Najciekawsze materiały do: Life is Strange
Life is Strange - poradnik do gry
poradnik do gry17 stycznia 2022
Poradnik do 1-ego epizodu gry Life is Strange - Chrysalis zawiera pełną solucję, a także omówienie podejmowanych decyzji, wraz z ich konsekwencjami. W poradniku umieszczono również liczne porady dzięki którym odnalezienie znajdziek nie będzie problemem.
Recenzja gry Life is Strange - The Walking Dead zdetronizowane?
recenzja gry26 października 2015
Światowa premiera 30 stycznia 2015. Telltale Games przez lata dominowało na polu interaktywnych seriali, ale Life is Strange studia Dontnod Entertainment wprowadza do gatunku świeżość i emocje, jakich konkurencja nie serwowała od czasu pierwszego sezonu The Walking Dead.
Oryginalne Life Is Strange zdobyło wielką popularność, choć wynik jest zasługą podziału na epizody
wiadomość23 listopada 2023
Studio Don’t Nod poinformowało, że ponad dwie dziesiątki milionów osób zagrało w oryginalne Life Is Strange. To duże osiągnięcie dla kilkuletniej przygodówki.
Life is Strange: Aftermath za darmo - twórcy udostępnili pierwszy rozdział
wiadomość4 marca 2022
Fani pierwszej części serii Life is Strange mogą wrócić do znanego im świata za sprawą Life is Strange: Aftermath – darmowej visual novel od niezależnego Retro Zone Studios.
Ekranizacje Disco Elysium i Life is Strange na Prime Video? Amazon zawarł umowę z dj2 Entertainment
wiadomość18 lutego 2022
Amazon ma chrapkę na ciekawe rozbudowanie oferty. Właśnie podpisał umowę z dj2 Entertainment, studiem, które pracuje nad ekranizacjami m.in. Disco Elysium, Life is Strange i It Takes Two.
- Life is Strange 3 i 4 w produkcji? Możliwy powrót bohaterek z jedynki 2021.03.01
- Komiks Life Is Strange, pancerz N7 z Mass Effect w Anthem i inne wieści 2018.11.09
- Premiera Life is Strange na Androidzie 2018.07.19
- Life is Strange wkrótce na Androidzie 2018.06.04
- Nowe Life is Strange bez Max i Chloe 2018.03.06
- Life is Strange zmierza na urządzenia mobilne 2017.12.12
- Wieści ze świata (Conan Exiles, PUBG, Living Dark) 12/12/2017 2017.12.12
Life is Strange - Love is Strange (Free Fangame) v.1.2
grarozmiar pliku: 164,2 MB
Love is Strange to darmowa przygodówka autorstwa grupy Team Rumbleber stanowiąca nieoficjalny fanowski prequel serii Life is Strange.
Psycholog ocenia, jak Hellblade i inne gry pokazują zaburzenia psychiczne
artykuł27 maja 2024
Na rynku znajdziemy naprawdę sporo gier wideo, które mają odwagę opowiadać o zaburzeniach psychicznych. Na ile realistycznie je pokazują? I czy Hellblade: Senua’s Sacrifice, tak często stawiane za wzór pod tym względem, rzeczywiście robi to dobrze?
- Uczciwe gry na Androida - płacisz raz i grasz ile chcesz
- Bohaterowie dekady - wybraliśmy najciekawsze postaci z gier
- Najlepsze gry dekady - ranking redakcji GRYOnline.pl. Część 2. (50-11)
- BioShock, Mass Effect i inne gry z najlepszymi historiami – ranking redakcji
- 9 gier dla osób, które wcześniej nie grały w gry
Przypomniałem sobie LiS po kilku latach... co tu mówić. Piękna gra, dla osób wrażliwych, z sentymentalną duszą. Fantastyczna gra aktorska, cudowna ścieżka dźwiękowa. Bardzo podoba mi się pastelowa, uproszczona oprawa graficzna. Świetnie napisani bohatetowie, wywołują u gracza cały wachlarz emocji, są "jacyś".
