Najciekawsze materiały do: Ancestors Legacy
Ancestors Legacy - poradnik do gry
poradnik do gry25 maja 2018
Poradnik do Ancestors Legacy to zbiór kompleksowych porad oraz szczegółowa solucja, która umożliwi Ci wygranie każdej bitwy. Dowiesz się tutaj, jak zarządzać oddziałami, ulepszać je i zwiększać ich liczebność, oraz jak zdobywać i bronić osady.
Recenzja gry Ancestors Legacy – Polanie, wikingowie i błędy
recenzja gry22 maja 2018
Światowa premiera 22 maja 2018. Polski RTS przenosi nas do średniowiecza na spotkanie z Polanami, wikingami i... gliczami. Ekipa z Gliwic przygotowała bardzo solidną rozgrywkę, serwując klimatyczną wycieczkę w przeszłość. Szkoda tylko, że nie zawsze wszystko działa tak, jak powinno.
Polskie Ancestors Legacy otrzymało darmową edycję
wiadomość10 marca 2021
Gra strategiczna Ancestors Legacy od polskiego studia Destructive Creations otrzymała darmową wersję nazwaną Free Peasants Edition. Wydanie oferuje dostęp do czterech frakcji, trybu multiplayer oraz kilku misji kampanii fabularnej wikingów.
Ancestors Legacy - polski RTS z datą premiery na Nintendo Switch
wiadomość12 maja 2020
Polskie studio Destructive Creations ujawniło datę premiery Ancestors Legacy na konsoli Nintendo Switch. Ponadto twórcy pochwalili się współpracą z firmą eTHELTIX, która przygotuje koszulki, gadżety itp. na licencji gier gliwickiego dewelopera.
Ancestors Legacy za darmo - rozdajemy klucze warte ponad milion złotych [Aktualizacja]
wiadomość7 kwietnia 2020
GRYOnline.pl wraz ze studiem Destructive Creations i firmą 1C Entertainment przygotowało dla Was miły prezent na czas kwarantanny – 10 tysięcy kluczy do pełnej wersji strategii Ancestors Legacy na platformę Steam. W akcji mogą wziąć udział wszyscy użytkownicy z kontami założonymi przed 6 kwietnia.
- Alfa-testy i zwiastun Anthem, darmowy weekend z Ancestors Legacy i inne wieści 2018.11.30
- Darmowy weekend i darmowa kampania z Krzyżakami w Ancestors Legacy 2018.11.28
- Ancestors Legacy – premiera darmowej kampanii z Bolesławem Chrobrym 2018.09.19
- Plany rozwoju gry Ancestors Legacy - dwie darmowe kampanie, mody i duże DLC 2018.06.18
- Sterowniki AMD Radeon 18.5.1 z ulepszeniami dla Ancestors Legacy 2018.05.24
- Premiera Ancestors Legacy [aktualizacja: pierwsze recenzje] 2018.05.22
- Ancestors Legacy – Mieszko I bohaterem polskiej edycji limitowanej 2018.04.25
Dlaczego Blizzard ciągle nie stworzył Warcrafta 4?
artykuł25 października 2020
Pamiętacie lipiec 2002 roku? Rzesza fanów Warcrafta rzuciła się do sklepów, żeby wykupić pudełka z sequelem. Graliśmy w to po szkole, graliśmy w kafejkach internetowych, graliśmy, graliśmy… i już nie gramy. Dlaczego?
- Game dev w czasach zarazy – czy nowe Assassin’s Creed można zaprojektować w kuchni?
