Mój nick - mozodo
Nareszcie Fly odwiedziła sklepik Ryokoshy. ;) Sympatycznie tam, tylko psów nie karmi, poobgryzały nogi Fly jakby listonoszem była.
I towarów jakoś mało. Plany Fly niestety znała, więc z grzeczności kupiła rdzeń fuzyjny, co by Ryokosha nie narzekał że kupujący to skąpce ;)
To sklep Johna. chcesz może Burzę na 50lvl?
..nie kojarzę w tej chwili broni ..coś więcej podaj.
I jak odróżnić sklepik Johna od sklepiku Asatsuki?
Miałem Burzę ..nie pamiętam co z nią zrobiłem. Pewnie sprzedałem jak skończył się zapas pocisków 10-mm bo jednocześnie Fly miała Drackulę na taką samą amunicję.
Jest efektowna i efektywna.. Może Oną zajrzę do Asatsuki. Nie ma jeszcze 50 poziomu ale za to ma kasę ;)
Zdążyłem w międzyczasie zajrzeć Oną do Whitespring bo miała robotę w okolicy, ale Asatsuki coś się ukrywa ;)
Może innym razem bo teraz kolej na wypuszczenie Fly ;) Niech sobie pobiega, pewnie jej nogi zdrętwiały ;)
Flyby, ale musisz "teleportowac" się na serwer na którym jest Ryokosha :) I on musi wtedy grać Asatsuki. Zapewne albo go nie było albo grał Johnem :)
Johnie_Doe wróciłem do starej klawiatury A4 Tech. Ma nisko osadzone klawisze a to jest wygoda. Jakoś wyschła ;) Poza tym przyzwyczajenie naszą drugą naturą ;)
Fly też ma już swój aparat, kliknęła zdjęcie przedpokoju:
Znalazła go pod pomnikiem Ćmoczłeka i pogryzły ją kleszcze ;)
Plecak to najchętniej kupię ..nie chce mi się skautować ;)
Johnie_Doe wróciłem do starej klawiatury A4 Tech To nie kuś losu i uważaj z bimbrem następnym razem :)
No aparacik już jest - teraz tylko naprawic i można cykać zdjątka :)
Plecak tez bym chętnie kupił - zadania tych harcerzyków są upierdliwe (a pomysleć, że mogłem go kupić u gracza bo gdzieś widziałem ech :( )
(a pomysleć, że mogłem go kupić u gracza bo gdzieś widziałem ech :( )
Ci którzy będą mieli plany plecaków na sprzedaż - zostaną bogaczami..
Zrobiłem taki od podstaw. Nie jest z gwiazdką ,ale też jest skuteczny :)
Wysłałem Ci zaproszenie do znajomych przed chwilą :) Kanean
Widzę,że zgodnym chórem narzekacie na zadania skautów :) Jeszcze ich nie zacząłem, ale spróbuje zrobić. Dla zaliczenia, nie dla plecaka, jest on całkowicie zbędny. Jego udźwig nie jest uwzględniany w pancerzu wspomaganym i co oczywiste na pw go nie widać. Większość czasu w grze(a już w szczególności na wyprawach) poruszam się pancerzu wspomaganym. Jakiś czas temu chodziłem w zwykłych zbrojach gdy oszczędzałem rdzenie, ale teraz już nie muszę :)
Hmm - zastanawiam się dlaczego Twoja broń ma znacznie większe obrażenia?? - w sumie ulepszenia sa prawie identyczne???
U mnie jest chyba utwardzona komora zamkowa. Ty masz usprawnioną komorę :) Tu jest pies pogrzebany :) Utwardzone komory ządają największe obrażenia. Ale sprawdzę jutro bo dokładnie nie pamiętam. Nie widać w opisie broni tego utwardzenia....
nie moge teraz tego sprawdzić ale chyba jedno ulepszenie zastępuje poprzednie - to skoro jest to teraz komora .50 to poprzednie modyfikacje są anulowane?
No chyba, ze sa dwa rodzaje komór .50 ... no to wtedy zacznę pilnie szukac tego ulepszenia - różnica jest barrrdzo duża w obrażeniach (juz przy obrażeniach mojej broni 68 levelowy przeciwnik jest często na jedno pyknięcie). Stwierdzam, że snajper w lekkich ciuszkach to jest to co tygrysy lubią najbardziej :) - Pancerza zamierzam używać tylko przy Najjaśniejszej Pani Królowej (dlatego plecak jest dla mnie bardzo wskazany).
Usprawniona komora .50 daje mniejsze obrażenia niż utwardzona czy komora zamkowa .50 - tak mi się wydaje sprawdź na warsztacie. I tak masz lepszą broń bo twoja ignoruje 50% pancerza.
Wiem Ryokosha, że jest lepsza ale to nie oznacza, że nie może być jeszcze lepsza :DD
Niestety na bank mam tylko jedno ulepszenie dla kalibru .50 dlatego muszę poszukać ulepszenia gdzieś u graczy lub w świecie.
Taka sama jest historia ze strzelba - zrobiłem sobie całkiem dobra ale w sklepie u gracza widziałem tak sama z obrażeniami o chyba 40 wyższymi - kupiłbym to w ciemno ale niestety kosztowała 10 tysięcy a tyle niestety nie miałem...
birkut_k komora zamkowa którą mam w Modliszce to po prostu komora zamkowa .50. Bez żadnych dodatków w nazwie(typu usprawniona). Ty masz plan na usprawnioną :) Ogólnie to mając ten karabin na zwykłych kulach .308 można wyciągnąć 139 punktów obrażeń. Trzeba zastosować wtedy utwardzoną komorę. Jeśli taką masz to do czasu znalezienia/kupna komory zamkowej .50 przekalibruj ten karabin myśliwski na .308 i użyj utwardzonej komory :)
Sklepy ;)
Skuszona ofertą Fly, grzęźnie w skałach na których postawiony jest domek w wysokich górach. Wydostaje się, choć niepotrzebnie, do domku nie ma dojścia. Może tylko wyrazić zdziwienie i teleportować się..
Następna oferta - tutaj jakoś ląduje na podwórku, sprawdza co w sklepie. Ale kiedy kończy przegląd, widzi jakiegoś klienta nieszczęśnika co ugrzązł między fundamentami domku i schodami. Klient prosi Fly o pomoc, wścieka się. Co może Fly?
Może wrócić do swojego domku.