Jeżeli chodzi o wady... z pewnością lipsync jest słaby, co wybija z czasem immersji oraz iluzoryczne wybory, które nie mają najmniejszego wpływu na zakończenie. Mamy jedynie wpływ na poboczne wątki, czy los niektórych postaci. Ale w przypadku tak znakomitej gry nie doskwiera mi to zbytnio. Gorąco polecam, jeżeli ktoś jeszcze nie ograł, a lubi do bólu wzruszające przygody.
Mocny tytuł !wzorowany na Efekt Motyla,szczególnie od 3 epizodu ,głupie drobne nawet nie decyzje a zwyczajne odruchy ,zachowanie drobne sprzeczki mogą,bądź mają ogromny wpyłw na przyszłość .Wciągająca i wzruszająca Historia nawet mnie takiego bezdusznego skurw...... ruszyło,Epizod 5 ostatni jest trochę poplątany ,ale jak najbardziej tytuł obowiązkowy ,Tylko polska rzeczywistość w Akademikach szkołach itp. to odległa galaktyka ,raczej dla Amerykanów fabuła.Bynajmniej polecam
Hej, wiem że prawdopodobnie nikt tego nie przeczyta, ale szukam gier podobnych do LiS. Wszystkie części Lis i TWD mam za sobą. Tylko na PC, PS4 nie mam.
Właśnie skończyłem. Gra bardzo przyjemna, angażująca, wywołująca refleksję i co najlepsze momentami zaskakująca. Ale
spoiler start
końcówka wyprowadziła mnie z równowagi - po psychodeli serwowanej przez połowę 5 epizodu, nie byłem nastawiony na takie zakończenie, więc końcową, wydawać by się mogło najistotniejszą decyzję, podjąłem na chłodno, przez co nie czułem siły tej decyzji. Szkoda, bo sporo uroku stracił finał. Co mam na myśli? Do całej przygody podszedłem emocjonalnie, aż zaczęła się końcowa, surrealistyczna rozwałka czasoprzestrzeni, wtedy uruchomiłem logiczne myślenie i nie zdążyłem znowu wejść w emocjonalny klimat na sam finał - po prostu przeskok był jak dla mnie zbyt gwałtowny.
spoiler stop
Ale to jedyne do czego mogę się przyczepić i podejrzewam że jest to bardzo indywidualna kwestia.
Poza tym bawiłem się świetnie. Brawa dla grupy od spolszczeń! Zero amatorszczyzny, a naprawdę solidny kawałek rzemiosła, miałem dużą przyjemność z wyszukiwania wszystkich interaktywnych elementów i czytania serwowanych opisów.
Niektóre plot twisty mocne, niespodziewane - generalnie brawo za pomysły!
Chciałbym podkreślić, że sporym plusem było to, że gra pokazała pazur chyba po 5 minutach rozgrywki, przez co produkcja szybko mnie zainteresowała i nie musiałem się wkręcać na siłę.
Nie przepadam za przygodówkami, ale tutaj zostałem mile zaskoczony. Gra nie była naiwna i czułem, że moje decyzje mają realny wpływ na to co się dzieje. Mimo różnicy wieku i płci, na kilkanaście godzin stałem się Maxine, także wobec tego i funu jakiego mi dostarczyła, ta gra zasługuje na uczciwe 8,5 z mojej strony. Polecam.
PS: doceniam liczne nawiązania do Twin Peaks - świetnie pasowały
Świetna gra! Od zawsze grałem głównie w RPGi, a przygodówki omijałem szerokim łukiem z uwagi na gameplay, ale im jestem starszy tym bardziej doceniam tego typu produkcje! Muszę zacząć nadrabiać takie perełki!
I to jest właśnie perła wśród gier. Aż żałuje, że tak się skusiłem na ten tytuł. Po ostatnim lekkim kryzysie na rynku i ograniu konsolowych exów sięgnąłem po ten tytuł i jestem zachwycony. Świetna fabuła, mechanika i nie ma się ogólnie do czego przyczepić. Gra wciąga jak chodzenie po bagnach. Spolszczenie również na najwyższym poziomie (współczuje posiadaczom konsol braku polskiego języka), sam z tego powodu zakupiłem grę na PC.
