Najciekawsze materiały do: Alan Wake
Alan Wake - Cheat Table (CT for Cheat Engine)
modrozmiar pliku: 6,5 KB
Cheat Table to skrypt do programu Cheat Engine do wykorzystania w Alan Wake. Autorem moda jest STN.
Alan Wake - poradnik do gry
poradnik do gry7 października 2021
Alan Wake poradnika, solucja to szczegółowy opis przejścia, porady ogólne dotyczące rozgrywki oraz lokalizację wszystkich sekretów dostępnych w grze: maszynopisów i termosów. Opisujemy również wymagania sprzętowe, sterowanie oraz dostępne trofea.
Lepiej późno, niż wcale - recenzja gry Alan Wake na PC
recenzja gry24 lutego 2012
Światowa premiera 14 maja 2010. Klimatyczny tytuł z Xboksa 360 potrzebował dwóch lat, żeby zawitać na PC. Gracze nie posiadający konsoli Microsoftu powinni się cieszyć, bowiem gra prezentuje się znakomicie.
recenzja gry
Alan Wake - recenzja gry 2010.05.11
Stephen King zaskoczył twórców Alana Wake'a; chciał tylko 1 dolara za swoją pracę
wiadomość26 czerwca 2023
Remedy Entertainment podzieliło się ciekawostką o grze Alan Wake. Zgoda na wykorzystanie cytatu słynnego pisarza kosztowała twórców jedynie symboliczną kwotę.
Alan Wake Remastered oficjalnie - gra zmierza na PC i konsole Xbox oraz PlayStation
wiadomość7 września 2021
Studio Remedy Entertainment oficjalnie zapowiedziało grę Alan Wake Remastered. Tytuł zadebiutuje jesienią na PC, a także konsolach Sony i Microsoftu.
Remaster Alana Wake'a prawdopodobnie zadebiutuje w październiku
wiadomość5 września 2021
Najnowsza plotka wskazuje, że Alan Wake Remastered zostanie zapowiedziane w przyszłym tygodniu, a do sprzedaży trafi na początku października tego roku.
- Alan Wake 2 - produkcja najpewniej ruszyła już pełną parą 2021.08.16
- Alan Wake Remastered i Final Fantasy VII Remake znalezione w bazie danych Epic Games Store 2021.06.18
- Alan Wake 2 w produkcji. Gra finansowana przez Epic Games (plotka) 2021.04.01
- Control i Alan Wake w jednym uniwersum wraz z nową grą od Remedy 2020.08.08
- Xbox Game Pass w maju - miesiąc Minecraft: Dungeons 2020.05.22
- Alan Wake 90% taniej. Tytuł trafi do Xbox Game Pass 2020.05.15
- Twórcy Alan Wake i Control pracują nad nową grą 2019.11.22
10 ambitnych gier, które zanudzą Was na śmierć
artykuł11 września 2021
Są gry, które śmiało da się nazwać majstersztykami, inne – kompletnymi bublami, a większość mniej lub bardziej solidnymi przeciętniakami. Czasami trafić można jednak na rodzynka, który z jednej strony zachwyca, a z drugiej przynudza.
Kompletny survival horrorek, powoduje aż przesyt, ale polecam.
Alan Wake 2012 PC 7/10:
Zmieniam ocenę z 6 punktów na 7. Gra godna polecenia, fabuła średnio wciągająca. System strzelania na plus, styl jazdy samochodem dość dobry. Klimat bardzo dobry. Czasem szło sie wystraszyć, ale nic specjalnego. Taka przygodówka-horror że tak powiem. :) Krajobraz, góry lasy jeziora to coś pięknego, grafika po tylu latach nadal potrafi zaskoczyć. Kamera zza pleców kiepska. (dobrze że dało sie zmieniać za pomocą TAB), powinno być tak, że kamera jest na środku, a nie z lewej i prawej strony. Grę przeszedłem na średnim poziomie trudności dwa razy, jedno przejście zajęło mi około 8h czyli gra nie jest zaś taka krótka. Polecam tę gre!
Alan Wake wrócił do sprzedaży i można kupić dwie odsłony na GOG za około 18 złotych na dobry początek. Jak dla mnie świetna wiadomość, bo po raz kolejny chętnie wyjąłem moje wirtualne pieniądze na zakup gry z ich sklepu.
