Witajcie tułacze !
Padła propozycja założenia nowej części wątku , wiec oto jest :)
Gra cały czas się zmienia, cały czas dochodzą nowe rzeczy, co Nas oczywiście cieszy.
-----
Nie ma co przeciągać. Wracamy na pustkowia ....
Oficjalny GOL' owy poradnik do F76 mamy tutaj:
https://www.gry-online.pl/poradniki/fallout-76/
----------
Link do trzeciej części wątku:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=14850112&N=1
Zapraszam :)
Nadal nie mogę wstawiać linków innych niż GOL' owe :) Redakcjo...Litości ;)
W starej części przydałby sie link do tej nowej ;)
Już robię, zapomniałem :)
Bardzo zabawnie się gra kiedy czegoś szukam.. Otóż Fly znajduje to, co potrzebuje Ona, a Ona to co potrzebuje Fly..W rezultacie obie są wściekłe, zaś ja najbardziej ;)
Może wprowadzą kiedyś wspólną skrytkę dla wszystkich postaci. Byłoby to duże ułatwienie i wcale tego nie chcę, ale myślę, że to kwestia czasu :)
Myślę, że do tego nie dojdzie bo wtedy była by możliwość wykorzystywania postaci "drugoplanowych" do zasilania postaci, która się traktuje jako główną (przekazywanie kasy, potrzebnych materiałów itp.).
Chyba ,że będzie to druga skrzynka tylko na broń, pancerze i ewentualnie plany bez modyfikacji :) Żadnych stimpaków, antyradów ,surowców i innych rzeczy przekazywać by nie można było :)
Nie wiem czy wiecie, ale leci podwójny exp :D, dzisiaj jadę na Avengers, a później całą noc siedzę :P
Początek: godz. 18:00 CEST, czwartek, 25 kwietnia
Koniec: godz. 12:00 CEST, poniedziałek, 29 kwietnia
A no lecia :) Z 38 na 40sty wskoczyłem w niecałe 2h :) Nawet korci mnie stworzyć panią Jessie West ;)
Pewnie, ze warto trochę podbić poziom ale w sumie od 50 lev to juz nie jest najważniejszy czynnik decydujący o sile postaci (dochodza tylko ewentualnie nowe perki, których nie mieliśmy szczęscia wylosować). Teraz tylko pozostaje ulepszanie ekwipunku i zdobycie lepszego uzbrojenia. Ja - zbieracz wszelkiego śmiecia - czekam teraz na obiecane plecaki. Może wreszcie bedzie można trochę więcej złomu przytargać do przerobienia :).
Od 50 levelu postaci, to jest już tylko kłopot i ból głowy..
Plecaki?! Jejku..Ile te moje kobity będą musiały dźwigać, ech.
Pancerze osobiste, ciuchy, broń, żarcie, pancerz wspomagany, plecaki i ..niewiadomą przyszłość wraz z utrzymaniem domu, bimbrowni i bramina. Tak czy owak, przeciążenie ;(
Chłopy z 18-tką siły mają lepiej..
John zrobił sobie kieszenie w pancerzu i bez PW i ze słabą siłą ma 215 udźwigu
Baby mają bez PW, po 185 do 200 udźwigu bo niektóre pancerze też mają "kieszenie" - od 5 do 20. Wszystko to jest mało.
Ona ostatnio wędrowała do stacji Błoga Dolina przez góry, potem dalej, do stacji gdzie Rose - z obciążeniem ponad 400 kg. Niosła majątek w pakietach ;) Jakby ją kto dopadł po drodze..uff
Dobra, pamięta ktoś gdzie jest klucz od podziemi t.zw. Zachodniego wielkiego mostu?
Fly go znalazła a ja nie pamiętam gdzie był ;(
Nigdy tam nie byłem. I też miałem Was pytać gdzie ten klucz. Zakładam, że to jakiś quest tam prowadzi, więc i po klucz nas być może zaprowadzi?
Nie przypominam sobie questu a Fly klucz ma więc musiał trafić się jej przypadkiem. Gdzieś tam był w okolicy..bodajże z resztkami jakiejś maszyny. Być może trzeba przeszukać te wyschnięte koryto rzeki w obie strony a to wielki teren. Most przeszukałem.