Za co ocena 9 ?? ! Pogralem kilka godzin , mamy dwie nastolatki ktore sie nie widzialy przez jakis czas i umiejetnosc cofania czasu, moze mnie ktos oswieci co tu jest takiego genialnego, Chodze po szkole w roli dziecka i jakies slabe zagadki rozwiazuje , gadam z dawna przyjaciolką, na razie nie dostrzewgam po kilku godzinach grania by ta gra zaslugiwala na wiecej niz 5 +
Świetne klikadło na długie zimowe wieczory. Dobra fabuła, ciekawe postacie. Polecam!
Grałam w wiele przygodówek, ale żadna nie ciągnęła mi się jak ta... Wole gry w których trzeba trochę wytężyć ten mózg, a nie tylko klikać co jedna niedojrzała laska powinna powiedzieć drugiej niedojrzałej lasce... Ludzie zagrajcie w runaway, sherlocka holmesa, black mirror czy deponie to zobaczycie na czym polega zabawa.
Life is Strange to sentymentalna podróż w czasie. Nigdy bym nie przypuszczał, że perypetie i problemy nastolatków tak mnie pochłoną. Plusy... Bardzo przyjemne, subtelne odgłosy otoczenia. Kojące dźwięki przyrody choćby w postaci gruchania gołębi przywodzą na myśl dzieciństwo. Do tego przygrywająca w tle gitara oraz ciepły wokal nadają grze spokojnej i sielskiej, magicznej wręcz atmosfery. Oprawa artystyczna ma w sobie to coś i jest przyjemna dla oka. Docenić należy konsekwencję w stosowaniu uproszczonego, pastelowego stylu. Nawet cut-sceny tworzą spójną z rozgrywką artystyczną wizję twórców, której nie sposób nie lubić. Kameralne lokacje mają swój urok i są klimatyczne, jak zresztą całe miasteczko Arcadia Bay. Szkoła, a w zasadzie jej uczniowie wydają się żyć własnym życiem. Gra obfituje w pokaźną ilość interaktywnych elementów otoczenia oraz sporo postaci niezależnych. Dodatkowo z poziomu swojego dziennika mamy dostęp do zgromadzonych zdjęć, przydatnych informacji, wiadomości sms oraz przemyśleń głównej bohaterki. Fajna sprawa ten pamiętnik, wszystko spisane w jednym miejscu. Jeśli chodzi o postaci, to są one fascynujące. Świetnie napisane i jeszcze lepiej zagrane. A nasza kochana Maxine Caulfield - jakaż ona urocza! No i niezły z niej fotograficzny geek. W tym miejscu muszę pochwalić voice-acting, bo zasługuje na ogromne brawa. Same dialogi też są świetnie napisane, zachowano tutaj odpowiedni slang, a błyskotliwe komentarze Max tylko dodają grze uroku. Doceniam również liczne nawiązania do dzieł popkultury, a w tym puszczenie oczka do fanów Twin Peaks. W ciekawy, acz nie narzucający się sposób wpleciono w grę wyzwania. Spodobało mi się podejście twórców do stawiania wyzwań graczom. Polega ono raczej na podejmowaniu słusznych decyzji oraz kojarzeniu faktów. Sam się nieraz łapałem na niedostatecznym poświęceniu uwagi mojemu rozmówcy bądź niezbyt bacznej obserwacji sytuacji. Tutaj pojawia się cecha charakterystyczna tego typu przygodówek, czyli konsekwencje dokonanych wyborów. A w Life is Strange sprawdza się to naprawdę całkiem nieźle. Formuła rozgrywki jest dość urozmaicona. Eksploracja, zbieranie informacji z otoczenia, rozmowy, śledztwo, zagadki, łączenie faktów, ukrywanie się, przeciwdziałanie wydarzeniom, wybory moralne. A zapewniam, te ostatnie są niełatwe. Tytuł dostarcza