To są niespodzianki teleportacji od których nie są wolni sami właściciele domków.
Ona bez pancerza, ląduje przy swoim domku mniej więcej poprawnie, z pancerzem ląduje w ścianie skalnej za domkiem. Musi z niej skakać na podwórko ;)
Jak w takich warunkach zakładać sklepik dla teleportujących się klientów?
Też miałem takie cuda przy teleportacji :) Nigdy nie wiadomo gdzie sie wdepnie :)
Tak tutaj masz rację - w wielu przypadkach można wyladować w czarnej d...e - takie juz uroki tej gry ale można sobie z tym poradzić - jak mi zalezy na tym sklepie to skacze do najbliższej lokalizacji i do marketu docieram pieszo :). Jest to niedogodność ale da sie z tym żyć. Nie można napisać, ze producent całkiem olewa graczy. Wykonywane sa poprawki i co jakiś czas nieco nowości - w sumie ja jestem zadowolony. Widziałem ostatnio na głównej stronie artykuł oceniajacy grę po półrocznym okresie - autor odnosi się raczej krytycznie, chociaż przyznaje, ze firma jednak się stara postawić F76 na nogi.
och, daleko mi do oceniania od razu gry z powodu takich czy innych niedoróbek. ;)
Myślę że nie sposób ich uniknąć przy takim trybie wprowadzania wszelkich nowości.
Sygnalizuję je tylko bo należą do klimatu gry i łatwiej dzięki temu odnaleźć się w grze ;)
Nie można napisać, ze producent całkiem olewa graczy Nikt z Nas tak nie twierdzi ;)
"Nikt z nas tak nie twierdzi"
Pewnie że nie. Dla podkreślenia siły tej deklaracji, zaśmieję się koalą:
https://toteraz.pl/jaki-dzwiek-wydaje-koala-tego-sie-nie-spodziewasz,1844871.html
Jutro przyjeżdża dobra babcia grzebokret ;) To po ile macie talonów żeby z babcią pohandlować? Babcia kapsli nie bierze..
Nie mam nic. Nie mam zamiaru korzystać z usług babci :) Chyba, że będzie jakiś quest od babci to zrobię i ewentualnie kupię cokolwiek by zaliczyć :)
ja mam mało kaski bo wczesniej z braku miejsca wszystkie "gwiazdkowe" na pniu sprzedawałem ale i tak zobaczę co ma babka w podołku do wzięcia :)
Ale nie kupisz konkretnej broni tylko np. wystawi strzelbę z trzema gwiazdkami i teraz loteria co dostaniesz
Jezeli chodzi o obrażenia broni to jednak tu chodzi o coś innego - mam chyba wszystkie ulepszenia komór z amunicją .308 a i tak moge zrobić max obrazenia 104, dopiero po przejściu na kaliber .50 mogę zrobic 112 (także robiąc karabin od podstaw). Może do obrażeń doliczane są np. uzywane perki??
Tak, perki na konkretną broń dodaja oczywiście sporo obrażeń . Zapomniałem o tym, wspomnieć, wybacz :) Mam wszystkie perki(są 3) na karabiny nieautomatyczne i każdy na maksymalnym poziomie, czyli po 3 gwiazdki. Stąd te 150 obrażeń u mnie :) Każdy poziom perka podnosi obrazenia. Czyli wychodzi 3x3. Czyli 9 razy zwiększały mi się obrażenia. Nie powiem Ci o ile bo to jest jakiś procent wyliczany. Jest to opisane w kartach.
Tak, perki na konkretną broń dodaja oczywiście sporo obrażeń
I już nie ma "wunderwaffe"
..zdjęcia nocą aparatem:
I już nie ma "wunderwaffe" No nie ma..czysta matematyka...eee... bo nie rozumiem :) Coś źle napisałem odnośnie zwiększających się obrażeń wraz ze wzrostem karty perka?
..nic nie zapomniałeś ..odwrotnie - podkreśliłeś że nie ma "cudownej broni" (wunderwaffe), bez umiejętności (perków)
Aaa, to już rozumiem :) A no nie ma takiej broni..Trzeba się szkolić :)
Gdyby pasy zapiął to by tak nie wylatał :)
I pamiętaj Johnie_Doe że skauci takie stworzenia załatwiają nożem skauta - na pewno je spotkasz, już czeka pod pewnym domkiem --->
Po tym jak ubijałem Wendigo w stroju klauna nic mnie już nie zdziwi :)
Flyby, czemu Twój post jest ukryty? Odkrywam, a po odświeżeniu znowu się chowa
Nie wiem, widocznie jestem na cenzurowanym. Należy zapytać redakcję.
Wiem że są metody chowania niewygodnych postów, czy "podszywania się" pod autora postów. Na forum był taki "specjalista" który usiłował pisać za mnie opinie o grach. ;)
Kiedyś pisano o tym na GOL-u..
Miałeś +2 na poście, a masz +1 :) Jakiś debyl Cię minusuje . Masz antyfana jakiegoś chyba:)
Sprawdzanie przybliżenia aparatu na przydomowym braminie: -->
..taka dyrdymałka co jakości zdjęcia nie zmienia ale zawsze bawi ;)
Za to można zastanowić się nad szczegółami anatomicznymi bramina..podwójnym głowom nie towarzyszą podwójne dójki ..hmm, lecz jego mleko o ile je pozyskamy bez wierzgania, zaspakaja głód i usuwa radioaktywność ;)
Śliczne ...eeee...dziewczynki ? ;)
Ja tam ci plus dałem.
Ktoś wie kiedy babcia kret się pojawi?
Ja wiem... Dzisiaj ;)
Też dałem Flyby plus i miał dwa. Za jakiś czas patrze a jest jeden. Jakiś mistrzu sobie ulżył :)
Ale kiedy?
Co do waszego pojawiania się w budynkach graczy - John nie ma problemu bo nie chodzi w PW a Asatsuki ma taki patent jak utknie - obraca się i cały czas próbuje wyjść z PW - często się udaje.
Dziękuję panowie za plusy ;) Z tego wszystkiego sprawdziłem swoje konto i zauważyłem że miałem niezużyte GOL-e, za które też dziękuję. Sprawiłem sobie za nie miesięczny abonament ;)
W pancerzu wspomaganym też można wydostać się z pułapek teleportu. Tyle że widziałem gościa bez pancerza co ugrzązł w fundamentach jakiegoś domku. Tak że różnie to bywa.
