Najciekawsze materiały do: Stranglehold

Stranglehold
demo gryrozmiar pliku: 2015,6 MB
Stranglehold jest grą akcji, zrealizowaną pod okiem słynnego reżysera nazwiskiem John Woo. Niniejszy produkt stanowi de facto kontynuację filmu Hard Boiled (polski tytuł brzmi Dzieci Triady) z 1992 roku – było to ostatnie dzieło wspomnianego...
Stranglehold - poradnik do gry
poradnik do gry12 października 2007
Poradnik do gry „Stranglehold” to niemal w całości bardzo dokładny opis przejścia wszystkich siedmiu misji, składających się na kampanię dla pojedynczego gracza. Przedstawia sposoby wykonywania ataków a także sekrety i miejsca z ciekawymi przedmiotami.

Stranglehold - recenzja gry
recenzja gry3 października 2007
Światowa premiera 5 września 2007. Stranglehold bazuje na jednym z najwyżej ocenianych dzieł Johna Woo, oferując możliwość poznania dalszych losów inspektora Tequili, granego przez Yun-Fat Chowa. Na potrzeby gry udzielił on głosu oraz wizerunku i trzeba przyznać, że wypadł bardzo dobrze.

Stranglehold - strzelanka w stylu Max Payne powróciła do sprzedaży dzięki GOG
wiadomość27 listopada 2019
Dzięki umowie pomiędzy firmami GOG i Warner Bros. do sprzedaży powróciła strzelanka Stranglehold - tytuł z 2007 roku, który stanowi kontynuację filmu akcji Hard Boiled w reżyserii Johna Woo.

Nowa gra Johna Woo anulowana?
wiadomość9 września 2009
Wygląda na to, że firma Midway współpracowała w Johnem Woo, znanym reżyserem kina akcji, nad nową produkcją elektroniczną. Tytuł miałby nazywać się Gunrunner, co właściwie pasuje do twórczości pana Woo, który specjalizuje się w filmach o wojnach gangów. Według doniesień projekt został najprawdopodobniej anulowany w związku ze sprzedażą powyższego przedsiębiorstwa.

Prace nad filmem Stranglehold rozpoczęte
wiadomość10 marca 2009
Stranglehold autorstwa Midway Games, powstałe jako kontynuacja kultowego Hard Boiled w reżyserii Johna Woo, okazało się bardzo dynamiczną i przyjemną strzelaniną. Krwawy i pełen śmiertelnych pojedynków produkt ma szansę trafić tam, gdzie triumfy święcił jego prequel, a więc na ekrany kin. W chwili obecnej nad filmem prowadzone są wstępne prace.
- Wieści ze świata (BioShock 2, Borderlands, I Am Alive) 9/12/09 2009.12.09
- Osiem nowych tytułów w Extra Klasyce 2009.09.11
- Wieści ze świata w telegraficznym skrócie (21 kwietnia 2009) 2009.04.21
- Nowa gra Midway zmiażdży Gears of War 2? 2008.11.29
- Midway zwalnia pracowników - co z projektami? 2008.08.12
- Midway ujawnia nową strategię wydawniczą 2007.12.30
- Stranglehold na PS3 w złocie 2007.10.25

Stranglehold - v.1.1 EU
patchrozmiar pliku: 22,3 MB
wersja: v.1.1 EU Poprawka przeznaczona jest do gry Stranglehold. Poniżej oryginalny angielski opis:

Stranglehold wywala mnie z serwa nie wiem dlaczego - mam już konto na ea games - ale nie mogę się zalogować z poziomu Stranglehold ani też założyć nowego konta w grze.
co jest nie tak ?
bo w nfs uc jest ok - fakt że w nfs uc gram na win 7 64 bit ale pod xp 32 bit mam mocniejszy zasięg na wi fi na fula jest - to co może być ?
Na The Wheelmana już nie zdążyłem... kupiłem tylko Stranglehold, a nie wiem jak jest z tą grą, nigdy się nie interesowałem tym tytułem.
Jak wygląda gra na spólnym ekranie ??? Można grać na jednej konsoli we dwóch ???
Jak włączyć grę na wspólnym ekranie , pisze że można , a ja nie mogę znaleźć takiej opcji :(
Fajna gra , podobna do max payna i el matadora. Ładna grafika i oszałamiające zwolnione tempo. To co nasz bohater robi w tym czasie , jak używa otoczenia, swoich dodatkowych umiejetności ( dokładne celowanie rodem ze sniper elite , chwilowo silniejsza broń itp. ) to cud dla fanów takich gier. Niestety po pewnym czasie staje się monotonna i posiada mało rodzaji broni ( za to jak nasz bohater je wykorzystuje ;)
Ludzie! czy ta Gra jest w Polskiej Wersji.
Gra jest średnia, Max Payne'owi do pięt nie dorasta. W MP była fajna fabuła i klimat ,a tutaj to szkoda gadać. Tak samo jest z gameplayem, który jest tutaj bardzo, bardzo schematyczny (lokacje od biedy go ratują). 6/10 ode mnie

Czas gry:
Wczoraj dostałem, od godziny 21.00 do około 2.00 przeszedłem 3/4 gry. Dziś rano resztę. Całość w 6 godzin z hakiem.
Technikalia:
Słaba grafika, jakby podrasować tekstury w Max Payne 2, byłoby porównywalnie. Zdarzają się ładne widoczki, szczególnie etap podczas burzy. Cudowna demolka, dla niej samej warto zagrać Muzyka dobra, choć nie jakaś tam super. Na poziomie nowszych Tomb Raiderów- jest spoko, ładna ale nie zostaje w głowie choćby na 5 minut po wyłączeniu konsoli.
Gameplay:
Ogólnie jestem zadowolony, mimo, że gra jest krótka, to teraz nie kosztuje dużo, około 30 zł za efektowną rozwałkę to nie jest wygórowana cena. Można do niej wrócić, niczym film na DVD ma "wybór scen", a nie tylko poszczególnych etapów.
Bardzo przyjemny bullet time i efektowne akcje, jakie możemy wykonać. Ogólnie dobry odpowiednik dla Max Payne`a.
Wielu mówi, że ta gra się nudzi*... Mi akurat znudzić się nie zdążyła, za szybko ją przeszedłem, ale wciąż mam ochotę wrócić do najlepszych scen, bo jest w niej naprawdę wiele smakowitych lokacji- muzeum, kasyno, tea house (prawie taki jak w filmowym Hard Boiled), ekskluzywny apartament....
Co do bohatera- ma klasę. Typowy twardziel, o sympatycznej osobowości.
Podsumowując:
Warto zagrać, klonów Maxa jest stosunkowo mało- Total Overdose, El Matador, Dead To Rights i kilka tylko innych, a Stranglehold jest grą naprawdę godną uwagi dla fanów twardych gliniarzy robiących za cały oddział SWAT; oraz rozwałki w zwolnionym tempie.
*Filmy Johna Woo pod koniec też są trochę nużące, bo ciągłą akcja bez wytchnienia przez godzinę potrafi zmęczyć odbiorcę.
Gra jest w języku polskim na PC natomiast na PS3 jest chyba angielski o ile dobrze pamiętam. Świetna gra akcji.
gra do dupy mi nie dziala
Max Payne'a to gówno nie przebije.
Mam to z bezdomki i żałuje że dałem dychę za tą grę
A ja w ogóle żałuję, że w to zagrałem. Dno i dwa metry mułu. Fabuła normalnie z dupy wyciągnięta. To coś Maxem Paynem konkurować nie może. Jedyny plus to system zniszczeń i krycie się za osłonami. Reszta to już tylko koszmar.