- Przegapione gry pierwszej połowy 2018 roku - lista niezłych tytułów
- Przegapione gry pierwszej połowy 2018 roku - lista niezłych tytułów
- Gry maja 2018 – najciekawsze premiery i konkurs
- Gry maja 2018 – najciekawsze premiery i konkurs
Czy tylko mnie bawi, gdy jednostki Słowian wykrzykują "Onward!", a potem mieszają to z polskim "Szybko!" i "Naprzód!"? :p
spoiler start
Dodatkowo zastanawiam się dlaczego w pierwszym rozdziale kampanii Słowian, który rozgrywa się (jak sugeruje napis na początku misji) na ziemi lubuskiej, spotykamy kniazia Niepełka? Dlaczego nie księcia Niepełka? Kniaziowie kojarzą mi się bardziej z Europą Wschodnią. Chyba, że rzeczywiście istniała taka postać - kniaź Niepełka. Niestety nie mam takiej wiedzy.
spoiler stop
A sama gra jest super! Nie mogę się od niej oderwać :)
Gra jak dla mnie ARCYDZIEŁO !! Ta gra ma serce ma jakiegoś ducha który daje klimat nie wiem nawet jak to opisać strasznie przypomniała mi podobną strategie z lat 90. Też kierowało się grupą rycerzy dośc krwawa :) gra 10/10
Arcydzielo - lipa . Interface jest do du............py . Mam 6 oddzialow i brak zarysowania kim walcze. Tylko jakies symbole z painta , a gram na ultra grafice. Brak czytelnych ikon oddzialow typu lucznicy ,topronicy, piechota lekka, ciezka czy np pikinierzy. Mogli to zrobic na bazie Total Wara czy Kings Arthur II RPG Game - juz nie wspomne o Warcraftach . ...... moze sie z czasem przyzwyczaje, ale na dzisiaj online z tym interfacem lipnie widze.Gra ma potencjal, niestety diabel tkwi w szczegolach. Produkcja jednak nasza i jest to dobry krok, napewno nie gorsza niz Polanie XD
Mam problem. W misji gdzie trzeba zabić Wasyla i rozbić jego armię po przerywniku gdy wyjeżdża z grodu ze swoją armią przejmuje pierwszą osadę. Potem, gdy toczy się walka Truwor (mój sojusznik) przejmuje ją znowu ale jej nie rozbudowuje i gra nie zalicza zadania zajmij 4 wioski tylko widnieje 3/4. Nic z tą wioską nie można zrobić. Próbowałem przejąć ją przed nim, ale po filmiku armia jest tak ustawiona, że nigdy nie mogę dotrzeć do wioski przed Truworem. Jakieś pomysły? Nawet jak rozpocznę misję od początku to nie mam pewności, że znowu się tak nie porobi.
Gra porwała mnie klimatem scenariuszami grafiką
Czy wprowadza coś nowego nie wiem bo mało gram w tego typu gry
10
GRAFIKA 10+
GAMEPLAY 10+
MUZA 10+
KLIMAT 10+
INTERFEJST 10+
Gdzie więc minusy ?
Ancestors zaskakuje pozytywnie od samego początku, gra studia, które robiło do tej pory słabe i kontrowersyjne tytuły obecnie wypuszcza dopracowany i baaardzo grywalny tytuł.
Zalety:
* wciągająca, satysfakcjonująca rozgrywka,
* dopracowana kampania dla pojedynczego gracza (obecnie 35 misji w 7 kampaniach w obrębie 4 frakcji),
*duża zawartość - kampania na 40 -50 h, potyczki, multiplayer
* ciekawa tematyka,
* widowiskowa walka postaci,
* Muzyka przez duże M!!!
Wady:
- Nieliczne błędy w przerywnikach filmowych np ciemniejący ekran, przenikanie postaci,
- SI sojuszników czasem szwankuje.
youtube.com/watch?v=cxWHnBZpoQg
Była kiedyś taka gra MYTH. Mega klimatyczna i grywalna. Ta gra jest mieszanką mytha i Comoany of heroes. Wspaniała mieszanka....! Oprócz nielicznych bugów technicznych nie umiem wskazać wad. Daję 9.
Destructive Creations zróbcie duży dodatek z jeszcze większą ilością kampanii :) Mało mi
Ciężko mi się do czegoś przyczepić. Może ewentualnie trochę nużyć jak zbyt dużo siedzieć przy tym pod rząd. W 2 misjach miałem też problem z pathfindingiem. Drużyny się po prostu blokowały i musiałem robić load. Ale poza tym? Non stop miałem ochotę powrócić i znów spalić parę wiosek :D Ciekawe historyczne tło, klimat, dynamika. Dużo czasu spędzonego naprawdę przyjemnie.