Taką snajperkę uzyskałem od mamy kreta oczywiście ją przerobiłem na lepszą i teraz wygląda tak:
Pięknie ;) Ile talonów kosztowała? To dość istotne ;)
Fly też udała się na handel z babcią grzebokret ;)
Kupiła w ciemno plazmowego Gatlinga za 25 talonów - jednogwiazdkowego + 10 do obrażeń graczy ;) Kpina - potrzebny jej taki Gatling jak dziura w moście. Ma własnego Gatlinga. Oddała go legendarnej maszynie z powrotem, tracąc 20 talonów.
Na całe szczęście ktoś wyrzucił zakupione bronie z gwiazdkami na 50 poziom. Dlaczego? Można się tylko domyślać. Obie z gwiazdkami na ghule i przeciwko graczom. Oddałem je za niego maszynie, za 10 talonów. ;) Fly dalej jest stratna na 10 talonów. To cena za doświadczenie ;)
I na razie nie ma ochoty na taki legendarny handel.
Gratki - ładne cacko :) a gdzie ta babcie można spotkac?
Cholera oblazłem całe Berkeley Springs i nie moge tej baby zaleźć :(
Kiedy lądujesz w Berkeley - trzeba iść w prawo --->
..szybkie zdjęcia aparatem, Fly lubi dokumentować ;)
To budynek stacji (końcówka linii kolejowej) masz tam także swoją skrytkę.
dzięki - spróbuje znależć bo juz nogi schodziła moja biedna Myszka :)
Rzeczywiście zaraz znalazłem - dziekuję (a ja zaraz do przodu do centrum leciałem :D
Myszka nic bez talonów nie kupi ale może coś znajdzie ;) Jak przeszuka także Berkeley, to może przy okazji zadanko zrobi ;)
Najbardziej opłaca się trzygwiazdkowe za 100 talonów (przy zwrocie dostajecie za nie 40)
Tutaj macie panowie konto faceta, który mnie małpuje, używając mojego przekręconego nicka i emotki:
https://www.gry-online.pl/user.asp?ID=1288968
Mam nadzieję że redakcja GOL-a jakoś zareaguje, biorąc pod uwagę także jego niewybredne komentarze, tłumaczące dlaczego to robi..
O kurcze, ale wełniok ;)
Po prostu przykład niemal "zawodowego trolla" podszywającego się pod cudze konta..taka metoda dezinformacji, ostatnio powszechnie stosowana w necie, czasem dobrze płatna ;) Lub kandydat na takiego trolla ;)
Dziwne ,że jeszcze nie został zbanowany. Patrząc po ilości gier jakie oceniał/polecał to jest to kolejne konto jakiegoś wełnioka na tym samym mailu. Od 3 maja(czyli wtedy gdy założył to konto) nie zdążyłby ogarnąć tyle tytułów.
To tylko świadczy o tym że facet ma kika kont na GOL-u i bardzo mnie nie lubi od dawna ;) Na innych kontach widocznie nie jest w stanie dać w pełni wyraz, tej patologicznej już, niechęci do mnie. Wcześniej, już jakiś user, podszył się w pełni pod moje konto, wtedy redakcja potraktowała to jako niewybredny żart. Być może to ten sam facet, sądząc po emotce, ma już wprawę ;)
Poszedłem z ciekawości do babci kreta. Ale mam zepsuty sklep :) Jakiś znaki zapytania i krzaczki do góry nogami. O tak --->
Uzbierałem 129 talonów. Ale patrząc na to jaką broń uzyskał Ryokosha, utwierdzam się w przekonaniu by z babcią nie handlowa :) Niech nagrodą za eksplorację i zadania będą wypasione legendarki. Pozatym i ta można już kupować u graczy. Robi się trochę za łatwo i za szybko.
Krzaczki w grze mnie nie martwią. Bardziej martwi mnie że po dwóch ostatnich majowych patchach nvidii jak gram w F76 temperatura karty potrafi rosnąć do 67stopni a GPU powers do 107%
Ciekawe co się u Ciebie zadziało Ryokosha. To może być indywidualna sprawa modelu kart graficznej.Tydzień temu zmieniłem kartę na GTX1660 Ti. Używam najnowszej wersji sterowników o nr. 430.64. Póki co maksymalna temperatura podczas grania ok 50 stopni. To nie znaczy, że nic się nie zadzieje :) NVidia te nowe sterowniki robi chyba pod katem tego całego Ray Tracingu. Nie wiem czy wiesz ale okazało się, że starsze modele kart przy zastosowaniu odpowiednich sterowników też mogą ten efekt uzyskać(słabszy, ale jest) Wywołało to niemałe oburzenie wśród graczy którzy kupili nowe drogie karty z serii RTX :) Co ciekawe moja karta jest nowym modelem. Miała być docelowo kartą nie obsługującą ray tracingu. A jak się okazało też może go mieć :) Fallout 76 co prawda Ray Tracingu nie obsługuje, ale złe kodowanie sterowników w odniesieniu do Twojej karty może ją tak dusić. A jaką masz kartę? Te stery dodające obsługę ray Tracingu działają od GTX 1060 6GB.
---
Krzaczkami w sklepie u babci tez się nie przejmuję. Nie wiem ilu gwiazdkowy przedmiot ,ale skoro kupować nie mam zamiaru to mi nie potrzebna taka wiedza :)
Też mam krzaczki ;) Pojęcia nie mam czy są umyślne, czy po prostu tłumaczenie napisów nie wyrobiło. Tak czy owak przy takim "legendarnym" handlu, można zgłupieć ;)
Mam kilkuletniego GTX 1060. Przed wyjściem z domu wyczyściłem kompa. Potem podłącze i sprawdzę czy to coś dało
Ja widzę tylko przedłużone ładowania elementów domku na starcie. Nie mam tego kiedy poruszam się w terenie czy zmieniam lokacje na mapie. Pracę komputera sprawdzam po odgłosach jakie wydaje ;)
Wielce nowoczesna metoda diagnostyczna choć przyznam że też ją stosuję za nim sprawdzę temperatury
Ma :) Niewiele tam jednak kupisz :) Jest do kupienia Rąsia i jakieś stimpaki chyba.Sprzedaje wszystko u robotów, bo do mnie nikt jeszcze nawet nie zajrzał ( raz Ryokosha) :)
Ha znalazłem rozwiązanie mojego problemu z grafiką! Temperatury teraz w normie
Czyszczenie nic nie zmieniło i nagle mnie olśniło i przypomniałem sobie że z rok temu miałem podobny problem. Okazało się że w opcjach przestawiło mi na 100% wydajności i w efekcie karta pracowała ponad miarę. Przestawiłem na zrównoważona i mam temperaturę 40-45stopni i stałe 60fps
Hmm, a gdzie są te opcje? nVidię mam od tygodnia :) Gdzieś w Geforce Experience, czy menadżerze urządzeń? Może sie przydać taka wiedza :)
Może ;) Te dziwne programy (Experience ;) mają własne życie, zabierające czas i sypiące reklamami ;) Jakby w skrócie się nie dało - chcesz dobrze grać w F76? Zrób to i tamto ;)
Panel sterowania NVidia wyreguluj ustawienia obrazu i suwak powinien być pośrodku
Ja przepraszam ;) Przecież tam jest ducka tych "ustawień" ..chodzi o monitor? Wideo? A może o coś innego? Przyglądam się temu z uwagą wielką, jakieś 3d i inne i jeszcze inne ;) Gdzie Rzym a gdzie Krym? ;)
..hmm, John_Doe będzie wiedział, oswoi te dziwne terminy i multum opcji, ryzykując nowiuteńką kartą, no nie?