Przecie z Fatwoods widać ten most. On ma przyczółki a pod nimi coś w rodzaju warsztatów - Wschodni i Zachodni. Do Wschodniego można sie dostać bez kłopotów, do Zachodniego musi być klucz..
Musze sprawdzić bo nie pamiętam. Asatsuki pewnie tam była ale we flatwoods byłem ostatnio jak John był na niskim poziomie
Ryokosha, tuż przy moście jest mleczarnia... Parsons? Nie wiem czy nie pomyliłem nazwy z F4. W każdym razie na pewno mleczarnia :)
Panowie, ten klucz dropi z ghuli na moście, przejdźcie się z dwa razy i już macie :D Tam nic nie ma ciekawego tak btw. Kupcie PS4, mam nawet dwa w ekwipunku :D to wam dam :P
Dobra znalazłem. We wschodniej części była holotaśma że Carl idzie do Camden Park na Widowmaker - na planie przy wejściu sprawdziłem że to ten rollercoaster. Wokół nie znalazłem to wspiąłem się na tor i na jednej z kolejek jest trup z plecakiem i w tym plecaku jest klucz
Wiem co chcieli sprzedać w środku jest stanowisko z PW z niektórymi elementami bandyckimi na 15lvl. Dla gracza na niskim levelu gratka
Hmm - to zabawne - mam dom prawie pod tym mostem a nigdy tam nie zajrzałem :D
Musze tam sie wybrać...
Tylko popatrzcie na czym rośnie brzytwozboże i kukurydza Fly, dobrze im się rośnie:
Żyzna gleba :)
Chłopy, udało Wam się wytropić Puszka? Jest to zadanie z kartek że stacji w Lewisburgu. Idąc po śladach wpadłem na syna Puszka. Nie chciałem go bić ale się na mnie rzucił. Starego niedźwiedzia nie znalazłem :(
Mam znaleźć żywego miśka. W tym zadaniu jest mowa o wytropieniu go. Wygląda na to,że zadanie jest dwojakie, zależy skąd je otrzymamy :) Jest spory kawałek terenu do przeszukania ale go tam nie ma :(
W Puszku był kiedyś Drackula.. znaczy jego strzelający kawałek ;)
Żywy Puszek nie nadaje się do konwersacji ;) Chcesz go oswoić?
..wydaje mi się że nie znajdziesz żywego Puszka, raczej jego dostojne zwłoki, zresztą w towarzystwie ;)
John ma 46 :)
Wczoraj chodziłem po miejscach gdzie są słabsi wrogowie są bo ten podwójne exp trochę kłóci się z moją filozofia powolnego grania :) Parę godzin można się tak pobawić ale co za dużo to niezdrowo. A i tak łażąc i robiąc jakieś drobne wydarzenia wybilem wczoraj 3 poziomy. Dziś nie gram :) 50 % to zdecydowanie za dużo :)
Wolałbym nie dodawać pewnej obserwacji ;) Łykając punkty na poziomy, robiąc w podwójnym czasie to samo - zauważyłem że za zaliczenie tego wszystkiego wpadło mi jedynie 10 atomów ;) Przy szerokiej działalności krajoznawczej, bojowej i rzemieślniczej dwoma postaciami - dziwnie mało ..
Wiecie do czego mnie to mnie może zmusić? Bo przecież atomów nie zamierzam kupować..
Do swoistej polityki prorodzinnej.. ;) Przy założeniu że gra jest nastawiona na premiowanie atomami postaci w fazie początkowej ;) W końcu idą na jedno konto - moje ;) Jako dostojnego opiekuna baraszkującej w post atomowej rzeczywistości Appalachów, pseudo rodzinki..
Bo nie stać mnie na kupowanie atomów ;(
Bo nie stać mnie na kupowanie atomów ;( Nie podchodzę do tego w ten sposób. Nie kupiłbym atomów gdybym nawet nie wiem ile miał pieniędzy. Nidgy nie inwestowalem realnych pieniędzy w jakieś mikroplatnosci i nigdy tego nie zrobię. A w kilka gier mmo już grałem. Zawsze dawało się grać bez kupowania ułatwień . Często był to mozolny grind( gra Silk Road) , ale ja akurat lubię grind. W F76, za atomy uzbierane z gry kupiłem już kilka rzeczy a znowu mam ich 2750.