Bardzo dobra gra jeżeli oceniać samą fabułę. Rozgrywka trochę kuleje ale powoli. Oto wady i zalety gry:
PLUSY:
- Bardzo dobra fabuła,
- Ciekawy pomysł na przedstawianie wydarzeń fabularnych (retrospekcje, maszynopisy, narracja itp.),
- Dobry klimat czuć w nim poczucie zagrożenia gdyż przeciwnicy wyskakują dosłownie znikąd ,
- Odpowiednia długość gry (10 godz na normalnym) włącznie z oglądaniem "Night Springs" i czytaniem maszynopisu co mogło zająć łącznie 1 godzinę więc tak obiektywnie to 9 godzin mogła trwać sama rozgrywka,
- Ciekawy wątek z braćmi Anderson którzy zapisali wiadomość dla Alana w oryginalny sposób
MINUSY:
- Powtarzalne elementy otoczenia (generatory, opuszczone budowle),
- Mały wybór broni i mało atrakcyjny gameplay ale wszystko ratuje fabuła i narracja,
- Po długim czasie walka z cienami jest frustrująca i bardziej przeszkadza niż daję poczucie zadowolenia z eliminacji przeciwników,
Sama rozgrywka to takie max 5-6/10 ale Fabuła i klimat to naprawdę coś pięknego. Fabuła 10/10 a Klimat tak 8.5/10. Ocena łączna to 8.5/10 gdyż w tego typu rozgrywce oczekiwałem głównie dobrej fabuły i klimatu a to dostałem.
Bardzo dobra gra ciesze się że mogłem ją ogrywać na piecu ale tak czy siak fabuła jest naprawdę ciekawa grafika jak na 2012 też niczego sobie i potrafi przestraszyć gdy nagle gdzieś wyskoczy ci jeden z ludzi cienia jak ja to nazywam
polecam zagrać 8.5/10
Ludzie pomocy! Mam tą wersje za darmoszke z Epica ale nie ma dźwięku. Na intro było a później w grze już dupa. Co jakiś czas w jakiejś grze tak mam. I jeszcze nie znalazłem rozwiązania. Jakieś pomysły?
Macie jakiś działający trainer do tej gry ? Pod Epic żaden nie działa trainer. Masakra ta platforma kolejna gra gdzie nie da się używać trainerów.
Nie wiem, czy Wy w ogóle wiecie, ale ta gra po zakończeniu 6 epizodów pokazuje napisy i przekierowuje do głównego menu, zamiast od razu wczytać dodatkowe dwa epizody dostępne w menu wyboru poziomów.
Ilu jest takich, którzy się nawet nie domyślili, żeby tam zajrzeć, a pewnie też mało wiedziało wcześniej ile jest oryginalnie epizodów, i że dwa były w ramach DLC kiedyś na Xboxie, i że po zakończeniu gry coś się nie zgadza.
Nie ukończyłem. Zaskakująco dobra i klimatyczna grafika, OK fabuła, niestety tragiczna rozgrywka. Na początku motyw z latarką bawi, ale nudzi się szybko, a walk jest coraz więcej i są coraz bardziej irytujące.
Właśnie ukończyłem wraz z dwoma dodatkami. Fajna i przyjemna gra. Inna niż większosć gier tego typu. Niezły klimat ale do horroru daleko. Nie czułem strachu ale lekki klimat grozy i bawiłem się przy nim całkiem dobrze. Fajny motyw walki latarką i światłem. Ciekawa fabuła i ładna grafika. Dodatki mocno średnie z kiepskim i nie jasnym zakończeniem, za to podstawka jest super ;) Ładne górskie widoki, szczególnie gdy akcja toczy się w dzień.
Dla mnie 8/10
Dobra gra. Ma swój mroczny, tajemniczy klimacik. W pewnych momentach naprawdę można się przerazić.
Gra jest dobra , ładna grafika i jeszcze lepsza muzyka , co do "straszności" to tak sobie chociaż ja momentami byłem przerażony , kilka fajnych rozwiązań , no i przede wszystkim ciekawa fabuła , fajna historia tylko niejasne zakończenie , to troche irytuje , w każdym razie gra godna polecenia , 8/10
Bardzo fajna gra, wciągająca w odkrywanie fragmentów historii, w której centrum znajduje się Alan. Widoki, lokacje, tajemnicza atmosfera - to wszystko wkomponowane w mroczny klimat. Można się naprawdę wczuć w rolę bohatera, łaknącego dowiedzieć się, co jest tak naprawdę fikcją, a rzeczywistością i powodem przerażających, niekończących się wydarzeń!