jakoś przeszedłem i się cieszę, że w końcu mam tę grę za sobą. Zupełnie mnie sie nie spodobała
Rewelacyjna gierka, strzelaniny są naprawdę efektowne. W porównaniu z Maxem Paynem (który zanudzał, że aż niemiło) to zdecydowanie Stranglehold wychodzi na prowadzenie i zostawia konkurenta daleko w tyle. W Maxiu wiało nudą na kilka kilometrów a strzelaniny nie były emocjonujące, długo czekało się na tak efektowną strzelankę ale twórcy czasem coś fajnego wymyślą, brawo :)
SKODR Max payne wial nuda? hahahahahahahahaha widac ze nie wiesz dzieciaczku o co w fabule tej gry chodzilo, ekscytujesz sie gra pewnie bo ma ciutke lepsza grafike (jak typowe dziecko grafiki). W ogole jak mozna taka denna gre jak stranglehold porownywac do maxa? Ale SKODR powiem ci jedno po twoim poscie widze ze nawet w Maxa nie zagrales. Szkoda tylko ze Max ma jakos wyzsze oceny od graczy niz ten gniot.
[262] Dzieciaku naucz sie pisac wtedy sie wypowiadaj na publicznych forach.

dobry pomysł na połączenie filmu z grą.sama gra dobra aczkolwiek krótka , masa przeciwników w 7 aktach sam uśmierciłem jak to gra podliczyła 1121 przeciwników :D
Ej no bo jak chce założyć konto na sieciówce to nie nie moge bo sie z serwerem rozłancza. Czemu??
9/10 bo taką destrukcję otoczenia jak w tej grze żadna inna nie miała wtedy. Świetnie robiło się demolkę, miło wspominam ta grę nie to co dzisiejsze gry.
Nie podoba mi sie Stranglehold.
Grafika nierowna, mimo ze to Unreal Engine (tylko ktory, 3?). W full HD i dynamicznych cieniach nie zachwyca. Plusem dosyc niskie wymagania sprzetowe.
Kamera za blisko.
Ogolnie ta gra to kupa. Do Maxa Payne 2 nie ma porowniania. Nawet jest gorsza od pierwszej czesci.
Odpaliłem na Win7 i chodzi nieźle choć był momenty gdy gra wywaliła do pulpitu. Brak alt+tab, gra w oknie utrudniona (przez zoom lewego górnego rogu ekranu).
Dobra do pogrania w doskoku, nie na dłuższe serie. Bardzo powtarzalna. No i urok UE3 czyli mocny bloom, nie znoszę tego efektu no ale wtedy się ludzie tym podniecali i dzisiaj się podobnymi efektami rajcują...
Kolejna gra po STALKERach gdzie głosu użyczył Mirosław Utta.
Gra jak fajny film sensacyjny, takie gry to lubię.
Sterowanie proste ale już manewrowanie podczas strzelanin już nie takie płynne.
Bossowie do kitu, szczególnie ten z jednym okiem, gra ciągle mi mówiła o osłabieniu go Precyzyjnym Strzałem ale dopiero z Barrage go położyłem choć musiałem szukać papierowych żurawi bo cutscenki przerywały działanie Barrage.
Szkoda że nie do kupienia w cyfrowej dystrybucji no ale taki urok ona ma...
Ha, narzekałem parę miesięcy temu i moje życzenie się spełniło!
https://www.gog.com/game/stranglehold
gra pojawiła się na GOGu za 41zł w wersji z lektorem - Mirosławem Uttą, znanym z gier z serii STALKER
GOG tym razem stanął na wysokości zadania i dostarczył polską wersję od razu, bez czekania do 11 listopada :]

Jak gry stoją w miejscu, i choć wersja na X360 i PS3 lubi czasem gubić klatki przy większej rozwałce. To potencjał silnika Havok został naprawdę dobrze wykorzystany. Żadne skrypty, wszystko na fizyce, dziś ani nawet liniowe gry nie maja takiej destrukcji.
Minie sporo lat, zanim w sandboxach dostaniemy na taką skalę zniszczenie. Trzy lata po, Red Faction: Guerilla pokazał że jednak się da, kosztem mniej urodzajnych lokacji. To jednak całą ósmą generację nie dostaliśmy czegoś podobnego.
Może coś ruszy w dziewiątej generacji, ludzie nie rozumieją Stranglehold bo być może nie widzieli filmów Johna Woo, na których w 100% wzorował się Midway ze współpracy z reżyserem kina akcji lat 80/90.
Dziś postarzała się chyba tylko mechanika poruszania, ale wszystko inne, jak najbardziej aktualne. A patrzeć jak sypią się filary i inne większe obiekty, to dosłownie rozkosz dla oczu.
Tak naprawdę Max Payne (Remedy) wzorowało się na filmach Johna Woo ;). Ktoś kto ceni sobie filmy tego reżysera, doceni też Stranglehold.
https://www.youtube.com/watch?v=1JFNBUb0sj0