Bogaty człowiek! Tyle atomów ma w skarpetce!
Może by jaką gospodynię potrzebował do chaty? Fly to już za stara ale Ona byłaby w sam raz.. Świetnie pieczone muchy podaje! Nawet brzęczy żeby było smaczniej..
Dobrze, że nie bzyka :) Ale nie... John nie chce bzykają.... tzn. brzeczącej gospodyni :)
Ja mam 1270. Był taki tydzień że zajmowałem się tylko zbieraniem atomów bo był taki bundle skórek na pancerze a ja miałem tylko czterysta ale uzbierałem brakujący prawie tysiąc i kupiłem.
Ona pod stacją w błogiej Dolinie wdepnęła w tego Legendarnego Barana.. Co to się nie działo.. Te rogate cholerstwo regeneruje się..Onę wspierała eskadra lotobotów, co robi więcej hałasu niż szkód. Ostateczny pojedynek odbywał się przez okna stacji. Ona miała "drackulowego" samopała na kal.308, szybkostrzelność 3. Gdyby nie ten samopał to piekielny Baran wytarł by sobie o nią rogi i nogi. Padł w końcu ale co on tam w sobie miał. Jakieś barachło na 50 poziom, czaszkę, róg, "tajemnicze kolce" i trochę baraniny, co to bez czosnku zjeść się ne da ;)
Ja też spotkałem tego stwora tuż obok stacji Welch przy budynku w którym jest quest Nadzorczyni. Walczył z Grzebokretami. Co ciekawe ani one jemu ani on im nie zadawał obrażeń. Myślałem, że pojawienie się tego byka to bug i miałem Was o to zapytać. Teraz widzę, że te Sasquatche czy jak im tam pojawiają się tu i tam :) Moja walka polegała na schowaniu się w budynku i ostrzał z drzwi. Strzelałem na przemian "Sokolim okiem" i "Kozakiem" :) Tak nazwałem swoje zabawki czyli snajperkę . 45 i dwururkę :) Inaczej niż z drzwi nie miałbym z nim szans. A i tak amunicji poszło w cholerę.
Te Legendarne Barany mają 50 poziom i raz się regenerują - to zresztą wystarczy żeby mieć z takim kłopoty. Ze stacji Błoga Dolina przeniosłem sie do Welch ..i tam też taki był ;) Wysypało widać Baranami, zresztą zgodnie z jakimś pismem towarzystwa od Baranów, co Ona znalazła.. Nie chciała drugi raz robić za owcę, co baranowi się nie da :)
..tego pierwszego zresztą ubiła bez pancerza wspomaganego, oszczędza na rdzeniach..
Ryokosha, nie da się ubić tego barana z questa samemu? Jest to jakoś zablokowane celowo przez Bethesde aby zmusić do gry zespołowej czy po prostu jest taki silny? Jeśli to pierwsze to questa nie ruszam. Jeśli to kwestia jego siły to powiem tak... Krwawi? To można to zabić :)
A po co samemu Johnie_Doe? Widzisz po Baranach prawie zwykłych, jakie one silne..
Fly trafiła na sam koniec questa przypadkiem, kiedy walczył cały zespół, ze dwa razy wystrzeliła do czegoś (ciemno było ;)) i quest zaliczyła ;) Z tego co zdążyła zobaczyć, to tam nie tylko był Baranek ;)
Questy robisz i nie musisz brać udziału w wydarzeniu. W polowaniu na kryptydy trzeba zabić owcasquatcha który co kilkadziesiąt sekund przechodzi w tryb niewidzialności kiedy jest niezniszczalny a sam zadaje mnóstwo obrażeń wręcz. Oprócz niego pojawia się od groma robotów i szpetaczy-bomb samobójców. Potrzeba dwóch osób do uruchomienia pylonów które zdejmują niewidzialność, co najmniej jednego - dwóch tanków do trzymania agrro na bossie i kilku dpsów do zabijania robotów i wykończenia baranka. A ponieważ drużyny nie są zgrane to łatwiej ubić królowa niż baranka więc nie chodzę na to wydarzenie. Szkoda mi stimpaków i amunicji.