Ogólnie jak za taką kasę to mało treści trochę w tym dodatku Saracenów, tylko jedna kampania, niezła nawet, choć za dużo skradania, ale nowa nacja daje rady, dobre pomysły z kamuflażem i granatami niewątpliwie wpływają na rozgrywkę, choć oczywiście jak co do czego dochodzi to konni łucznicy załatwiają sprawę.
Do tego do potyczek dodatkowe mapki doszły, także komu się podobała podstawka to warto kupić, ogólnie po prostu trochę więcej treści jest w trochę za wysokiej cenie.
Mam Ancestors Legacy jest naprawde fajną grą ale szkoda że niema trybu 4 na 4 ????
Ech. Wysiadłem pod koniec pierwszej kampanii anglosassów. Gra ma oczywiście swój klimacik ale ... w zasadzie ma tylko klimat. Warstwa rozbudowy i ekonomi praktycznie nie istnieje, w zasadzie to sprowadza się do czekania aż się zbiorą surowce. Poszczególne nacje w zasadzie różnią pojedynczymi jednostkami i w zasadzie gra się tak samo. Mechanika ogólnie zbudowana jest w oparciu o papier-kamień-nożyce, co jest spoko. Tylko że nie do końca to działa - bardzo często występuje sytuacja że typy jednostek u przeciwnika są ze sobą wymieszane i wpływ gracza na to, co atakuje co jest bardzo ograniczony, a przynajmniej mocno toporny - wszystko ląduje ostatecznie w jednym młynie. Często dochodzi również do sytuacji blokowania kilku drużyn w walce - przeciwnik został jeden, ale 30-40 chłopa nadal próbuje się do niego dopchać. Nie dość, że mocno opóźnia to grę, to jeszcze często taka grupa jest ostrzeliwana przez łuczników i otrzymuje duże straty. Oczywiście zawsze można zarządzić odwrót. Tak - odwrót, czyli popularne spierdalanie. Ogółem - jeżeli chodzi o sterowanie jednostkami - męczy.
Wymiękłem na misji kończącej jedną z początkowych kampanii , w której należy obronić obóz przed mocno przeważającymi siłami wroga. Najpierw trzeba się mierzyć z bardzo niewygodnym rozwiązaniem na zwiększenie ilości jednostek gracza. Potem gra zabrała mi wszystkich łuczników - w sensie, że zostało mi za dużo piechoty w pierwszej fazie misji więc kij, teraz mam trudniej. Mniej więcej w połowie misji gra oddaje sterowanie obrońcami pod opiekę SI, natomiast gracz otrzymuje kontrolę na zupełnie nowymi jednostkami. Sam w sobie zamysł ciekawy, problem w tym, że SI mocno kuleje - w d**** ma wzmocnienie obrony czy jakiekolwiek sensowne zachowanie. Kurna, jakie to jest irytujące. I to nie pierwszy raz, kiedy gra staje się mocno toporna przez SI - a to jakaś kluczowa jednostka zapomina o możliwości leczenia się, a to sojusznik zajmuje wioski i nie rozbudowuje sobie armii. Ot tak by utrudnić.
A - I jakież to jednostki otrzymuje gracz jako odsiecz we wspomnianej wyżej misji? Kawalerię? - nie, katapulty. Wygląda to tak, że jest atakowany obóz, potem atakujące oddziały, potem odsiecz z katapult i na koniec kolejna atakująca fala wroga. I na koniec - w grze występuje bohaterowie, mocni, ale trzeba uważać by nie zginęli w walce i w tym celu trzeba ich czasem z walki wycofać. No w sensie kazać im wiać. W jakim kierunku będzie uciekał bohater w powyższej misji ? Oczywiście do oblężonego obozu, czyli prosto na oddziały wroga.