Znalazłem te ustawienia :) Ale nie widzę potrzeby nic tam zmieniać. Dziś podczas gry temperatura 44 stopnie :)
Instrukcja dla Flyby: Jak otworzysz panel sterowania NVidia w ustawieniach 3D pierwsza pozycja: wyreguluj ustawienia obrazu i masz takie kręcące się logo NVidii. Na trzeciej pozycji masz: Stosując preferencje użytkownika - powinno być zrównoważone czyli suwak pod nim na środku.
Dziękuję, sprawdzę.
Ustawienie pod logiem jest na drugiej pozycji (zaawansowane)
Nie jestem pewny czy muszę to zmieniać biorąc pod uwagę mój stary monitor o słabej natywnej rozdzielczości. Prawdopodobnie masz większą rozdzielczość.
Ryokosha, jeśli chodzi o ten suwak o którym piszesz u mnie jest automatycznie ustawione na najwyższą jakość. A mimo to temperatury niskie. Mam do Ciebie pytanie. Czemu nie mogę ustawić w F76 rozdzielczości 1366x768? Monitor oczywiście obsługuje taka rozdzielczość. W plikach . Ini próbowałem wpisać i też nie działa.
Na jakość a nie wydajność. To na wydajności robi takie numery.
Co do rozdzielczości- jak robisz to na pulpicie to rzeczywiście możesz robić różne rozdzielczosci ale wiele gier po rozpoznaniu Twojego monitora i grafiki nie przejdzie na rozdzielczości powodujące problemy ze sprzętem. Pytanie po niego chciałeś fallouta ustawiać na tę rozdzielczość?
Bo to moja ulubiona rozdzielczość. Zawsze w takiej gram :) Nigdy nie gram w FullHD bo męczą mi się oczy. Do tej pory z dwoma grami miałem problem. Elex i teraz F76. Inne gry działały w 1366x768.
A John za Fallout 4...Dziwne? ;)
Ja gram w międzyczasie w EUIV bo jak odpaliłem odyseję to już nie pamiętałem co i jak i co miałem zrobić. I questy jakieś inne i w ogóle brak spalonych i spalaczy na niebie...
Właśnie, powinienem wrócić do Odysei. Tylko zdążyłem zapomnieć co tam Kasandra wyrabiała ostatnio a tyle dodatków doszło.. Jak w tym się połapać? Przecież zanim to ogarnę, znowu mnie najdą inne tęsknoty ;) Ech..
Wychodzi że prościej jest zacząć coś nowego.. Lecz z tym też różnie bywa.. bo to pasuje a tamto nie i tak dalej..
A tak dla odmiany, to Conan właśnie zdjął Fly z krzyża na pustyni ;) Nawet spodobała się sobie, w nowej roli ;)
Eee ..conanowanie mi nie wychodzi. Nie ma to jak Fallout 76. Jakby go w końcu przypisali do Steama, to mógłbym pada skonfigurować, wygodniejszy.
Nie kuś tym Conanem. Bardzo lubię tą postać. Czytałem masę książek i komiksów. Grałem też duuuużo w Age of Conan: Hybirian Adeventures. Conan i Kane Wagnera to moje dwie ulubione postacie fantasy :) Szkoda, że ze świata Karla Howarda Wagnera nie ma żadnych gier bo wsiąkłbym totalnie :)
Trzeba trochę podrażnić, Johna_Doe ;)
To może tak by pomutancić? (Mutant Year Zero) Od dawna przyglądałem się tej grze ;)
Co ty na to, Johnie? To trochę takie dwa w jednym - xcom, apokalipsa..ładnie zrobione.
Hmm?
I tańszy się zrobił ;)
No a Conan panie, przystojny .. Popatrzył na Fly jakby ładniejsze widział i zostawił ją w krzakach.. Zaraz umarła z pragnienia i tęsknoty ;)
Czytać o Conanie, to czytałem duuużo, także oglądałem. Grać mi się nie chciało..
Nie podrażnisz mnie grą Mutant Year Zero :) To gra nie dla mnie. Podobnie jak nie dla mnie było XCOM czy inne taktyczne gry :)
A ten Conan, ojejku .. Interfejsy bez kolejki tworzenia, domyślne i pokomplikowane nie wiadomo po co .. Zanim się w tym zorientuję, to mi się odechce grać ;)
Tak że nie musisz się przejmować że go jeszcze nie masz ;) Fly zabija pięściami bo jak nie zrobi sobie broni, to jej nigdy nie będzie miała ..uff
A u babci kret w Berkeley, wciąż ruch ;) Nic sensownego nie kupiłem jeszcze w tym legendarnym kramie..
To zdaje się Fly robiła zdjęcie, więc jej tutaj nie widać.
A ja pobrałem Fallout 4 oraz Nexus Mod Managera :) Zaczynam dziś radosne modowanie. Czy skok w bok do F4 się uda, nie wiem. Wiem natomiast, że od F76 muszę odpocząć. Na dzień dzisiejszy brak rozwoju postaci po 50 tym poziomie(wybilem 60ty) póki co wstrzymał we mnie chęć do dalszej eksploracji :) Możliwe, że to tylko chwilowe zacięcie :) Zanim zacząłem grać F76 to Fallout 4 miałem fajnie zmodowany i chce to powtórzyć :)
Ja mam przesyt więc wchodzę tylko żeby zebrać rzeczy na sprzedaż i sprzedać. A tak to gram w EUIV
Jako ludzka czarna owca, samotnik i dziwak, nie umiem współpracować z ludźmi.