Ktoś z Was chłopy pisał tu kiedyś o perku który powoduje wolniejsze zużywanie rdzeni fuzyjnych. Jak ten perk się nazywa i od którego jest poziomu? Mam 46 poziom i jeszcze mi się nie pokazał....
Dzięki Rezort :)
Tak jak napisał Rezort - nieszybko pojawiają się te perki. Ona ma 44 poziom, żadnego w kartach nie miała. Fly ma, dzięki temu nie musi martwić sie o rdzenie.
Ona nie mogła mieć go w kartach do 44 lvlu bo perk jest od 50 tego lvlu Fly :) Co do rdzeni, to też zbytnio się o nie martwię. Mając generator fuzyjny można szybko uzbierać dużo rdzeni. A gdy będzie perk który je wzmocni to będzie można mieć ich mniej w skrytce. W tej chwil mam 26 w skrytce i 3 przy doopie :)
To Fly :
https: //www.falloutbuilds.com/fo76/perk=1134
Naprawdę świetny perk. Usuń spację po dwukropku :)
Super duper telefon mi zmienił. Przy produkcji przedmiotu mamy 30% szans na duplikację. Przy produkcji amunicji, leków i pakietów na sprzedaż zawsze używam.
Nie znałem tej karty lub nie zwróciłem uwagi - dzięki
..pod umiejętnością Szczęścia będzie?
..sprawdzałem wszystkie karty jakie ma Fly - te w użyciu i w zapasach ..i nadal nie wiem o jaką kartę chodzi ;( Wygląda na to że jej po prostu nie ma..
Z tego co wyczytałem to tak, ten perk jest w szczęściu Flyby :)
A właśnie, ile daliście w szczęście? Mam 4 punkty dodane i 2 z przedmiotu. Będę miał jeszcze 3 punkty Special do wydania. Reszta cech w zasadzie gotowa. Dobić szczęście czy podbić inne cechy? Mam tak :Si:6, P:15, E:4, C:4, I:12, A:8, L:4 Siły i charyzmy już bym raczej nie chcial. Może wytrzymałość?
Zdecydowanie walka z daleka. Stąd maksymalna percepcja bo sporo tam perków dla snajpera. Z ukrycia czasem walczę w pomieszczeniach lub w obozach. Ale nie jestem miłośnikiem skradania. Często kończy się walka a'la Rambo :) W przyszłości to nie zda raczej egzaminu. Ale tym będę się martwił później :)
Proponuję ci żebyś tak jak ja wziął pod siłę perki na strzelbę (przydaje się jak wróg cię otoczy) pod percepcję karabiny nieautomatyczne i ze zwinności ukrywanie się i inne bonusy do unikania obrażeń więc musisz mieć 15 percepcji co najmniej 12 zwinności oprócz tego 1 wytrzymałości i 3 charyzmy (na samotnego wędrowca) resztę rozdysponuj np 6 siły i 9 szczęścia reszta w inteligencję
W karabinach nieautomatycznych jestem już 3 gwiazdkowym mistrzem :) 12 zwinnosc już nie zrobię, nie będzie z czego bo zostały mi 3 punkty do dodania :) Pomyślę o tych strzelbach. Taka np. strzelba bojowa ma wystarczającą szybkostrzelnosć i celność by siać zamęt z bliska, choć po usprawnieniu to nawet nie z tak bliskiego bliska :) Z pozostałych trzech punktów 2 dodam w szczęście i jeden w zwinność. Karty i tak będę odbierał później bo jeszcze nie mam jeszcze tych najpotrzebniejszych :) Będzie ok. Tylko jak myślisz Ryokosha, wytrzymałość 4 wystarczy? Bo tu jest słaby punkt Johna uważam.