pięknych emocji. Dla mnie osobiście była to podróż nostalgiczna i wzruszająca. Bardzo mocnym elementem jest fabuła. Scenariusz trzyma się kupy, opowiada kawał dobrej historii i miewa nieprzewidywalne zwroty akcji. Jest tajemnica, są zagadki i trudne decyzje. Pozytywnym zaskoczeniem był czas potrzebny na ukończenie gry. Naprawdę fajnie wyszła autorom mechanika cofania czasu. Oferuje nie tylko zdobycie bezcennej rzeczy w rozmowach - informacji, ale pozwala także na testowanie różnych wariantów rozwoju sytuacji. Same zagadki też są bystre i nietuzinkowe. Często opierają się właśnie na manipulowaniu czasoprzestrzenią. Unikalny charakter produkcji zapewnia od początku przyjemne menu oraz kontekstowy interfejs. Sterowanie nie sprawia najmniejszych problemów. Podoba mi się niespieszny, nastawiony na eksplorację i rozmowy gameplay. Może właśnie również dzięki temu klimat jest taki beztroski. Wszystkie epizody uważam za naprawdę bardzo ciekawe. Najbardziej jednak zaimponowało mi to, że w pewnym momencie autorzy spuszczają ze smyczy swoje odważne pomysły i jadą po bandzie. Niesamowicie zrobiono pewne rozwiązania w końcowych etapach gry. Warto dotrwać do końca. Minusy... Niekiedy może odrobinę zbyt przegadana. Techniczna strona grafiki oraz animacja trochę kuleją. Kurczę, liczyłem jednak na troszkę inny rozwój i powiązania wątków, ale i tak było cudnie. Warto przy tym jednak odnotować przekaz, jaki niesie ze sobą opowieść. Moja ocena – 9.0/10
Dalej nie wiem, czy to była gra, czy film (w dobrym znaczeniu). Niby coś tam poklikałam, ale czuję się, jakbym jednak przez kilka dni oglądała turbo dobry serial. Z autentycznym zaciekawieniem rozmawiałam z postaciami, zawzięcie kibicowałam głównym bohaterkom, przerażona byłam za każdym razem, gdy coś poszło nie tak. Ostatni etap - majstersztyk.
Wiadomo, nie jest to gra dla fanów pędzącej na złamanie karku akcji, ale entuzjaści i entuzjastki gdybania, podziwiania widoków oraz chłonięcia atmosfery będą u siebie.
Grę zakupiłem na gogu - wszystkie epizody na raz. Fabuła ciekawa: nostalgiczna opowieść (samemu by się chciało znowu wrócić do czasów bycia nastolatkiem), ciekawe twisty fabularne. Genialne wątki przyczynowo - skutkowe.
Lubię tego typu gierki - skupiające się na fabule i wyborach.
Porównując grę z Wolf among us, heavy rain czy walking dead umiejscowiłbym ją na 4 miejscu.
Polecam, czekam na kontynuacje.
15h
Na plus:
- niby serial a gra
- klimat szkolnych lat
- historia i nasz wpływ na nią
- postacie na których nam zależy
- elementy przygodówkowe (zagadki, cofanie czasu)
- muzyka
Na minus:
- ostatni epizod męczy bułę
- poszłaby na PS2
W tej grze wcielamy się w dziewczynę, która wraca do rodzinnego miasta i odkrywa, że posiada umiejętność cofania czasu. Od nas zależy, w jaki sposób i kiedy wykorzystamy (albo i też nie) nowo nabytą zdolność. Trzeba zaznaczyć, że wszystko będzie miało wpływ na przyszłe zdarzenia - czyli dokładnie tak, jak w prawdziwym życiu. Pod tym względem gra jest naprawdę ciekawa, bogato okraszona w dodatkowe wybory. Po pewnym czasie dosłownie zżywamy się z postacią, pisząc wspólnie historię.
