Najciekawsze materiały do: Blood
Blood - Death Wish v.1.7.9
modrozmiar pliku: 44,2 MB
Death Wish to modyfikacja do Blood: One Unit Whole Blood (czyli specjalnej, ulepszonej wersji gry, sprzedawanej na Steam i GOG.com), której autorem jest Bloatoid.
Deweloper sugeruje kwietniową premierę remastera Blood
wiadomość18 marca 2019
Zremasterowana wersja klasycznej strzelanki Blood zadebiutuje w kwietniu – tak wynika ze skasowanego już tweeta jednej z osób pracujących nad projektem. Produkcja zmierza wyłącznie na PC i będzie dostępna na platformach Steam oraz GOG.com.
Blood - zapowiedź remastera klasycznej strzelanki, pierwsze screeny
wiadomość7 grudnia 2018
Firma Atari oraz studio Nightdive ogłosiły, że wkrótce do graczy trafi odświeżona wersja klasycznej strzelanki Blood, która pierwotnie ukazała się w 1997 roku. Nowa wersja tytułu zaoferuje lekko odświeżoną oprawę graficzną oraz wsparcie dla współczesnych systemów operacyjnych, jak i bibliotek DirectX i Vulkan.
Blood – esencja staroszkolnego FPS-a, esencja gier wideo
wiadomość1 marca 2013
Blood to dla mnie gra wyjątkowa. Nie, nie z sentymentu, bo poznałem ją dopiero po jej premierze na GOG.com. Również nie z przywiązania do gatunku z lat młodzieńczych, ponieważ jako gracz zaczynałem na konsolach. Blood jest wyjątkowy bo takich tytułów po prostu już nie ma. Mrocznych, zabawnych, ogromnych i magicznych.
Jak zaczynać, to z przytupem - najlepsze deweloperskie debiuty w branży gier wideo
artykuł15 listopada 2015
Niektórzy deweloperzy potrzebują lat, inni dekad, by przebić się na sam szczyt branży. Innym zaś wystarcza jedna gra: taka, która ustanawia nowe trendy, odnosi sukces komercyjny lub artystyczny, i nawet po latach może się pochwalić statusem kultowej.
Ta gra ma super kopa.Masowa destrukcja , brutalizm i super wrogowie oraz giwery.Czego nie zrobili jeszcze Blooda 3.Fear 3 jest straszny tylko na pierwszych misjach a później to sieczka w stylu COD i do tego nie za łatwa.
To wydanie schodzi za 400 - 500 zł. Sam posiadam amerykańską limitowaną edycje One Unit Whole Blood czyli Blood + dwa niedostępne chyba w Europie dodatki, kupione za 120 zł. Co prawda bez big boxa ale dostalem wybór: 120 bez big boxa, 400 z big boxem.
W nią grał Arnie na 13 Posterunku:)
blood z dodatkami pojawił się na gog.com pierwsza część :) zaraz odpalam :)
Blood na GOGu juz od conajmniej dwoch lat. Ale nic straconego, milej gry :]
To była gra! Najlepszy FPS w jakiego grałem i właściwie jedyny shooter, który mnie wciągnął :) Znacie jakieś gry w podobnym klimacie?
To była gra!
O, kolega wyżej napisał tak samo ;)
Mogli by zrobić jakąś nowszą wersję graficznie by była lepsza ale z taką rozgrywką jak w starszy wersji fabułą poziomami itd
Jest bodajże poprawiona graficznie wersja, tzw "Transfusion". A za remake, a nawet za 3cią część lepiej by się nikt nie zabierał, no najwyżej gdyby to był Monolith. Po żałosnym remake ROTT, albo przeciętnym w stosunku do oryginału, aczkolwiek dobrym remake Shadow Warrior sądzę, że Blood nie powinien mieć kontynuacji w XXI wieku. Niech nie wygrzebują go z "grobu przeszłości".