Nie uda mi się zdobyć nagród za współpracę. Trudno.
Mam tak samo jak Ty :) Nie widzę siebie w żadnej drużynie. Podczas wydarzenia na Owasquatcha jacyś ludzie proponowali drużynę ale odmówiłem :) Całe szczęście biegało tam wtedy z 15 osób i na pewno nie wszyscy mieli team ... Wydarzenia z powodu braku organizacji i braku dowodzenia nie udało się ukończyć ;)
Też się nie nadaję do żadnej drużyny, no chyba że mam drużynę którą sam stworzę ;)
Ale to już inna bajka, nie do gier sieciowych.
Przymierzając się do tej pauzy przesytu zdążyłem wypróbować kilka gier.
Nie będę opisywał jak śmiesznie to wypadało w różnych odsłonach..
W finale zainstalowałem po prostu z powrotem F4, zwłaszcza że ostatnio juz nie chciało mu się chodzić ;(
Dałem mu tak jak chciał, najwyższe ustawienia, bez modów. Ruszył.
Ech, jakbym do domu wrócił po dość długiej nieobecności, Johnie_Doe.
Zabawne to, no nie?
Ech, jakbym do domu wrócił po dość długiej nieobecności, Johnie_Doe. Zdecydowanie tak. Jeszcze na dobre nie zacząłem grać. Dziś testuję i kończę modowanie. Nie jest to proste(pozapominałem jakie mody miałem, a i kilka nowych się pojawiło) a za to jest czasochłonne o czym bardzo dobrze wiesz Flyby. Miałem swoje żelazne 35 modów i było super. Teraz wrzuciłem 24 i wydaje mi się,że wszystko mam. Zapewne w trakcie gry przypomni mi się co potrzebuję :)
Mam tyle pomysłów na grę, że nie wiadomo jak to się skończy. Ciężko będzie grać w F76(do którego też mimo wszystko ciągnie) i F4. Trzeba wymyślić jakiegoś systema ;)
Szczerze polecam Ci Flyby mod "Start me up". Przy tworzeniu postaci jest sporo po angielsku i potem w trakcie gry są pojedyncze linijki tekstu po angielsku. Ale jest to naprawdę proste do ogarnięcia. Mod daje inne spojrzenie na grę.Nie jesteśmy z krypty. Jesteśmy tym kim sobie wybierzesz przy tworzeniu postaci. Nie zaczynamy też w krypcie 111 tylko tam gdzie sobie wybierzesz :) Mod dodaje też przy tworzeniu postaci do wyboru profity(jak w dawnych Falloutach). Gra wtedy staje się zupełnie inna. Ja grałem jako włóczęga( Drifter), i poznawałem fabułę z gry z zupełnie innej strony. Jest bardzo ciekawie :)
Wiem że mody są fajne Johnie_Doe, moje ulubione i Twoje. Okrutnie mnie kusi, żeby wziąć choć jeden albo dwa, choć trzeci też by się przydał i jeszcze na koniec czwarty..
Dopóki mogę, wytrzymam bez modów ;)
Do F76 zaglądam, byłem także dzisiaj. Po prostu mam więcej czasu ;)
W Fallout 4 bez modów teraz już bym nie grał. Przez prawie rok po premierze grałem bez modów i też dobrze się grało :) Ale teraz już bym nie dał rady wiedząc ile dobrego wnoszą mody. No i jestem na tyle świadomy modowania i mam swoje sprawdzone mody, że raczej krzywdy grze nie zrobię :)
mam swoje sprawdzone mody, że raczej krzywdy grze nie zrobię :)
Jak zwykle, Johnie_Doe, wiele racji - różnych i nawet nie zamierzam tych "modowych" racji ci odmawiać.
Też stosunkowo szybko w F4 przeszedłem na modowanie, nieraz "na żywioł", dobierając, wyrzucając i płacąc "frycowe", komfortem grania (przy ostrym modowaniu większość zejść do pulpitu, to nie była wina gry) ;)
Jeszcze nie była gotowa i poprawiona gra przez autorów, sypały się nowe dodatki i nowe błędy ;) Mój sprzęt był niewiele lepszy..
Tylko zapytam, czy masz już F4 ze wszystkimi dodatkami? Każdy miał i ma swoją rolę w grze, każdy dodatek w miarę zagłębiania się w grę, dodaje swoje i generuje "obciążenia" dla całości gry. To nie jest argument przeciwko modowaniu, Johnie_Doe, tłumaczę, dlaczego gram teraz bez modów. To ogromna gra, jak będzie wyglądać i zachowywać się, kiedy już wszystkie dodatki wejdą do akcji?
Na razie wygląda graficznie nadspodziewanie dobrze, czy będzie tak dalej?
W F76 gram przecież też bez modów i na pewno jeszcze długo tak będzie - modują po swojemu autorzy F76.
Fallout 4 już od dawna mam że wszystkimi dodatkami. Dlatego modowanie to już czysta przyjemność i nie ma obaw o jakieś krytyczne niespodzianki. Sprzęt mocniejszy to i możnaby pozwolić sobie na więcej. Tyle, że więcej nie potrzeba co mnie cieszy :) A w F76 gramy bez modów bo modować oficjalnie nie można i moim zdaniem raczej nie będzie można. To gra sieciowa i ciężko tu umożliwić graczom jakąkolwiek ingerencję w świat czy w mechaniki gry. Posypałoby się wszytko migiem :) F4 i F76 to gry niby podobne a jednocześnie bardzo różne. Więc i moje postrzeganie na ich modowanie jest odmienne :)
Widzę, że wątek już zmigrował do Fallouta 4 - to kiepsko, ze tak szybko się poddaliście. Sam długo pomykałem w F4 i pewnie jeszcze do niego wrócę - to dobra gra. F76 ma z niego dość sporo i do tego dochodzi gra z innymi graczami przez co wydaje mi się bardziej zajmująca, ale rozumiem, ze na znudzenie nie ma bata. Na całe szczęście (mam chate blisko Flatwoods), że niskolevelowi gracze roją sie jak króliki to może nie bedę tu grał sam :DD
To jedna z zalet F76 - nie ma abonamentu czy jakiegoś premium, więc nawet jak cię zmęczy trochę to robisz przerwę bez żalu
No ja gram cały czas, jeszcze brata zabrałem. Nie wyobrażam sobie grać w nic innego xD. Już od 3 miesięcy nic innego nie ruszyłem i nawet na to się nie zapowiada bym od F76 miał odpocząć.