Po pierwsze po 50 levelu co level zamiast karty będziesz mógł przesunąć jeden punkt z cechy na cechę. Po drugie masz trzy rodzaje kart podnoszących obrażenia karabinów. Po trzecie wystarczy ci jeden punkt wytrzymałości - polecam perk wodnika. Ty nie potrzebujesz wytrzymałości tylko niewidzialności czyli jak najwięcej zwinności i perki na ukrywanie. Po czwarte w zwarciu polecam automatyczną strzelbę z magazynkiem na 8 pocisków bo pozostałe mają lepszego kopa ale słabą szybkostrzelność i przeładowanie a silni wrogowie (szczególnie ci obalający) cię zeżra. Po piąte w szczęściu perk zwinne palce który daje ci parę procent szans na automatyczne przeładowanie magazynka. Szanse nie są duże ale jak zadziała może ci życie uratować. Po szóste zbieraj granaty plazmowe.
Fly uważa się za zasiedziałą gospodynię w Appalachach (w czym oczywiście się myli)
l ma tylko (po przestawianiach umiejętności) 3 punkty szczęścia. W zestawach kart szczęścia (używanych i nieużywanych) nie ma takiej karty super duper.
Co jej pozostaje?
Generalnie szczęście przydaje się tylko snajperom tak jak wytrzymałość klepaczom i np Asatsuki ma 3 wytrzymałości i 4 szczęścia i więcej nie potrzebuje za to ma 15 siły i inteligencji i bez PW byle stwór ją zabija ale w X-01 bierze na siebie całe aggro owcasquatcha albo królowej.
Po pierwsze po 50 levelu co level zamiast karty będziesz mógł przesunąć jeden punkt z cechy na cechę Wiem. Przestawiankami będę się bawił,a na razie do 50 tego chcę, powiedzmy doprecyzować postać.
Po drugie masz trzy rodzaje kart podnoszących obrażenia karabinów Wiem. Napisałem, że jestem 3 gwiazdkowym mistrzem. Mistrz to ostatnia z tych karat i jest na maksa.
Po piąte w szczęściu perk zwinne palce który daje ci parę procent szans na automatyczne przeładowanie magazynka To uważam za niepotrzebne. Lepiej wzmocnić np. znajdowanie amunicji.
Po szóste zbieraj granaty plazmowe. Oczywiście. Robię to od początku gry :)
Co do pozostałych porad to tak jak pisałem.Do strzelb się przymierzam i raczej je zrobię. Wytrzymałość na 4 w takim razie zostawiam.
Amunicję tonami wywalam. Asatsuki zbiera jedynie 0.50 a i tak więcej sama produkuje używa wtedy perka nadgorliwość. A John zbiera tylko .45 i naboje do strzelby. Reszta do kosza.
Znaleźliscie już tego podróżnika z aparatem? :)
Fly szukała aparatu po bazach Skautów, były same zepsute, takie co do robienia zdjęć mają 5 pikseli na krzyż. To podobno nadal modne ale nie do oglądania.. ;)
Znaczący karabin Ony.. Czym się wyróżnia? Kalibrem amunicji ;) Daje przeciwnikowi dobrego kopa ;) Dlatego tak się nazywa.
Ona zauważyła że liczby nie do końca oddają działanie kalibru broni ..n.p. na roboty ;)
Skoro mowa o kopaniu :)
Niestety nigdzie mogę znaleźć do nie modyfikacji. Nie dropią też z wrogów( raz mi wypadł), więc nie mam co rozbierać. Jak kupię lunetę czy choćby jakiś jakiś klotrimator to będzie super. Na razie te "Sokole Oko" to tak lekko na wyrost :)
No i komora zamkowa też nie jest najlepsza jeszcze .Ale jak sobie kucnę i huknę z ukrycia (perk tajny agent na maksa) to latają jak poparzeni ;)
Ona zauważyła że liczby nie do końca oddają działanie kalibru broni ..n.p. na roboty ;) Może używasz perka Ppanc? I dlatego zauważyłeś ,że roboty bijesz ładnie :)
A swoją drogą to gdzie zdobyłeś plan na przekalibrowanie z .308 na .50 ? :) Pobawiłbym się też chętnie :)
I owszem ;) W końcu taki perk ma przełożenie na wszystkie rodzaje broni. Lecz nie tylko, są możliwości tego typu, we wzmacnianiu konstrukcji Kopa ;) Jaki ładny dźwięk wydaje - odłos starej rusznicy przeciwpancernej lub dużego kalibru snajperki ;)
"Sokole Oko" ma podobne możliwości bo Fly taki karabin miała..
gdzie zdobyłeś plan na przekalibrowanie z .308 na .50 ? :
Ona broń zdobyła (nie pamięta gdzie, już przekalibrowaną) i zatrzymała ją początkowo ze względu na lunetę zwiadowczą.. Plan tez na pewno jest, chyba Ryokosha o nim pisał
Ech, tak się zastanawiam czy ze względu na stare wspomnienia, nie kupić sobie Remake-a Resident Evila 2?