Po wielu latach postanowilem ze ponownie zagram w gre-film Johna Woo czyli Stranglehold ktory jest sequelem filmu Dzieci Triady.
Na fabule nie bede sie skupial ze wzgledu na spoilery i lepiej jak ktos chce zagrac to najpierw niech obejrzy film a potem zagra w gre.
Na poczatku odpalenia gry maly szok, mialem czarny ekran ale muzyke slyszalem. Pokombinowalem i okazalo sie ze winne tego stanu jest wlaczane w sterownikach nvidii antyaliasing, ktory trzeba wylaczyc. Jako ze mam monitor 4K kolejny zawod, brak mozliwosci ustawienia wiekszej rozdzielczosci niz 1920x1080. No to wujek Google i szukanie rozwiazania tego problemu. Jest solucja, trzeba recznie edytowac plik konfiguracyjny i wpisac rozdzielczosc ktorej nie ma w menu.
Mysle ze koniec klopotow i czas odpalic gre i kolejny zonk. Kamera jest tak blisko ustawiona ze po paru minutach bierze mnie na rzyganie. Stop i ponownie do wujka Google wolam o pomoc. Wujek Google wypluwa solucje, maly trainer ktory pozwala na manipulowanie FOV w grze.
Wreszcie moge zaczac gre od nowa i cieszyc sie juz rozgrywka. Ta na poczatku daje sporo frajdy ale szybko okazuje sie ze jest bardzo powtarzalna. Na gracza w kazdym lewelu czeka kilkadziesiat jak nie setki respawnujacych tak samo wygladajacych sie wrogow, ktorzy spawnuja sie w miejscach gdzie przed chwila nikogo nie bylo albo za plecami gracza.
Na wiekszosci koncowych etapach poziomu czeka na nas boss Terminator ale ludzki w ktorego trzeba wladowac tone olowiu aby wreszcie padl.
Na szczescie w eliminowaniu ich gra daje graczowi do dyspozycji spory arsenal ale Tequila moze tylko dwie giwery naraz trzymac co jest realistyczne ale potrafi robic takie wygibasy ze realizm w noszeniu dwoch giwer nie jest potrzebny.
To co jest najwieksza zaleta gry jest bullet time rodem z Max Payne i fizyka otoczenia ktora wymiata i niszczy wiekszosc wspolczenych gier.
Nie spodziewalem sie ze gra z 2007 roku moze miec bardziej zaawansowana fizyke niz gry z 2020. Niszczyc mozna doslownie wszystko.
Po wystrzeleniu serii z karabinu rozlatuja sie kszesla, szyby, stoly, obrazy na scianach a kafelki odlatuja ze scian zostawiajac po sobie kupe kurzu.
Graficznie z kolei jest tak sobie nawet jak na rok 2007. Widac ze tworcy nie wykorzystali potencjalu silnika Unreal Engine 3, przez co czesto raza nas tektury niskiej jakosci, bloom i migotanie tekstor od czasu do czasu.
Widac ze cala moc owczenych konsol, czyli PS3 i Xbox 360 poszla na liczenie fizyki za ktora odpowiedzialny jest Havok. Szkoda bo na pecetach mozna bylo pokusic sie przynajmniej o lepsze tekstory.
Rozczarowaniem jest angielska wersja jezykowa, przez co aktorzy brzmia fatalnie i sztucznie i zdecydowanie lepiej aby by bylo aby aktorzy rozmawiali ze soba w oryginalnym jezyku z napisami angielskimi.
Calosc oceniam na takie mocne 6/10. Na pewno warto zagrac dla samej fizyki ale za duzo tu elementow z Serious Sam przez co ciagle strzelanie do respawnujacych sie na okraglo wrogow zaczyna dosc szybko nudzic. Jednak fizyka i bullet time troche ta nude urozmaicaja.