Spokojnie Panowie. Wątek pozostanie wątkiem o F76. To chwilowe zboczenie :) Jak coś to reaktywuje wątek o Fallout 4 który też jest mojego autorstwa tyle, że założony pod innym nickiem który... eee... z niewiadomych przyczyn skasowałem.
birkut_k Nikt się nie poddał,absolutnie. Na przyklad u mnie growe skoki w bok mają to do siebie, że zazwyczaj są nieudane. A w tym przypadku zanosi się, że będę musiał pogodzić dwie urażone odstawką gry...... Pikuś ;)
To extra - bo już miałem u spalaczy wykupić na Was zlecenia hehe (chociaż widzę, że nie spalacze sa tutaj najwiekszym problemem - spotkałem w jakiejś lokalizacji gromadę błotniaków - sami królowie, których ataki falami dźwięku są trudne do wytrzymania.)
Spalacz jest cienki. Wczoraj robiłem nowa misję i mnie jakiś wyrwiflak farmaceutyczny na 52 lvl ubił.
Wyrwiflaki są upierdliwe to fakt. Zależy też który ma się lvl oczywiście. Dodatkowo gdy używa się perka Ppanc na maksa to już nie jest tak trudno :)
Nie ma to jak przysnąć we wspomnieniach. Bez obaw panowie, to wszystko o czym pisaliśmy z Johnem_Doe to światy Fallouta, tylko w różnych wymiarach..
Od siebie dodam, jaką to ulgę poczułem, kiedy mi gra (F4) zastygła na pauzie a ja poszedłem spokojnie na herbatę i papierosa.
Czy mógłbym tak zrobić w F76? Natychmiast bym został ukarany. Wszak wystarczy na moment stracić czujność aby dostać w czapę i to od tyłu ;) Nawet we własnym domku, bo co Spalaczy, Spalonych, ghuli. supermutantów i wszelkiego zmutowanego tałatajstwa obchodzą reguły gry? A jak mimo to spróbuję chwilki drzemki, to zaraz mnie serwer wyłączy ;)
Dobra, nowe łóżka sprawiłem moim słodkim kobietkom z F76, żeby było jeszcze bardziej na temat. Stwierdziłem że domek Ony jest do przeniesienia, nijak nie mogę dać sobie rady z gałęziami drzew. Nie wolno mieszkać w lesie, gdzie niezłomny drzewostan, nic sobie nie robi z bomb i pocisków atomowych. Widać stare porzekadło "Nie było nas, był las - nie będzie nas, będzie las" mimo wróżb ekologów, w F76 nie straciło na aktualności. Czy przenosząc domek, muszę robić schematy, czy gra sama sobie poradzi?
Jest na to metoda - przenosisz się do whitespring i w kurorcie zaglądasz do stasha
Wchodzisz do kurortu i idziesz do warsztatów do swojej skrzynki wciskasz E i przez dłuższy czas cię nie wyloguje (mnie przynajmniej nie wylogowało - raz czy dwa po kilkunastu minutach gra się zawiesiła ale jak potrzebujesz szybkie odwiedziny w WC albo zrobić herbaty to wystarczy)
Takie wnętrze sobie sprawiłem :)
Jakby ktoś potrzebował, mam za dużo w skrzynce. Oddam za plastik.
Mam amunicję, chemię, serum sokolego wzroku i szponów, rdzenie do pancerzy i plazmowe i inne rzeczy.
Osz Ty w mordkę jeża. Masz rozmach chłopie ;)
Każdy może mieć ;)
Niesamowite, ale można kupić serum po 200.
Ona przeprowadziła się, nowe miejsce też jej się nie spodobało i teraz siedzi w krzakach i czeka na natchnienie ;) Dobrze jej tak..
Robiliście już ten "Projekt raj" ? :)
Trzeba się przygotować na ostre strzelanie, w finale jest boss 3 gwiazdki.
Częścią zadania jest przyprowadzenie oswojonego zwierza, ale nie wiem czy wymagana jest odpowiednia karta, bo nie robiłem tego sam. Można poszukać na youtubie.
https://www.youtube.com/watch?v=U8NgWxi9dfI
Robiłem już to wydarzenie. John zginął parę razy i wydarzenie zakończyło się klęską. Asatsuki też była i był sukces. Generalnie trzeba iść w PW bo bez niego jest cholernie trudno a tak tylko bardzo trudno. No i ekipa też musi być liczna bo samemu czy w dwie osoby tego nie zrobisz. Na końcu że stwora wypadają: plan i item dwu lub trzygwiazdkowy w zależności od zaangażowania. Plus kupa śmieci wspomagaczy itd.
samemu czy w dwie osoby tego nie zrobisz Uuuu, to ja już nie chcę :)
Chłopy co to za łatka się pobiera/pobierała teraz? Wcześniej ta aktualizacje z "Projekt raj" pobierałem, to było ok. 9 Gb. A teraz jakieś 7,7 Gb się pobiera znowu..... Nie widzę żadnego opisu na Bethesdzie....
Nic nie mogę o tym pobieraniu napisać. Wczoraj mi się nic nie pobierało, dzisiaj też nie..
Normalnie pobrało mi się 7,7 Gb i nie wiadomo co to ;)
Też mi pobrało, ale ponad 8, pomyślałem, że pobiera po raz drugi.
Wczoraj dowiedziałem się, że w grze można spotkać obcego. Brawo ja.
Wczoraj dowiedziałem się, że w grze można spotkać obcego. Brawo ja A ja dziś się dowiedziałem od Ciebie. Zatem również brawo ja ;)
Aaaaa, tego fioletowego stwora w szklanym akwarium na łbie to ubiłem kilka razy :) Myślałem, że jeszcze jakieś inne są :)
I co? Ma jakieś smakowite nadzienie, czy jest jak niedobry sen Fly nad ranem?
Co to go najlepiej rozpędzić nogą i zapomnieć?