Zrobił na mnie dawno temu wrażenie.. Tylko że powroty do gier zazwyczaj już mi się nie udają ;(
To tak jak i mi :) Pesel daje znać o sobie ;)
Kiedyś uwielbiałem rts'y i menadżery piłkarskie. Potrafiłem godzinami rozbudowywać miasta i podbijać lub ślęczeć w tabelkach menadżerskich. Niedawno znowu próbowałem , na próżno :)
Haha :)
Dobra, już mi przeszło ;( I co? Kupiłeś Residenta? :)
Gdybym kupił to by znaczyło że mi nie przeszło ;)
..a tak, wystarczyło mi te "chodzenie" (przymierzanie się) z obrazka Ryokoshy ;)
Dlatego niżej napisałem że "chodzenie", to też przyjemność.
..skoro już Ryokosha zamieścił ten obrazek, to od razu mi przypomniał że w zamierzchłych czasach podstawówki, kontakt z dziewczyną też nazywał się "chodzenie" z kimś ;) I takie "chodzenie", musiało do czasu, wystarczać ;)
w zamierzchłych czasach podstawówki, kontakt z dziewczyną też nazywał się "chodzenie" z kimś ;) I takie "chodzenie", musiało do czasu, wystarczać ;) Zgadza się ;)
Macie już darmową wazę na poncz..? Poncz?!
Czy ja w ogóle piłem poncz? Może Fly albo Ona piły..
Ja pamiętam tylko fraszkę:
"Staś na sukni zrobił plamę,
Czym bardzo zasmucił mamę.
Nic to plama - mama doda
Ale ponczu, ponczu szkoda.."
Poncz?? O Fuuuj !!! Piłem kiedyś poncz, to było traumatyczne przeżycie ....
To do Spalacza z tym ponczem..
Ona ma wprawdzie dopiero 44 poziom ale skusiła się na taką zdrową zabawkę z 50 poziomu.. Poczeka zabawka za te kilka nędznych kapsli, nie zardzewieje
Fly może sobie tylko zazdrościć
Fajny bombuś ;) Smaruj olejem regularnie by rdza nie porosła ;)
To teraz pokaż Nam:
1. CichoOna
2. Osa
Resztę Ja osobiście znam :) "Czarny diament" to mieczyk jednoręczny, a "Kop" już prezentowałeś ;)
Jam znalazł jakiś czas temu takie coś --->
Nie szkolę się w automatach, ale powiem Wam ,że i bez tego ta broń czasami robi różnicę :) Noszę to przy sobie na wszelki wypadek. Celność już poprawiłem :)
Gdyby ten karabin miał szybkostrzelność 400...
Warto było wpaść, żeby zobaczyć, jak nazwać bronie.
CichoOnBiega
WolnoOnstrzela
NiewieleOnZabije
Dzięki :)
"Romantyczna" majówka :) Taka nekro.. :)
.
Do broni wracając. Skoro Fly ma regenerującą "Drackulę", to Ona ma "Osę":
..niepozorny karabinek -->
zaś "CichoOna" to po prostu "Rąsia". Jak się dobrze rozejrzeć, można ją już kupić. Sprzedają ją ci dostali ją w nagrodę za zadanie. Podobnie jest z innym sprzętem z nagród..
Do "Osy" można dodać tłumik - przy strzelaniu z ukrycia sprawuje się wtedy lepiej niż szybsza 10-mm "Drackula".
..i jeszcze. Ma ktoś pomysł co robić z kostnymi flakami z Legendarnych Baranów?
