, sposoby pokonania trudnych przeciwników, listy broni, zbroi i różnego typu przedmiotów, porady dotyczące rozwoju postaci i wiele innych przydatnych informacji.
Final Fantasy XII - recenzja gry
recenzja gry2 marca 2007
Światowa premiera 31 października 2006. Mimo że już przy FFX programiści wycisnęli praktycznie wszystko, co się dało z czarnej skrzyneczki wyciągnąć, nie dali teraz za wygraną i dzięki zmianie w przedstawianiu świata i sposobie prowadzeniu kamery ta część sprawia wrażenie jeszcze piękniejszej.
Final Fantasy XII trafi na PlayStation 4
wiadomość6 czerwca 2016
Według oświadczenia koncernu Square Enix trwają prace nad przeniesieniem Final Fantasy XII na konsolę PlayStation 4. Zgodnie z zapowiedziami twórców produkcja ukaże się w 2017 roku i zaoferuje całkowicie przebudowaną oprawę audiowizualną, dopasowaną do możliwości najnowszego sprzętu.
Final Fantasy XII – informacja o remake’u to pomyłka
wiadomość3 sierpnia 2015
Wygląda na to, że firma Square Enix – wbrew ostatnim plotkom – nie pracuje jednak nad odświeżoną wersją gry Final Fantasy XII. Dyrygent Arnie Roth sprostował swoje niedawne słowa, informując, że wiadomość, jakoby wkrótce miał ukazać się remake wspomnianego tytułu, była zwyczajną pomyłką.
Powstanie odświeżona wersja Final Fantasy XII?
wiadomość2 sierpnia 2015
Wiele wskazuje na to, że firma Square Enix pracuje nad odświeżoną wersją Final Fantasy XII, czyli klasycznej gry jRPG, która ukazała się dziewięć lat temu na konsolę PlayStation 2.
- Ujawniono materiały z gry Fortress, anulowanej kontynuacji Final Fantasy XII 2013.08.13
- Ranking najdroższych gier w historii 2010.02.25
- Tajemniczy Bahamut od Square Enix - odliczanie 2008.11.13
- Imperialistyczne zapędy Square Enix 2008.05.21
- Square Enix uruchomi sklep dla fanów 2007.06.19
- Final Fantasy XII w wersji International w drugiej połowie tegorocznych wakacji 2007.05.10
- Final Fantasy I i II na PSP jeszcze tego lata w sklepach Ameryki Północnej 2007.04.18
Za te gry wciąż kochamy PlayStation 2
artykuł30 października 2022
Szósta generacja konsol była wspaniała. Tak po prostu. Duża zasługa w tym PlayStation 2 oraz wielu świetnych i przełomowych gier, które ukazały się na tej legendarnej już konsoli. Wybraliśmy 15 najlepszych z nich.
Bodzioszenko-Jak szukasz jakiś fps'ów,gier akcji czy czegoś w którym głównie chodzi o mordobicie to takie gry ci się nie podobają.Moim zdaniem większość ludzi(np. ja) w jrpg gra głównie dla fabuły, bo w niektórych jest piękna ;p
Final Fantasy XII, Rogue Galaxy, Metal Gear Solid: Subsistence, Monster Hunter 2, .hack//G.U. Vol.3//Redemption. Ktoś zna jeszcze jakieś japońskie exclusivy godne uwagi ?! Bo te, które wymieniłem są 10/10 ^^
Nie dawno skończyłem tego finala, chodź parę lat temu grałem i nie udało mi się go ukończyć. Tak teraz to zrobiłem i polecam każdemu tą wspaniałą grę, ta cześć ff z pewnością jest godna swoich poprzednich części.
Nawet fajna gra,ale jak dla mnie ten Final zbyt przypomina Gothica i WoWa.Nie żebym coś miał przeciwko tym grom ale wolę klasyczną formę serii Final Fantasy
NO MASZ W SUMIE RACJĘ,
TO NAJSŁABSZA FF W SERII BO MA WIĘCEJ Z GOTHICA CZY....
ALE JEST SUPER I DAJĘ 10/10!
cześć
1.Chciałem was sięzapytać czy jak sie bije to jest to wkużające ?