Nie wypada z niego kompletnie nic wartościowego Flyby :)
Ten obcy był od początku, to potwór o którym mowa w 9 minucie w tym filmiku https://www.youtube.com/watch?v=kIpM30c-5Bs
Doskonały filmik a jakże potrzebny.
We Wspólnocie F4 nośnikiem była historia wraz ze zbitkami falloutowych mitów.
Teren Wirginii natomiast wraz z miejscowymi legendami, to pewnie nie tylko dla mnie "terra incognita" ;)
Dzięki za filmik Rezort :)
Jak Wam idzie wypełnianie misji kijanek?
Kijanki? Ona nie ma głowy do Kijanek, straciła kilka setek kapsli na przenoszenie Campa, nigdzie jej się nie podobało ;(
Z tej frustracji powędrowała na miejsce Fly bo zawsze zazdrościła tego miejsca ;)
I będzie budować się w swoim stylu..
Straciłeś KILKSET kapsli na lataniu po mapie i przeprowadzkach Flyby??? Ta Ona ma na Ciebie zły wpływ ;) Mam małą radę. Staraj się znaleźć miejsce w którym jak najmocniej wykorzystasz otoczenie. Fajnie się wtedy buduje. Gdzieś na mapie widziałem jakby taka wnękę w skale, a la jaskinia. Nie pamiętam gdzie to, ale poszukam i tam będę chciał kiedyś się osiedlić. Z tej groty zrobię dom jak się uda :)
Sam piszesz "gdzieś na mapie widziałem.." - ja też. Lecz mapa jest 4 razy większa od tej z F4 i to się odczuwa.
Dodatkowym kłopotem Ony był dość złożony schemat zbudowanego przez nią piętrowego domku na równie wysokich fundamentach. Były w użyciu schody od ziemi, schody na piętra z podniesioną werandą i niszami na elektrownię i takie tam, inne przystawki warsztatowe. Schemat niby pasował tu czy tam, lecz tylko niby, zawsze coś wisiało lub wchodziło w konflikt. Musiałem domek rozłożyć.
Na starym miejscu zbyt późno spostrzegłem że gałęzie wielkich drzew, nie dadzą na piętrze i werandzie, "normalnie mieszkać" ;) Irytujące bardziej niż Spalacze i inne wysokopoziomowe badziewie ;)
Mojej posiadłości ze względu na konstrukcję też na 100% nigdzie nie dałbym rady przenieść. Musiałbym budować od nowa. Teraz rozumiem czemu tak podróżowałeś po omacku. Na oko nie da się ocenić czy każdy element będzie pasował do otoczenia. Chyba tylko w pustym i równym polu będzie ok. :)
A ta miejscówkę z grotą odkryłem przez przypadek bo wpadłem od góry przez mały otwór w skałach ... Gdzie to było kurcze.... Hmm....
Widziałem filmiki z różnymi obozami graczy. Spodobał mi się obóz z takim dużym namiotem połowym. Fajnie to wyglądało. Wokół warsztaty, jakieś ognisko i sporo innych detali. Otoczonym drewnianym ogrodzeniem i wokół działka. No i taki obóz łatwo przenieść. Może na takie coś się skusisz Flyby? :)
Musiałbym uzupełniać plany. Po co, mam dość swoich.
W dodatku życie nomadów nigdy nie budziło mojego podziwu, poczynając od Mongołów ;) Lecz zdaję sobie sprawę że są gracze, którym miłe takie tradycje ;)
Przypomniałbyś sobie czasy moda Camp Site ze Skyrim i Fallout 4. Pamietam, że koczowaleś trochę wtedy ;)
Chyba następnym razem gdybym robił nową postać to się skuszę na taki obóz. Przy tej grocie które będę starał się znaleźć.
Co do planów, potrzebny tylko jeden, na duży namiot. Chyba nie jest bardzo drogi :)
O ile pamiętam, mody tego typu z F4, to były małe obozy "turystyczne", łatwe do przeniesienia. Najchętniej stosowałem "zestawy" które po noclegu pakowałem z powrotem do ekwipunku. Przy takich obozach bardziej "stałych", zawodziły znaczniki.
Lepiej było to opracowane w Skyrimie, bardziej też pasowało ze względu na tło fabularne.
Zgadza się. W F4 były pewne problemy. Tam nie korzystałem z tych przenośnych obozowisk. Też i ze względy na to, że zawsze blisko było do jakiejś osady naszej.
Tak jak mówisz, w Skyrimie pasowały te obozy bardziej :)
Ogólnie jak teraz patrzę na mapę w F4 i na mapę F76 czy nawet w Skyrim to w F4 wszędzie jest blisko ;)
Nie ma jak tak. Ona ma prace "techniczne", to na serwerach gry też zrobiono "prace techniczne" i gra wyłączona..
Tak się zastanawiam nad "Atomem RPG", coś tam znowu do niego dodali. Ech, gdyby to były polskie napisy to już bym grał ;(
Zacząłem budować domek Ony i wiecie co się stało? Okazało się że część opcji - spacja "rozbieranie" i R "magazynowanie" - nie działa. Nie ma zabawy ;(
Nic nowego nie widziałem a czytać mi się nie chciało. A z tym budowaniem to moja wina - budowanie ma swoich tajemnic moc. Tyle że jak się rozgrzałem to znowu wyłączyli serwer, już mi się nie chciało wracać.. Sieciówki są niewygodne.
No nic. Wrócę do domu w przyszłym tygodniu to sprawdzę. Może też zmienię Johnowi miejscówke domu?
A Ja mam tak,że nie za bardzo lubię zmieniać miejscówkę. Tzn. jeśli chodzi o domek murowany. Taki namiot to jeszcze bym przeniósł może :) Do tego dochodzą też techniczne aspekty przeniesienia. Ryokosha, byłeś u mnie. Posiadłość składa się z kilku elementów( z czego jeden w skale) i przeniesienie tego w inne miejsce jest praktycznie nie możliwe :) Jak osiadłem to na stałe :)
Ona próbowała przenosić całość domku, nic z tego, nawet w miejscu Fly, które znam.
Gra sama mi zaproponowała abym go rozłożył na elementy pierwsze.. Teraz domek choć inny, też będzie piętrowy .. Co najbardziej wkurza? Że Ona jak rasowy murarz, nic tylko jadła by i piła. Co zmusza do przerw w budowaniu i wypraw po żarcie.