Ładne to , wygląda fajnie ale gameplay taki sobie. Taki bardziej męczący nic bawiący. Gra bywa trudna, wymagająca, ale moim zdaniem głównie przez sterowanie i zachowanie jednostek. No i raczej dość płytka: 5-6 niemal identycznych jednostek na frakcję, uproszczona warstwa ekonomiczna, bez planowania bazy. Rozczarowujące rzekłbym
Gra świetna do czasu jak zagrałem Słowianami którzy mówią po angielsku ... serio ?>? i to w polskiej produkcji :D :D:D:D: żal....
Szkoda, że Piastowie, to okupanci naszych ziem, należący do obcej nam nacji - Czarnogłowych. Historia powszechna to prawie same kłamstwa. Polecam zapoznać się z odkryciami Artura Lalaka.
Zagrałem 7 godzin, doszedłem do 5 misji wikingami i pyknąłem pare potyczek - mówie dość.
Nie polecam tej gry, chociaż teraz jest za darmo to można spróbować ale nie warto wydawać na nią żadnych pieniędzy. Nuda, nuda, nuda.
Z plusów to fajna grafika i fajne są akcje oddziału. Dobra jest też możliwość wyboru frakcji w której każda ma inne jednostki i cechy - brakuje tego np w serii twierdza. To na tyle jeśli chodzi o plusy.
Minusy :
-brak jakiejkolwiek ekonomi i możliwości samodzielnej budowy. Budynki stawiane są we wcześniej ustalonych miejscach - nie możesz postawić tam gdzie chcesz. Z surowców to mamy drewno, jedzenie i żelazo. Jedyną rzeczą żeby je zdobyć to podbicie wiosek okolicznych i kolejno wysłanie chłopów w pole czy kopalni. Żadnej budowy tartaków przy lasach, kopalni w górach, pól - ZERO. Nie można niczego zrobić bo z reguły w nowo podbitych wioskach już wszystko jest wybudowane - po prostu trzeba czekać aż surowce same się zbiorą.
-brak możliwości stawiania murów, jedyne co możemy zbudować to 3 wieżyczki na wioske i to w wyznaczonych miejscach a nie tam gdzie chcemy.
- interfejs. Trzeba się troche naklikać i poszperać żeby dowiedzieć sie gdzie co jest.
- tworzenie oddziałów a nie pojedynczych jednostek
- maksymalnie możemy mieć 10 oddziałów po chyba 10 jednostek
- minimapa - ikony są tak duże że czasami zasłaniają inne i nie można z minimapy nic odczytać
- jednostki inteligencją nie błyszczą i sterowanie nimi nie jest najprzyjemniejsze szczególnie podczas walki atakują kogo chcą a nie wskazywane na bieżąco cele
Tryb potyczki ogólnie wygląda tak że budujemy koszary, strzelnice czy stajnie kto co woli. Czekamy aż surowce się zbiorą. Tworzymy jednostki. Czekamy aż surowce się zbiorą. Ulepszamy je. Atakujemy pobliskie wioski. Po ich przejęciu klikamy na ich magazyn i wysyłamy chłopów do pracy jednym kliknięciem. Jedyne co możemy wybudować to wiezyczki obronne bo reszta już jest (na podbitych wioskach). A jak napotkamy przeciwnika to go atakujemy i jedyne co możemy podczas bitwy zrobić to wydać akcje oddziałom.
Ogólnie to robimy dwie rzeczy w tej grze
1. Czekamy aż surowce się zbiorą
2. Tworzymy jednostki i atakujemy reszte
I nic więcej, żadnego budowanie niczego. Nuda, nuda nuda
Nie podoba mi się ta gra.
Budowa wojska sprowadza się do czekania na surowce, a potem czekania na wyprodukowanie różnych ulepszeń i w końcu kiedy mamy już swoje jednostki to nadchodzi upragniona walka, która jest...nudna.