Na początku chciałbym podziękować GOG.COM za to, że dzięki nim oszczędziłem sobie dużo czasu z odpalaniem tej gry. Nie musiałem siedzieć i grzebać w DosBoxach etc.
Niedawno ukończyłem „Blooda” i muszę przyznać, że spokojnie dałby radę „zniszczyć” niejednego, dzisiejszego FPSa. Wszystko to za sprawą samego klimatu. Jest tak nim przesiąknięty, że wylewa się z monitora i zalewa klawiaturę- KRWIĄ. Świetny i pomysłowy design poziomów (np.lokacja- żołądek), fenomenalny soundtrack, oryginalne bronie (voodoo doll), mnóstwo odniesień do horrorów klasy A i B, czy sama postać głównego bohatera sprawia, że jest to unikat w świecie gier i zostaje w pamięci. Aż dziw bierze, dlaczego nikt jeszcze nie zrobił remake, reboota albo trzeciej części (o „dwójce” nie wspomnę...).
W tę pozycję każdy powinien zagrać, mimo upływu tylu lat od premiery. Ciężko dziś znaleźć drugą, podobną produkcję. Polecam w szczególności fanom prawdziwych FPSów.
Blood to bardzo mięsisty staroszkolny fps. Plusy... Fenomenalna warstwa audio z demonicznymi odgłosami kultystów i zombie oraz sugestywnymi dźwiękami otoczenia. Genialna, niezwykle klimatyczna ścieżka dźwiękowa. Zamysł twórców doskonale oddaje posępna i ponura stylistyka gry. Ogromne wrażenie robi interaktywne otoczenie oraz świetna fizyka z bajecznymi efektami. Gra odznacza się również soczystą i krwawą animacją. Odpadające głowy, flaki, krew, setki łusek z pistoletu maszynowego na podłodze - te elementy stają się później chlebem powszednim. Do tego dodać trzeba zajebisty feeling pukawek, bo ewidentnie czuć siłę dwururki czy rakiety. A propos uzbrojenia, twórcy wykazali się wielką kreatywnością. Oprócz standardowych gnatów, mamy do dyspozycji różne bardzo pomysłowe środki zagłady. W dodatku każda broń posiada alternatywne zastosowanie. Na długo zapamiętam starcia z zombiakami, okrzyki kultystów i fanatyków, zajadłe gargulce, wrzeszczące duchy, wszelkie potwory wodne, upierdliwe małe stworzonka jak szczury, nietoperze, pająki czy sławną duszącą dłoń. A i walki z bossami wspominam całkiem przyjemnie. Przyznam, że gra potrafi być wymagająca, ale też odpowiednio wyważona, jeśli chodzi o stopień trudności. Po dostosowaniu sterowania pod siebie, poruszanie się przebiegało niezwykle zgrabnie. Na pochwałę zasługuje bardzo elastyczna konfiguracja ustawień hud'a i klawiszologii. Blood, mimo prawie dwudziestu lat na karku, oferuje znakomitą grywalność. Etapy są arcyciekawe, bo oferują nie tylko korytarzowy charakter, ale również otwarte przestrzenie, alternatywne drogi, ukryte komnaty, wyśmienicie schowane przedmioty, Easter Eggs, a nawet całe sekretne levele. Nie muszę mówić, jak ogromna satysfakcja płynie z odkrycia takich skarbów. Dosłownie na każdym kroku zachwyca wirtuozerska konstrukcja poziomów oraz drobiazgowy, przesiąknięty niezwykłym nastrojem projekt lokacji. Wydaje mi się, że to właśnie Blood oferował największe urozmaicenie spośród gier tamtego okresu. Mimo że fabuły jako takiej prawie tu nie ma, docenić należy intrygujące realia, w których występują