Na początku gra mnie wręcz urzekła, klimat, fabuła, oprawa audio-wizualna, gameplay to są niewątpliwie plusy tej gry, niestety później już narastała schematyczność, walki były bardzo podobne i można było przewidzieć w którym momencie spodziewać się przeciwników. Mimo wszystko bawiłem się świetnie dlatego oceniam wysoko.
Gra dobra. :) Jak by ta sama gra wyszła, w tych czasach tyle że ze współczesną grafiką to by nie miała takiej mocnej oceny, smutne... że każda gra która teraz wyjdzie.. nawet świetna, jest oceniana na słabą... :D Co jest z wami Gry-online -.-
Jakim cudem tak zła gra ma tak wysokie noty.
- zero klimatu. Przeciwnicy już po drugim spotkaniu stają się śmieszni.
- na kartkach czytamy TO CO MA NASTĄPIĆ wiec od razu wiemy co sie stanie
- gra traktuje gracza jak upośledzonego. Narrator informuje nas o wszystkim co się dzieje tak jakbym sam nie widział...
- główny bohater oszukiwał na WF-ie ! Biega jak 150 kilowy facet. Zadyszkę ma co 10 metrów. Oczywiście wróg wymaga wpakowania miliona pocisków w głowę, a nasz protagonista może unieść tylko parę paczek amunicji.
- walka jest okrutnie zła i niesatysfakcjonująca. Często brakuje amunicji , latarka kończy żywot po paru sekundach, uciekać się nie da.
- gra przyzwyczaja nas do tego że światło daje schronienie... bzdura. Światła się gaszą zaraz po dobiegnięciu.
- w grze robimy banalne rzeczy po to by sobie oglądać cutscenki.
-wszystko to ma formę żałosnego serialu. Rozwaliło mnie pokazywanie co się działo w pierwszym epizodzie JAK JA DOPIERO CO GO SKOŃCZYŁEM !
- animacje twarzy... lepiej gdyby zamiast nich wkleili głowy w bezruchu bo te mini potrafią rozbawić.
- Gra nie jest straszna, jest irytująca i żenująca.
- często trzeba stawać i wysłuchiwać przydługawych monologów które nic nie wnoszą.
Spokojnie mogę stwierdzić że to najgorszy horror w jaki grałem.
https://www.alanwake.info/2021/09/remaster.html Remaster potwierdzony, na pc niestety tylko na epiczku. Więc wiadomo kto zadowolony.
Dobra gierka z niezłym klimatem i poczuciem grozy . Graficznie też wygląda całkiem przyjemnie jak na 10 letnią grę . Nagrywałem podstawkę w raz z dwoma DLC jakie wyszły . Moja ocena 8/10 . Zapraszam na serię z całej gry. https://www.youtube.com/watch?v=jh91YI-ABpg&list=PLVYHO_RNJKKjD13psxdi8lzjxNkvAfV0U&index=1
Pamiętam jak w 2012 kolega polecał mi zagrać w tą grę. Niestety gra nawet nie chciała się uruchomić na moim komputerze. Po 12 latach od premiery w końcu udało mi się zagrać ale na XSX we wstecznej kompatybilności z X360. Dodam na szybko że gra chodzi w 60 klatkach. Granie w Alana Wake w 2022 jest bardzo odświerzające. Pośród morza sandboxów przyjemnie zagrać w liliową grę. Główny bohater jest naprawie fajnie napisany. Postacie poboczne też, głównie chodzi mi o Barrego. Mechanika gry też jest fajnie przemyślana, aby pokonać przeciwnika trzeba go najpierw "napromieniować" światłem aby stał się wrażliwy na broń palną. Lokacje po których się poruszamy to głownie lasy, pomiędzy którymi zahaczamy pomniejsze miejscówki np: farma, miasteczko, kopalnia itp.... . Klimat horroru czuć ale gra nie jest straszna, widać że to taki survival horror z przed dekady. Chociaż gra reklamuje się jako Thriller psychologiczny. A poro historii jest ciekawa i więcej nic nie powiem aby nie psuć komuś zabawy chociaż gra ma na karku 12 lat. Podobał mi się zabieg prowadzenia historii jako serialu. Mamy 6 odcinków i każdy z nich przechodzi się około 2 godziny. Przed rozpoczęciem każdego odcinka mamy pokazane co było w poprzednim i ten zabieg jest naprawdę ciekawy. Podobny zabieg był w Resident Evil Revelation 1 i 2 ale tam ten zabieg się nie sprawdzał a bardziej wykurzał. Grę można przechodzi i jednocześnie traktować jak serial, jeden odcinek dziennie. Reasumując polecam zagrać każdemu kto lubi survival horrory, naprawdę fajna gra.