Nie jestem fanką tego typu produkcji i może ja się nie znam, ale skoro bitwa dzieje się w czasie rzeczywistym to dlaczego tak ciężko sterować tym wojskiem, które w zasadzie nie chce mnie w ogóle słuchać? Wystarczy że zacznie się pojedynek i wszystko zaczyna się dziać w zasadzie losowo. Cały czas pojawiają się sytuacje gdzie jeden oddział wrogów jest atakowany przez kilka moich, jednak tylko ci na przodzie prowadzą jakąś wymianę broni, a cała reszta stoi za ich plecami i macha łapami.
Nawet kiedy próbuję automatycznie rozkazać jednostce aby dosłownie okrążyła wrogów to oni po prostu stoją w miejscu i wciąż machają łapami. Mogę zrozumieć takie zachowanie, kiedy walka toczy się w ciasnym korytarzu, ale nie na otwartej przestrzeni. Wygląda to mega głupio i strasznie irytuje. W zasadzie przez cały czas miałam wrażenie że to jakaś gra na przeglądarkę gdzie większość czasu się na coś czeka, a nie pełnoprawna produkcja na PCta.
Plusem jest naprawdę fajna muzyka, ale cała reszta mega słaba.
Gra wyśmienita. Naprawdę pięknie się gra, choć dopiero 3,5 kampanii za mną, a mam przegrane ponad 30 godzin :) czasem jest trudno. Jednak klimatem, grafiką i muzyką pobija każdego RTSa ostatnich lat nie licząc Spellforce. Smuci słaba sprzedaż tego produktu.
Jak na produkcję stosunkowo młodą, sposoby, w jakie poziom trudności jest sztucznie zwiększany, są archaiczne. Gra nie jest wymagająca przez wymaganie od gracza myślenia. Gra jest wymagająca, bo AI oszukuje.
Ok. Zabierzmy przeciwnikowi wszystkie wioski - dochód zerowy lub ujemny, prawda? Ale to nie przeszkadza mu rekrutować taśmowo wojowników.
W misjach, w których wróg atakuje "spoza mapy" (czyli co chwilę spawnują się jednostki przeciwnika) wyższy poziom trudności polega na nielogicznym przysyłaniu (znowu taśmowo) wrogich jednostek z kilku kierunków. Dodajmy, że my mamy ograniczenie do 10 jednostek. Teraz podzielmy to na 4... no nawet na 3 możliwe rejony ataku wroga.
Pompowanie poziomu trudności na siłę jest jedynie denerwujące i niszczy przyjemność z gry.
Jeśli ktoś chciałby stwierdzić, że "trzeba lepiej planować, myśleć, itd.", to wyprzedzam taką sugestię. Polecam zapoznać się z problemem na forach, na których ludzie się skarżą na tę kwestię, która jest denerwująca już na normalnym poziomie trudności.
Oczywiście plusem są postaci historyczne, nie najgorsze możliwości taktyczne (jak np. flankowanie, które działa na morale) i ścieżka dźwiękowa.
Ale, że tak posłużę się przykładem, jeśli do ferrari wrzucimy ul pełen pszczółek, to nieważne, jak przyjemnie pachnie skóra, a samochód wygląda z zewnątrz skoro i tak nie da się z niego korzystać.
Na grach strategicznych zjadłem zęby (zaczynając od Tzara przez serie AoE, TW, itp.) i zawsze to, co mnie denerwowało, to oszukujące AI. Można to było zaakceptować te 15-20 lat temu, gdy AI w grach RTS raczkowało. Ale współcześnie...?
Tak, jak w przypadku Kozaków irytował słynny cziter-AI zawsze znający naszą pozycję, tak w tym przypadku AI zdaje się gwizdać na nasze próby pokonania go.
Z boju wychodzimy poharatani, z żyłami na wierzchu i najwyżej oddechem ulgi, że misja już za nami. No tak ulgi... Nie dlatego, że nasze zdolności myślenia strategicznego okazały się lepsze od AI, ale że mamy tę męczarnię już za sobą i następna misja pewnie będzie bardziej "fair. No właśnie. Nie jest.