Ja tam czasem lubię poświęcić pół godziny na przebudowę. Pozwala to się oderwać od szarości dnia codziennego
Domek prawie gotowy, nie bardzo mi się podoba bo mimo piętra, z daleka jakiś taki za prosty. Ale za to funkcjonalny, na dole warsztaty, na górze sypialnia z rekreacją ;) Może ciut go przerobię i ozdobię, jak dojdą nowe plany ;)
W przypadku F76 zachodzi pytanie..Piękny, funkcjonalny domek .... Tylko po co?? ;) Też tak budowałem. Chyba tylko dla siebie, ja się okazało :)
Fakt, że miło taki ładny domek mieć :) Po łażeniu w różne brzydkie miejsca przyjemnie się wraca.
Ciekawe miejsce. Przechodziłem tam kilka razy i zawsze ktoś miał tam domek i wydobywał kwas :)
W F76 na jesieni pojawia się w grze ludzcy NPC. Ciekawe co teraz powiedzą fachowcy krytycy którzy domagali się NPC i zarzekali, że wtedy grę kupią ;) Będzie też tryb Battle Royal. Ten akurat mnie nie interesuje ale jest to teraz modne więc zapewne przyciągnie do gry masę ludzi :)
No troszka dodadzą znowu, nie wiem czy dobrze, bo od marca gram tylko w F76 xD Teraz z bratem robię drugą postać na karabiny automatyczne.
Battle Royal też nie dla mnie.. W ogóle to ja już nie nadążam za tymi nowościami..
To nie jest i pewnie nie będzie, gra o której mógłbym powiedzieć jak o F4, znam świat, postacie i questy ;)
To mnie nie martwi bo nikt ode mnie nie wymaga bym zaliczał kolejne zadania.
Ważne że moje dwie postacie różnią się coraz bardziej w doborze zadań i w stanie posiadania.
Śmiem twierdzić że takiej gry (właściwie świata gry) jeszcze nie było.
Oceny i krytyki zostawiam kibicom ocen, ze mnie już żaden kibic ;)
Śmiem twierdzić że takiej gry (właściwie świata gry) jeszcze nie było. Zgadza się. Jeśli chodzi o konstrukcję świata i jego zawartość to F76 powoli zbliża się do ideału :) Szkoda, że rozwój postaci kuleje. Przez to się odbiłem się trochę od gry. Po 50 tym poziomie nie ma już co robić z postacią. Tu niestety nie słychać nic o zmianach :(
Po 50 tym poziomie nie ma już co robić z postacią. Tu niestety nie słychać nic o zmianach :(
To trochę zależy od twoich "wcieleń" w grze, Johnie_Doe i od trybu gry na jaki sie zdecydujesz. Zauważ że taki "Battle Royal" konstytuuje twoją postać pod tym względem niemal od nowa, zaś inne tryby pozwalają na stałą żonglerkę umiejętnościami i perkami - w zależności od potrzeb niezbędnych do podjętych ról i zadań.
inne tryby pozwalają na stałą żonglerkę umiejętnościami i perkami - w zależności od potrzeb niezbędnych do podjętych ról i zadań. Zgadza się. Ale nie o to mi chodzi. John ma obecnie 60 ty poziom i mam do wyboru karta lub przeniesienie punktu. Problem w tym,że w SPECIAL punkty mam moim zdaniem idealnie rozłożone i nic nie chcę zmieniać , a perków żadnych też już nie potrzebuję bo mam to co mi potrzeba. Żonglować tu nie ma co, bo postać jest wyspecjalizowana na snajpera. I tak po awansie na 60 poziom John zawisł w próżni ;) Mógłbym zrobić nową postać( od dawana korci mnie postać tylko na strzelby), ale dobiję do 60 poziomu i znowu będzie to samo :)
Póki co F76 się pobiera, jeszcze trochę to potrwa przy moim necie. Boję się,że włączę i znowu się zawieszę przy decyzji co dalej z Johnem....
Żonglować tu nie ma co
To ten "snajper" idealny już pozaliczał wszystkie zadanka i zadania? Zwiedził wszystkie pola walki i lokacje w różnych trybach?
To ten "snajper" idealny już pozaliczał wszystkie zadanka i zadania? Zwiedził wszystkie pola walki i lokacje w różnych trybach? Absolutnie nie Flyby. Chodzi o to, że nagrodą za eksplorację i questy jest m.in wzmacnianie naszego bohatera. Uważam, że rozwój postaci powinien być rozłożony i zbalansowany na znacznie dłuższym odcinku czasu gry, niż tylko do 50 poziomu( u mnie 59 by dopieścić to i tamto). Po to też utrudniam sobie rozgrywkę i spowalniam zdobywanie doświadczenia w Fallout 4 by dłużej mieć co robić w grze :) Gdy rozwoju zaczyna brakować tracę chęć do eksploracji, robienia pomniejszych zadań i do poznawania fabuły. Było kilka gier które były świetne, ale przez zbyt szybkie ukończenie levelovania postaci nie udało mi się skończyć. Wśród nich taka perełka jak Kingdom of Amalur.
Dobra...marudzę? Tylko szczerze ;)
Trochę za upalnie na szczere dyskusje..
..nadmienię tylko aby cię nie zostawiać w taki upał w "szczerym polu" że owe "wzmacnianie bohatera" wcale nie musi służyć skończeniom gier.
A no nie musi, może źle to ująłem. Ale zachęca i motywuje do dalszej gry..O to to to ;)
Ciekawe. Fallout 76 się pobiera i jest napisane ,że zajmuje jedynie 51,6 Gb. Pobiera się już na pewno ostateczna wersja. Jakoś mało waży biorąc pod uwagę ilość zawartości która doszła. No i Day 1 patch ważył prawie 50 Gb....
..to trzeba się martwić? Czy nie trzeba ;) W moim katalogu jest rozpieprzony jak jajecznica z chińskich jajek. Nieopatrznie tam zaglądnąłem wyciągając szybkie screeny.. Czego tam nie ma.. nie ma tylko zrobionej jak należy obsługi kontrolerów ;(
Oj, chyba nie pogram za szybko na laptopie. W momencie gdy pobierała się gra wyłączyli serwery. Po włączeniu launcher zglupial i nie wiedział co pobrać. Pojawiło się, że pobiera jakieś 21 GB z 21 GB i wszystko stanęło. Muszę zaczynać od nowa :(
Spróbuj usunąć jakiś nieduży plik z folderu data i dać do weryfikacji.