Na koniec dodam taką ciekawostkę, zbieg okoliczności. Grę kupiłem w Październiku. Akcja gry też dzieje się w Październiku (nie wiedziałem zanim ją kupiłem) a konkretnie 9-15. Ja ogrywałem tę grę w tym samym okresie więc dostosowywałem się do dni i tak grałem. Taki mały smaczek :D
Przez ostatni rok zaliczyłem cztery dzieła Remedy w tej kolejności:
1. Control
2. Max Payne
3. Quantum Brake
4. Alan Wake
Wszystkie są podobne, tzn. wyróżniają się z tłumu ciut ciekawszą fabułą, ale ich rozgrywka jest banalna i nudna. Najlepiej oceniam Maxa za to, że w 2001 r. bardzo dużo namieszał, a bullet time był czymś wyjątkowym. Później stawiam Quantum Break za najlepszą fabułę i połączenie gry z profesjonalnie zrealizowanym serialem. Control i Alan Wake stawiam na równi - fabuła już wyraźnie gorsza od pierwszych dwóch, rozgrywka na początku wydaje się być ciekawa, ale szybko okazuje się, że przez najbliższe kilka godzin będę robić cały czas to samo z tymi samymi przeciwnikami w takich samych lokacjach. Na plus w Control wyróżnia się misja z labiryntem, w Alan Wake z walką na arenie festiwalu.
Najbardziej rozczarował mnie właśnie Alan Wake, bo poprzednio poznane gry Remedy przygotowały mnie do prostackiej rozgrywki, ale fabuła nie jest taka świetna. Nie zaprzeczam, klimat jest odpowiednio gęsty i czasem można podskoczyć na krześle, ale sama historia jest bardzo prosta. Zakończenie też nie zaskakuje.
Mój poziom ... na tę grę jest nie do opisania, zero potrzebnych checkpointów misje teoretycznie nie możliwe do przejścia nawet na najłatwiejszym o dziwo poziomie. Moim zdaniem rozgrywka ma być przyjemnością a nie 50cioma próbami przejścia jednej potyczki ://
wyjątkowa trudna i sterowanie nie pomagało.
+
scenerie, plenery
potrafiła przestraszyć ale przez poziom trudności to bardziej była frustracja ze kolejny przeciwnik sie pojawia
-
trudna wrecz niesamowicie, odbierało frajde z gry
zbieralo sie termosy z kawą.. po co? nic to nie dawało. a brakowało chociazby takich rzeczy jak zwiekszenie magazynku, szybkostrzelnosci, szybszego przeładowania.. kazdy kolejny termos moglby to powiekszac jak w rpg
sterowanie tez bez szału
dziwny tryb - po kazdym rozdziale pojawialo sie podsumowanie.. po co?
po kazdym otrzymanym ciosie Alan wił się jak węgorz co powodowało jeszcze wieksza frustracje i trudniej sie strzelalo
w porównaniu do 2 części taka sobie choć grałem w 1 ponad 10 lat temu, więcej niż 7 dać nie mogę.
Kompletnie nie rozumiem fenomenu tej gry. Mało oryginalna fabuła, nudny i powtarzalny gameplay, no i ten wymuszenie trudny poziom trudności. Pograłem 4-5 godzin i utknąłem w lesie bez amunicji, podczas gdy każde wejście w mrok kończy się wiadomo czym.
Mniej więcej w tym samym okresie powstał Tomb Rider, który ma wszystko, co powinna mieć gra przygodowa: przekonującą bohaterkę, piękny i żywy świat, no i ciekawą fabułę. O Dishonored nawet nie wspomnę, bo taki Alan Wake to przy nim nieomal dungeon crowler.
Udało się tutaj jedno: klimat, który na skutek poziomu trudności i monotonii, zamiast wywoływać immersję, po prostu nuży.