2.Czy gra jest długa i przyjemna ?
3.Czy są sklepy z broniami zbrojami ?
4.Czy się wbija lvle ?
5.Wziełem tą gre sę na gwiazdke i niewiem czy mam żałować że wybrałęm sę to grę ?
ELO !
Jusz zakupiłem sę Final Fantasy 12 ps2
GRA JEST SUPER DAJE 5/5
Tylko mam problem z save'm gry czyli:
1.Gram gram normalnie zapisuje grę i jest dobże ,za którymś razem zapisuje i się nieda.
Może to chodzi o nową Memory Kard
Mam akurat podrubke 64 mb może to tego błąd niewiem.
Czy jak kupie se orginał 8 mb Memory Card tąbędzie mi sięnormalnie gra zapisywać ?
POMUSZCIE !
A niby co ta gra ma z Gothica ? graliście w 1albo2 Gothica ? Ta gra nie ma z nimi nic wspólnego. Sam gram i jest fajna.
Chyba najlepsza część zaraz po FF9, a zwłaszcza edycja International Zodiac Job System. 10/10
Po 30 minutach grania stwierdzam, że nastąpiło tak wiele zmian, które były dla mnie tak nieodłącznym elementem FF, że nie bardzo wiem, co o tym wszystkim sądzić... hmm.
Zapraszam na strone grajpopolsku.pl Tam znajduje się spolszczenie do FFXII !!!
moj pierwsz rpg w zyciu i od razu rozwalil mnie na lopatki!
Grafa jak na stare dobre ps2 jest niesamowita, fabula calkiem ciekawa, te wielkie obszary do zwiedzania po prostu cud nie gra:)
Wlasnie pokonalem behemota i chaosa i przymierzam sie na hell wyrma. Troche ma duzo hp ale dam rade:) moje staty jak narazie to...
120h, postaci srednio na 68 levlu, 11 esperow hehe, z gambitow wogole nie korzystam bo to glupota lepiej samemu walczyc:p
Naprawde polecam te gre!!!
aaaa i oczwiscie odemnie 10:D
DeneBakayaro666
Hell Wyrm ma dużo Pkt.Życia poczekaj aż pójdziesz do Yazmata:P(50 000 000 HP)zważając, że maksymalne trafienie to 9999(a w polowie walki spada do 6999)to możesz sobie policzyć ile się walczy z Yazmatem:P
Co do FF12 w mej opinii obok GT4,GTA SA najlepsza gra na PS2
Hehe już pokonałem Yazmata:) Całe 5h sie z nim urzerałem szczególnie przez ostatnie 5 kropek był wkurwiający:P ale poszło, normalnie duma mnie rozpiera:)
Omega marka tez jakos dało sie rozwalic choć ciosy to miał niezłe.
Z tą nieliniowością to trochę przesadzili, niektore osiagniecia w stylu square-enix niedorzeczne. Reszta aspektów na wielki + Polecam wszystkim faną RPG świetna gra.
Szkoda ze nie zrobia remasterem edition jak z FFX iX-2..bylbym zadowolony miec taki hit na ps vite
Najlepsze Finale to zdecydowanie te z ery PSX'a czyli 7, 8 i 9. 10 była również ok, ale 12 znudziła mnie po kilku godzinach. Zarówno fabuła jak i system walki dużo gorszy od poprzednich części.
Zarówno system walki jak i fabuła znacznie odbija od poprzednich czesci w finala gram od 97 r juz.Nie bede spojlerowal bo nie ma sensu moge tylko napomknac ze wcale nie widze tutaj nic lepszego a wrecz tendencyjnie nudnawego, jak na mój gust.wszystko jakies takie pudelkowe sie wydaje postacie sztywne nie ciekawe,brak znanej ze wszystkich czesci melancholii oraz przywiazania do postaci głównej oraz jeg psychiki.Czasem sie wogule zapomina o głównym bohaterze,bo inne postacie wydaja sie miec wiecej charyzmy niz jakis tam uliczny szczurolap z kanalow z problemami rodzinnymi.System walki wrecz denerwujacy,rozwijanie postaci szablonowe,nie wazne co bys nie polepszyl to i tak kazdy moze to samo,te gambity to juz w ogóle porażka bez sensu.jakoś poprzednie czesci przykuwaly bardziej do ekranu.7 8 i 10 wręcz można było się wzruszyć,tak samo również w tamte części się nie grało,je się wręcz przeżywało.Nie wiem czemu ale ta gra zupelnie nie przypadła mi do gustu chociarz ukonczylem ja to tyko ze względu na sentyment dla serii lecz zagorzałych fanów serii od razu uprzedzam ze d..y nie urywa.wiec daje 6.5 za żenujące innowacje.