Nie mam nic do zarzucenia, widać, że twórcy przyłożyli się do roboty i zadbali o pomniejsze szczegóły.
Jako, iż "Episode 1" jest darmowy, polecam zapoznać się z tym produktem, gdyż na pewno on nie zawiedzie, lubujących się w produkcjach tego typu.
Nie wiem, ale nigdy nie mogłem się do tej gry przekonać pomimo jej wysokiej noty, być może dyskusyjna grafika, nieco infantylna treść (bardziej dla młodzieży szkolnej) powoduje, że walczyłem i poległem.
U mnie nie zgrało i finalnie dałem sobie spokój niestety.
Wygląda na to że Dontnod porzuca Life is Strange. Za kolejne części ma odpowiadać inne studio. https://twitter.com/ArcadeGirl64/status/1354856018472263680 Mieli zapowiedzieć Life is Strange 3 w produkcji ale z powodu słabych wyników Tell Me Why i Twin Mirror przekazali to inne firmie. Rogers poinformowała, że drogi Dontnod Entertainment oraz Square Enix „rozeszły się bardzo dawno temu”. Za kolejne odsłony serii będzie odpowiadać ekipa Deck Nine.
Niesamowita gra, która utkwiła mocno w mej pamięci. Fabuła naprawdę wciągająca, a sama główna postać szybko zyskała moją sympatie. Pomysł z cofaniem czasu - świetna sprawa! A muzyka w tej grze? Miód na serce...dodaje klimatu. Sporo kawałków wpadło w ucho. ;) Naprawdę polecam. Warto poznać LiS, poświęcić czasu tej gierce...Ten czas w moim odczuciu nie był stracony.
Świetna gra! Świetna fabuła, podejmowanie decyzji. Nie spodziewałem się, że aż tak wciągnę się w ten tytuł. Końcówka zmiata z nóg. Gra zdecydowanie zakorzeni się w mojej pamięci. Podejrzewam, że za kilka lat zagram od nowa.
Plotka głosi że na Nintendo Switch pojawi się gra https://nintendosmash.com/rumor-suggests-life-is-strange-is-coming-to-nintendo-switch/ . Ogólnie według przecieków co może być W LiS 3 ale jak zwykle wszystkie te informacje trzeba brać z dystansem. https://www.youtube.com/watch?v=DgA0rFGRkhI&t=349s
Ta gra rozkochała mnie w sobie... Nie jest pozbawiona wad, ale mi to nie przeszkadzało. Rozgrywka jest tutaj właściwie tylko dodatkiem do pięknej, poruszającej i przede wszystkim spójnej historii. Od każdego epizodu nie mogłem się oderwać jak od najlepszego serialu, dzięki przepięknej muzyce grającej pod koniec każdego epizodu wczuwamy się w klimat gry jakby była świetnym filmem. (nie wiedziałem jakiego porównania użyć wybaczcie mi) Pierwszy raz przy zakończeniu gry naprawdę się rozkleiłem, nawet bardziej niż przy RDR2. Gra dla ludzi wrażliwych i uczuciowych i jedna z niewielu obecnych gier, która ma... Duszę. Po jej ukończeniu ciążyła na mnie jeszcze przez kilka godzin. Dałbym 10 gdyby nie bardzo widoczne wady, szczególnie częste "brzchumowówstwo" i dość brzydka grafika. 9.5/10, polecam każdemu.
Kurczę, Life is Strange już w dniu premiery potrafiło wywołać spore zamieszanie i - pomimo niezbyt urokliwej grafiki czy topornych rozwiązań mechanicznych - do dzisiaj czaruje.
Czaruje niesamowitym wyczuciem nastoletnich serc i głów, delikatnością, subtelnością i cholerną trafnością. Świetnie rozpisane są tu postacie i świetnie rozwijane relacje. To przede wszystkim interaktywna opowieść, w której poprzez nawiązywanie relacji brniemy do przodu. A im bliżej poznajemy bohaterów, tym bardziej nam na nich zależy. Ot, pies pogrzebany.