kultyści, diabelskie pomioty oraz wszechobecne elementy horroru i gore. Cyniczny, wręcz sadystyczny główny bohater nieraz rzuci ironiczny tekst lub zanuci coś pod nosem – tu ukłony w stronę Stephana Weyte’a za mistrzowsko podłożony głos. AI, mimo małych potknięć, spisuje się zacnie. Uważam, że już wtedy studio Monolith podeszło do kwestii sztucznej inteligencji bardzo ambitnie. Dzięki temu produkcja zapewnia sporą dawkę dynamicznej jatki oraz kilka przyspieszających tętno momentów. Całe szczęście, że rozgrywkę można zachować w każdym momencie. Oszczędza to frustracji przed większą zadymą bądź trudnym do wykonania skokiem. Podstawka, która zawiera cztery długie epizody plus dwa oficjalne dodatki oferują zabawę na wiele godzin. Minusy... Sytuacje, w których przez dłuższy czas nie wiemy co zrobić, by później okazało się, iż musimy szukać niefortunnie umieszczonego małego przełącznika niezbędnego do otwarcia drzwi. Oponenci nieraz zatną się i tkwią w jednym miejscu, podobnie jak Caleb, który raz się zaklinował i zmusiło mnie to do wczytania gry. Ogólne problemy istot latających. Losowe zdarzenia, gdzie czasami rzucony blisko wroga dynamit nie zabija go. Tak poza tym, naprawdę niewiele można zarzucić tej gierce. Wraz z Duke Nukem 3D, Blood stanowi śmietankę pierwszoosobowych shooterów lat 90-tych. Moja ocena – 9.5/10
Czy ktoś posiada polskie wydanie Blooda od wydawcy Mirage? Posiadam samego jewel case z gra i polską instrukcją, ale boxa nigdy nie widziałem.
Blood i Shadow Warrior to gry zrobione na sukcesie Duke Nukem 3d i na jego silniku Blood na bazie horroru a Shadow Warrior na bazie niby filmów akcji. Te gry są bardzo podobne do siebie w mechanice i w wyglądzie w końcu engine Duka 3d.
Gry były ciekawe miały swój ordynarny klimat, dlatego są ikoną lat 90, wtedy nikt nie cackał się z grzecznością w grach, patrzcie GTA wszyscy grali tam by rozjedżać przechodniów, Carmagedoon gra która dziś by nigdy nie przeszła, Mortal Kombaty te jakoś się ostały ale zostały zakazane w wielu miejscach. Takie były właśnie te lata.
ciekawe kiedy odświeżą tak jak Duke Nukem 3D: 20th Anniversary World Tour ? :-(
Dla mnie atmosfera gry nie do przebicia przez niejeden dzisiejszy tytuł utrzymany w podobnej konwencji.Dla mnie ta gra to po prostu mistrzostwo klimatu ocierającego się czasami o psychodelię.Jak sobie przypomnę tę klimatyczną muzykę i te poziomy to nachodzi mnie taka nostalgia,że muszę ją odpalić na DosBoxie. :)
Bulo82
Duke Nukem 3D: 20th Anniversary World Tour to przecież jeden z najgorszych remasterów. Zero postępu. Fanowski projekt "Duke Nukem 3D: Reloaded", który zablokowali był dużo lepszy.
Pierwszy poziom "Blood" jeden z modderów przeniósł na silnik Unity.
www.youtube.com/watch?v=s-RRKvc7D_k
Night Dive udostępnił ten obrazek
https://www.facebook.com/NightdiveStudios/photos/a.194451484030280/1305874782887939/?type=3&permPage=1
jest szansa że coś się ruszy w kwestii IP do Blooda? Było ono powodem dla którego nie powstała trzecia część gry (są chętni do zrobienia jej) ani remastery HD.