System walki w tej części mnie odrzuca.
Mi ta odsłona zdecydowanie przypadła do gustu, chociaż jako fanatyk wszystkich części ff z psx, szczególnie ffIX na początku miałem pewne wątpliwości. Na pewno jest lepsza od ffX(ocena subiektywna - nie znoszę gier sportowych, a tam było jakieś piłkopodobne cudo i cholernie się z tym ścierałem). Przeszedłem także FF12 IZJS, bo jest łatka językowa już od kilku dobrych lat i muszę przyznać że gra robi się o wiele trudniejsza. Nie jest już tak, że mając na późniejszym etapie gry wykupione wszystkie licencje na postaciach można zakładać każdemu co się podoba. Każdy ma inne "drzewko umiejętności". Oczywiście tak jest lepiej, z tym że liczę na jeszcze jakieś poprawki właśnie tych "drzewek licencji". Dla mnie giera na 9 i po remasteringu na pewno do niej wrócę.
Moja pierwsza część Final Fantasy za którą się zabrałem i chyba miałem pecha, bo wypada dość słabo. Fabuła kiepściutka, a na dodatek bardzo rozciągnięta. Główny bohater najmniej ciekawy ze wszystkich napotkanych w całej grze, a graficznie nawet jak na PS2 prezentuje się brzydko. Do plusów zaliczyłbym system walki będący odskocznią od turowego z którym najczęściej spotykamy sie w jRPG-ach. Teraz ze wszystkimi przeciwnikami walczymy bezpośrednio na terenie, który eksplorujemy, także zyskało to trochę na dynamice. Przeciwnikami i bossami również jestem rozczarowany, zwłaszcza w przypadku tych drugich, bo większość jest na jedno kopyto. Tereny choć duże to niestety bardzo do siebie podobne i często też nieciekawe. Podobały mi się gambity, czyli dobrowolny system automatycznej walki, ograniczający ją do minimum, przynajmniej ze strony gracza - dla tych którzy chcą cieszyć się samą fabułą i zwiedzaniem. Nie byłem przekonany co do licencji, czyli przymusu wykupienia sobie umiejętności do dzierżenia każdej z broni/noszenia jakiegoś pancerza, bo teraz już same przedmioty nie wystarczają, ale nie traktuję tego jako minus. Gra jest długa i zawiera masę dobrej jakości renderowanych filmów, głosy postaci również wypadają dobrze, a muzyka jest zwyczajnie poprawna i nic poza tym, no może poza piosenką z finałowej sekwencji, która towarzyszyła moim myślom przez kilka dni. Nie będę oceniać całej serii poprzez pryzmat tej właśnie części i na pewno dam szansę jeszcze nie jednej, a przejścia tej nie żałuję.
Mój drugi po VIII final co do którego mam tak ambiwalentny stosunek.
Lubię świat Ivalice, jego estetykę, upolitycznione historie i design postaci, pod tym względem nie mam co narzekać, dostałem dokładnie to czego oczekiwałem.
Zmiana modelu walki również przypadła mi do gustu, choć to nie jest tak że poprzednich nie lubiłem, wręcz przeciwnie. Pierwszy raz w serii realnie w pełni widać przeciwników na ekranie podróży i to na tym ekranie z nimi walczymy, bez przejść, i z trochę złudnie mniej turowym systemem walki. Nowe podejście, choć w moim odczuciu niekoniecznie gorsze.