Dlatego tak bardzo lubię sobie wracać do tej gierki. Jeden z lepszych niezależnych strzałów.
gameplay pl: [link]
-bardzo przyjemna nastrojowa muzyka
-ciekawa fabuła
-bardzo mocny ładunek emocjonalny
-filmo-gra przygodowa
-rysunkowa grafika mimo że uboga jest tylko tłem całej historii i nie przeszkadza
-fajnie napisana postać bohaterki i jej głos
-można ściagnać spolszczenie
Świetne! Emocjonalnie nie przebije The Last Of Us II, ale też jest niezwykła.
Gdyby nie pewne niedociągnięcia (dla innych to mogą być zalety, więc nie wymieniam), ocena byłaby jeszcze wyższa.
Od dawna słyszałem, że to świetna gra ale dopiero teraz miałem okazje zagrać i wow. Te opinie nie były przesadzone to faktycznie rewelacyjna gra. Genialnie napisane postacie, świetna fabuła, jeden z najlepszych soundracków jakie słyszałem w grach, niesamowity klimat, bardzo realnie i ciekawie napisane dialogi, mega ładunek emocjonalny, bardzo ładne i szczegółowe lokacje - no po prostu wow. Jedyny minus to zakończenie gdzie okazuje się że nasze wcześniejsze decyzje nie bardzo miały jakieś znaczenie i dlatego odejmuję od 10 pół punktu. Ale to naprawdę przegenialna przygodówka z niepowtarzalnym klimatem, która trochę mi przypominała najdłuższą podróż (która jest przecież jedną z najlepszych przygotówek w historii). Mam nadzieję, że sequele i prequel są równie dobre i klimatyczne - już nie mogę się doczekać aż w nie zagram.
,,To nie jest gra – to jest duchowe przeżycie’’ – takie zdanie usłyszałem od kolegi, który polecił mi kilka lat temu Life Is Strange. Lata minęły a ja cały czas miałem wątpliwości co do tego zdania. Jak taka licealna opowieść może mieć oceny 8,9,10? Jak ludzie mogą mieć nieprzespane noce po tej grze? Nie rozumiem…
Dzisiaj, po przejściu jedynki i Before The Storm, zrozumiałem i jestem wstrząśnięty. Przygody Max, Chloe, Rachel i innych automatycznie trafiają na moją topkę ulubionych gier EVER. Po mniej więcej 350 ukończonych grach, te dwie są dopiero drugą i trzecią, gdzie naprawdę zżyłem się z bohaterami, kibicowałem, słuchałem każdego słówka dialogu, czułem się jakbym był tam z nimi. Na te kilka dni prawie nie było ze mną kontaktu bo myślami odpłynąłem do Arcadia Bay. Najbardziej za serce chwyciła mnie Chloe, która na przestrzeni kilku lat dostała kilka soczystych kopniaków w tyłek od życia. Pod koniec 4 rozdziału, jak zobaczyłem alternatywną Chloe albo jak z Max dokonała odkrycia na złomowisku, nie mogłem wydusić z siebie słowa. To smutniejsze zakończenie jedynki sprawiło że po napisach siedziałem wgapiony w klawiaturę jeszcze 15 minut. Ale gra jest bezlitosna i w Before The Storm, w bonusowym epizodzie, pokazuje jeszcze cos z życia Chloe.