Via Tenor
"Stranglehold" [7,0]
*Story*=(100%)
-Poziom Gry : (Hard)
-Czas Grania: (7h 51min)
Świetna fabuła moim zdaniem, grafika również nie wypada najgorzej, za to animacja cut-scenek ma niedosięgnięcia graficzne prezentuje się dość średnio. Na wielki plus zasługuję fizyka gry, bardzo mi przypadła do gustu, a spustoszenie bronią widać gołym okiem, wszystko na mapie potrafi zostać zniszczone. Ogólnie gra jest całkiem przyjemna lecz psują ją niedociągnięcia i błędy takie jak "Freez PS3" Konsola potrafiła się zawiesić parę razy podczas grania. Nie wspomnę że gra lubi gubić klatki i przez to ciężej wycelować w wroga. Nasz arsenał Broni jest dość okrojony.. (Powtarzające się bronie) Podczas strzelania nie ma przeładowywania broni , jedynie podnosimy i kosimy niczym Terminator, a animacja z shootem by zrobić unik i trafić powielana jest co misje co mnie dość irytowało. Gdyby gra była bardziej dopracowana myślę że ocena była by 8,0 spokojnie..


Przyzwoity tytuł. Sporo w nim dobrego, ale i trochę zabrakło doszlifowania.
Duże propsy za filmowość, bo i cutscenki zostały elegancko zrealizowane, o dziwo Chow Yun Fat wygląda naprawdę super, no i do tego dochodzi przekozacka polska wersja językowa. Tylko tak należy grać, bo dodaje 200% klimatu ten lektor. Wydaję mi się, że można było większy nacisk położyć na tragiczne sceny, bo nieco to wszystko przyśpieszone się wydaje, ale zwroty akcji również bardzo przyzwoicie wyszły.
Do tego dochodzi przyzwoite strzelanie. Bronie mają bardzo różny feeling, choć bym powiedział, że bronie maszynowe mają ogromny rozrzut już od pierwszego pocisku i nie ma sensu strzelać seriami. Paradoksalnie nie zawsze też należy rzucać się w wir akcji. Czasem lepiej stanąć za zasłoną i spokojnie wyeliminować przeciwników, którzy absolutnie setkami się pojawiają.
Respawn oponentów to największy problem w tej grze. Oni dosłownie wychodzą z odbytu i to masowo. Często i gęsto jest to totalnie bezsensowne i co chwila trzeba się obracać o 180 stopni, a strzelanie odbywa się na dystansie 1-metra. Nie mówiąc o tym, że jak oczyścisz jeden kąt i na chwile się odwrócisz w drugą stronę, to zaraz zza pleców wyskoczą ci kolejni, co w chwilę wyzerują ci zdrowie. Jest nieco kiepsko czasami. Gra na pewno nie jest za łatwa, szczególnie na wyższych poziomach, no i tak trochę gracz czuje, że twórcy oszukują z tymi przeciwnikami, no ale przynajmniej jest jakieś wyzwanie.
Fajnie się gra, chociaż nie ma czasu podziwiać systemu zniszczeń, ani strzelać do wszystkiego, bo magazynek mały, a bronie tylko 2 jednocześnie można nosić, przez co podnosisz byle badziewie jakie jest no i ogólnie takie chaos i trochę byle jakość się wkrada. Bym to do Total Overdose porównał, tylko tam dynamiczniej szło się przed siebie i eliminowało przeciwników, no a tutaj za dużo jest aren, gdzie z każdego kąta wyskakują bez końca jakieś lamusy i to naprawdę irytuje, jak i nie nuży po pewnym czasie. Straszne są też etapy, gdzie nagle przeciwnicy stają się gąbkami na pociski i biorą po 3 headshoty na łeb z metra. Na całe szczęście tego złego nie ma tutaj dużo, a finalnie klimacik kina sensacyjnego jest mocny.