System gambitów to coś czego potrzebowałem, choć nie zdawałem sobie z tego sprawy. Daje on wiele możliwości zautomatyzowania potyczek, z tą najbardziej praktyczną na czele czyli podpięciem białej magii pod gambity co minimalizuje potrzebę nużącego przeklikiwania czarów. Świetna mechanika, jedyny minus jest taki że gracz nie ma dostępu do wszystkich jej aspektów od początku gry - wykupowanie gambitów za symboliczną kwotę i ich stopniowe odblokowywanie jest w mojej ocenie totalnie zbędne.
Tak jak to z finalami bywa, w każdej, nowej odsłonie dostajemy nowy system rozwoju postaci, w dwunastce system ten występuje w postaci tablicy na której wykupujemy licencje. Jest to zdecydowanie najgorszy system rozwoju postaci jaki dotychczas napotkałem w grach z tej serii. Każda postać zaczyna w tym samym "miejscu" na tablicy która dla wszystkich postaci jest jednakowa, jest cała masa bezużytecznych lub mało efektywnych licencji, są też te które gracz będzie chciał wykupić dla każdej postaci i koniec końców rdzeń umiejętności dla każdej z nich będzie wyglądał identycznie. Wiele z licencji nie ma sensu od razu wykupować z racji na brak ekwipunku/umiejętności potrzebnych do ich wykorzystania. Kończy się to tym że gracz ma w zanadrzu kilkaset LP które w zasadzie nie ma na co wydawać. Całe szczęście zostało to znacznie ulepszone w The Zodiac Age.
Kolejnym aspektem jest grind którego nie unikniemy jeśli chcemy na bieżąco ulepszać ekwipunek całej drużyny. Jest kilka dobrych miejscówek do wzbogacenia się, jednak wymaga to nudnego, czasochłonnego farmienia lootu.
Skrzynie ze skarbami nie ułatwiają zadania, w olbrzymiej większości ich zawartość jest godna pożałowania.
Tempo akcji jest ślamazarne, od pewnego momentu staje się wręcz uciążliwe. Dużą rolę pełnią w tym męczące dungeony oraz puste, duże lokacje.
W większości przypadków magia ustępuje sile fizycznej, nie jest tak że jest ona totalnie bezużyteczna bo pewną jej część gracz używać będzie regularnie(zwłaszcza jeśli nie chce polegać na przedmiotach) i taki np. Haste jest bardzo użyteczny, jednak istnieje cała masa czarów która wydaje się zbędna jeśli alternatywą jest okładanie oponenta normalnymi, skutecznymi atakami. Pamiętam tylko jeden moment w którym pewna magiczna sztuczka(reflect) była kluczowa.
Jeśli chodzi o postacie to dwunastka również wypada blado, jest to jedna z najgorzej zarysowanych drużyn jakie widziałem w Final Fantasy(od FF6 w górę). Niemal brak tutaj relacji, interakcji między towarzyszami, gra jest w stu procentach nakierowana na historię minimalizując przy tym jakiekolwiek osobiste wątki postaci, zagłębianie się w charaktery postaci jest tutaj tak powierzchowne jak tylko mogłoby być.
spoiler start
Vaan ma swoje 5 sekund na początku gry jako postać startowa potem całkowicie znika, Penelo nawet się nie zaczęła. Balthier to charyzmatyczny cwaniak o którym dowiadujemy się 2 ważnych informacji jednak nie idzie za tym nic więcej. Fran dostaje swój malutki wątek upchany po drodze i jest to chyba mimo wszystko najciekawsza postać z racji na jej pochodzenie. Basch to człowiek nieuczciwie skazany który ma swoje 2 momenty pomiędzy którymi znajduje się olbrzymia wyrwa. Ashe to tak naprawdę protagonistka, to wokół niej dzieją się wydarzenia więc siłą rzeczy o niej dowiadujemy się najwięcej, jednak jest zwyczajnie bardzo mało wyrazista.
spoiler stop
Jaki obraz się z tego wyłania? Gra z ciekawymi zmianami względem swoich poprzedniczek, borykająca się jednak ze zbyt wieloma problemami.