Kolejne porównanie. W czasie II wojny światowej Niemcy przegrali z Rosjanami, mimo że górowali taktyką i technologią. Dlaczego? Bo Rosjanie stosowali strategię "kupą mości panowie", było ich więcej niż Niemcy mieli kul. Tak właśnie wygląda walka w AL z komputerem.
Gra strategiczna powinna dawać więcej przyjemności niż irytacji, nieprawdaż? Tutaj ten bilans wypada mocno na niekorzyść.
Mimo to, nie odradzam w 100% wypróbowania gry. Po prostu na dłuższą metę jest ona męcząca. W którymś momencie nie chce się już znosić tego oszukującego AI. Dlatego jest średnia. Nie dająca satysfakcji z parcia naprzód.
Jak ludzie skarżą się na AI, to faktycznie coś w tym jest, że te misje w kampaniach to nie dają graczowi swobody. Mają fajną historię, jest ich sporo i nawet pewną różnorodność zapewniają, ale w nich się nie kombinuje, tylko robi to, o co proszą twórcy i to w dokładnie taki sposób, jak to zaplanowali twórcy.
Dla wszystkich wtedy porada, olejcie w ogóle kampanię i odpalajcie jakąś pojedynczą mapę, nawet z AI, nie musi być żywy przeciwnik, byle Saracenów nie było, bo z tym sobie AI słabo radzi, ale tak czy inaczej, kiedy grasz na pojedynczej mapie, to jest o niebo lepiej, bo w końcu możesz sobie rozbudowywać bazę i przeprowadzać działania wojenne tak, jak ty tego chcesz, no i wtedy praktycznie dopiero zaczyna się gra.
Grałem, nie ukończyłem. Bardzo ładna grafika, fajna muzyka, ok historia. Na początku mnie wciągnęła. Niestety rozgrywka mi się nie podoba przez to, że ciężko przewidzieć jak zakończą się starcia. Mamy bardzo mało wpływu na jednostki złączone walką. Irytuje gdy na otwartym polu kilka moich jednostek walczy z jedną wroga i większość po prostu stoi - rozumiem - tłok w walce, realizm, ale dlaczego nadliczbowych jednostek nie da się "odkleić"? Kilkukrotnie zmasakrowano mi łuczników bo jedna jednostka wroga zajęła walką cztery moje (sztucznie bo większość ludzików po prostu stała) a druga masakrowała łuczników i nie mogłem zrobić nic prócz odwrotu. Albo dwie drużyny walczą z jednym "herosem" każdy ludzik po kolei, a łucznicy do nas strzelają... i nie mogę zrobić nic (heros oczywiście na koniec ucieka, nie da się go dogonić). Kupiłem klucz za 3 zł, więc warto poszukać i sprawdzić samemu (pewnie w jakimś bundlu). Trochę pograłem w kampanię więc 5.
Bardzo fajnie przyjemnie się gra jest dosyć trochę trudna ale ciekawsza
I była za free
Co prawda mnie nie wciągnęła (chęć grania u mnie w RTSy już nie jest tak wysoka jak kiedyś), ale muszę pochwalić tą polską produkcję. Kampanie i misje różnorodne, bitwy brutalne, a opcja przybliżenia wychodzi tej grze na dobre. Dzięki tej opcji widać, że naprawdę się tam leją, a nie jak w niektórych grach gdzie koleś uderza 2 metry od upadającego. No i nie jest krótka, choć monotonię po jakimś czasie da się odczuć.
Kampanie są klimatyczne jak i cała gra. Dostali moją kasę na PC i Ps4. Jak wszyscy będzie tak czekać na za darmo. To będą tylko tanie indyki.
Gra z potencjałem, ale czegoś tu brakuje. Po dość krótkim czasie staje się nużąca. Jak ktoś już zauważył, wojska często stoją, nic nie robią, są trudności z wydawaniem konkretnych rozkazów taktycznych, da się tylko na pałę polecieć do przodu i tyle. Ile razy chciałem przeprowadzić nieaktywne wojska z tylnej części aby osaczyć wroga i niestety nie ma takiej opcji, stoją czekając na swoją kolejkę, aż te przed nimi polegną.