I wszystko jasne - Blood doczeka się remastera D:
https://gematsu.com/2018/12/horror-first-person-shooter-blood-remaster-announced-for-pc
Od NightDive a za remaster biorą się ludzie którzy robili remastery Turoków i Strife
Remaster Team
The team working on the game at Nightdive Studios includes lead engine developer Samuel “Kaiser” Villarreal, whose previous work includes The Original Strife, Turok, Turok 2: Seeds of Evil and, most recently, Forsaken Remastered. Additionally, developers Edward Richardson, James Haley, and producer Daniel Grayshon will be working on the project.
Upgrades
Originally developed by Monolith Productions and released in 1997, Blood remains a fan-favorite and will receive enhancements to improve the action-packed, horrifying game experience.
“Blood stood up extremely well over time and we are taking care to preserve all the qualities that made the game so special,” said producer Daniel Grayshon. “It really only needs minor updates to provide a better user experience for contemporary audiences. By using some of the functions of Nightdive’s KEX engine, we’ll be able to provide compatibility with today’s video standards, with DirectX and Vulkan support.”
Grayshon continued, “Similarly, we’ll provide compatibility with the current audio standards. We’ll add support for modern networks, Steamworks, and GOG Galaxy to bring this original game to more players. As part of this, we will preserve the accuracy of the game behavior. While these upgrades are relatively minor, we are confident that they will provide fans with a better, current generation gameplay experience.”
czekam na 25' anniversary... na silniku hmm może Cry Engine nowym hehe... oj bym w to grał i grał... i te widły w 4k!!!!!! ;) może kiedyś się doczekamy bo teraz moda na odświeżanie tytułów nastała...
Dla mnie legenda. Pykałem na Pentium 100 MHz 16 MB Ram na karcie S3 Trio...cieło na końcowych etapach. Świetny klimat, okultystyczny gore i czarny humor. Sporo nowatorskich mechanik i charakterystyczny protagonista. Super. Blood 2 juz nie byl taki odjechany, ale pamietam, że miał niezłą grafe jak na tamte czasy. Nie mniej jedynka jest kultem.
I jest dostępny remaster
https://www.gog.com/game/blood_fresh_supply
obecnie za 18zł w promocji dla posiadaczy oryginału
Niestety tak jak w przypadku remastera Duke Nukem 3d wygląd gry nie uległ większym zmianom na plus.
Szkoda, ale może kiedyś zrobią remake tej gry w stylu Doom 2016. Choć jest to wątpliwe, bo marka jest dużo mniej znana.
Chyba najlepsza gra na tym silniku. Oprócz Duke Nukem 3D rzecz jasna. Shadow Warrior i Redneck Rampage też były spoko ale Blood wygrywał klimatem, wykorzystaniem silnika i oryginalnymi przeciwnikami i bronią.
To jest horroryczna-brutalna klasyka jest lepsza niż Dooma ale podobna do Duke Nukem.
Uwaga: Nie dla dzieci i więc dobra firma Monolith!
Co jakiś czas pogrywam w ten tytuł. Gra jest tak brutalna, że nie pokazuje nikomu w co gram ani żonie ani dzieciom :)
Fajne w tej grze jest to, że można się wyżyć i wyrzucić z siebie wszystko co złe. Wspaniałe są teksty bohatera i ten śmiech jak kogoś rozwala dynamitem. W grze jest dużo nawiązań do horrorów tamtych czasów. Niesamowite jest to, że gra powstała w 97 r, a już były tworzone gry na silnikach o niebo lepszych jak Half life czy Quake 2 . Jednak chyba Blood straciłby dużo ze swojej grywalność na nowszych silnikach bo zauważyłem że nowsze gry miały mniej ciekawych elementów interakcji i mniej tajnych przejść czy poziomów jak to już ma miejsce w Blood 2, też dobry tytuł ale to już ne to.
Przydałaby się wersja odświeżona ale tylko graficznie.
Właśnie wyszedł świetny mod do Blooda https://www.moddb.com/mods/blood-what-lies-beneath Nowe nieliniowe mapy, przeciwnicy, bronie, grafika, cutscenki itd.