I właśnie wtedy zrozumiałem co kilka lat wcześniej miał na myśli mój kolega. Ta gra wżera się w mózg, wypala w nim dziurę tysiącem pytań. Za samą tylko postać Chloe, za obydwa zakończenia tych gier i za to, że po obydwu tych zakończeniach miałem na wpół nieprzespaną noc, nie mogę tej grze wystawić niczego innego jak 10. Coś niesamowitego
Jedna z najlepszych gier w jakie grałem, ma wszystko co powinna mieć gra przygodowa doskonała. Przede wszystkim gra ma świetny klimat, można się wczuć w role, w aktorkę i grać przez wiele godzin, to coś niebywałego jak mocno człowiek się utożsamia z bohaterką. Max i nie tylko zresztą to po prostu ideał pisania postaci, jest delikatna na zewnątrz, ale wytrzymała wewnątrz, jest konsekwentna, zabawna, naturalna i pewnie jeszcze 1000 innych pozytywnych słów można o niej powiedzieć, podobnie jak o innych postaciach, po prostu te są świetnie napisane (Swoją drogą max ma coś w sobie bardzo pozytywnego, coś co powoduje, że chce się nią przebywać, można się zakochać). Historia w grze to także majstersztyk, po każdej części dowiadujemy się coraz więcej, ale dopiero pod koniec 4 epizodu "znamy karty", no i jest bardzo istotny plot twist o czym nie będę mówił, żeby nie spojlerować, tak czy inaczej jeśli chodzi o historię to ta wciąga nie mniej niż postacie. Gra zachęca do zwiedzania całego dostępnego świata, a ten na szczęście jest na tyle mały, że w każdym epizodzie możemy wszystką przeczytać, z każdym porozmawiać, wszystko skontemplować, coś niebywałego. Często mało docenianym elementem jest muzyka bo zwyczajnie jest i nie przeszkadza, a tutaj jest i robi klimat jak cholera, za samą tylko muzykę gra powinna dostać growego oscara :P (zaraz obok najlepszego scenariusza, aktorów, reżyserii i kilku innych). Kolejnym plusem jest możliwość podejmowania decyzji, które mają istotny wpływ na rozgrywkę, to co było powiedziane na początku gry, że decyzje mają wpływ na przeszłość teraźniejszość i przyszłość jest całkowitą prawdą. Pod tym względem gra także jest wybitna. A więc gdzie jest haczyk? Jaki haczyk, nie ma haczyka! Dobra może trochę grafika jest taka sobie, ale nie znaczy brzydka, możecie być pewni, że to żadna przeszkoda aby bawić się grą, grafika jest dostatecznie fotorealistyczna aby nie przeszkadzała w rozgrywce. Tak naprawdę jedynym minusem jest dla mnie niemal cały piąty epizod.
spoiler start
Trochę spowodował, że wytrąciłem się z historii i przestałem dokładne analizować wszystkie decyzje, działem na yolo. chciałem już po prosu przejść dalej. Dobre i złe zakończenie są trochę rozczarowujące
spoiler stop
Za epizod piąty odejmuję 1,5 punkta, pół punkta za grafikę. Do czwartego epizodu gra to 9,5. Jeśli był jakiś wyższy cel aby stworzyć gry, to jej najjaśniejszym przykładem jest Life is Strange. Topka wśród gier
Natrafiłem na pewien temat kryminalny w Internecie odnośnie plakatu z gry, który miał być stworzony na prawdziwym zdarzeniu w życiu realnym, twórcy gry ponoć nie kontaktowali się w tej sprawie z rodziną, a dużo wątków jak i informacji jest podobnych, jest o tym temat na reddicie i tumblr:
W 2020 roku Isabella, nastoletnia córka Sunday Blombergh, zauważyła podobieństwa między śmiercią własnej matki a śmiercią Rachel Amber, fikcyjnej postaci Life is Strange.
Faktem jest, że zarówno Rachel, jak i matka Isabelli znikają w tym samym dniu, tracą życie w podobny sposób i dzielą podobieństwa w swoich osobistych historiach. Nawet plakaty zaginionych osób są niemal identyczne. Być może najciekawsze jest to, że obie mają podobne cechy fizyczne, takie jak kolor oczu, pozycje tatuaży i wzrost.
Plakat Life is Strange prosi ludzi o zadzwonienie pod numer (555) 388-6020, aby skontaktować się z szeryfem i przekazać informacje, które mogą pomóc w ustaleniu miejsca pobytu Rachel. Niedzielny plakat Blombergha miał ten sam numer z innym numerem kierunkowym.