Przy "wydarzeniach" - n.p. na farmie Beckwitt'ów, wypada z takiego Barana znacznie więcej broni, sprzętu i flaków.. Co prawda nie są one wiele warte bo są z poziomu 50 czyli Ona w większości musi je sprzedawać ale co robić z flakami co ważą? Mięso to wiadomo. Zrobić pieczeń, zapić nukabimbrem i odlecieć ;)
Ale czaszka, rogi duże i małe, tajemnicze kolce, sierść - sporo tego, przeróbka to przeważnie kość.. Sprzedawać?
Aj, gdyby znaleźć taka Osę na wyższym poziomie. Ciekawe czy to możliwe :) Popraw jej zasięg i celność Fly. Myślę,że i komorę zamkową mógłbyś dać tu utwardzoną :)
Te wszystkie rogi, czaszki i kolce tego barana sprzedawałem :) Materiały które z tego są nie da się pakietować a zawala tylko miejsce :)
I chyba tak zrobię, Johnie_Doe ..sprzedam. To znaczy Ona sprzeda ;) Właśnie czeka na stacji Błoga Dolina obciążona ponad miarę.. Ma przynajmniej więcej kapsli niż ta starucha Fly, co na majówkę kości w ogródku pilnuje ;)
John też uzbierał trochę kapsli :) Szuka planu karabinu Gausa . Nie ma w Watodze ani nigdzie , może kiedyś trafi :)
Najgorsze jest to,że wczoraj piłem sobie rudą kulturalnie a dziś w ekwipunku nie mam tego westernowego karabinu Gatlinga. Naprawdę było kulturalnie i John nie rozumie co się stało :( Pomimo niechęci do automatów lubiłem ten karabin..... :(
Musi Spalacz napluł do tej rudej..
Wszystko przez Spalacze ;(
Ona załapała 45 poziom przy kuchence na stacji Błoga Dolina i ruszyła sobie na spacer w teren. Wtedy nagle dorwały ją trzy Spalacze! I co zrobiła? Tym razem nie była głupia i wylogowała się..
John wylogował się za późno i Gatling znikł..ech.
A opowiadałem, w poprzednim wątku, że mnie dorwały 3 spalacze, ale ja sobie poradziłem :D No ale muszę czekać aż ***** wylądują :P
Wiemy wiemy Rezort, opowiadałeś Nam :) Ty jesteś na radioaktywnym koksie i masz 18 siły, więc walisz wszystkich po łbach młoteczkiem ;)
Ojejku, Rezort ..nawet nie wiedziałem że można tyle siły w siebie władować.
Pewnie że Ona byłaby zachwycona..jakby Pudziana miała w ochronie, podobno jeszcze tańczyć potrafi ;)
Johnie_Doe ..specjalnie udałem się do Levisburga aby dać ci karabin Gaussa. Kiedy spotkaliśmy się w środku miasta upuściłem go przed tobą. Lecz nie widziałem czy go wziąłeś bo stale musiałem do czegoś strzelać. Jeżeli nie wziąłeś, to zapadł się pod ziemię w tym cholernym mieście i mówi się trudno, mamy oboje pecha ;(
Mam go Flyby :D Dziękuję Ci chłopaku :) Przez chwilę nie było widać torebki a widziałem ,że kucasz z bronią do dołu :)
Nie mam czym się odwdzięczyć. Gdyby można było upuścić kapsle to bym upuścił :) Mów czego potrzebujesz, będę się rozglądał i kupię jak będzie :) Teraz lecę spać. Będę w grze pojutrze :)
Ten karabin Gaussa zmienia układ sił na putkowiu :) Z daleka i z ukrycia jak tym hukne to przy obrażeniach 200 i przy mnożniku 2.50 za atak z ukrycia zadam ogromne obrażenia. Z bliska jak coś przeżyje ostrzał Gaussa, mam karabin który nazwałem po prostu "Cauashnikov" Orazenia 90(bez modyfikacji) i dobra szybkostrzelnosć. Mmmmmiazga :)
Denerwujące jest to, że kałach w grze nazywa się samoróbka. Przez, to jest problem z modyfikacjami, bo często można je pominąć w sklepach. Planów do tych faktycznych samorobek jest pełno. Tych jest mało, a przez mylną nazwę jeszcze ich można nie zauważyć. Ciekawe czy to błąd tłumaczenia czy faktycznie tak go nazwano że względu na jakieś tam prawa czy coś. Nazwanie go AK 47 nie byłoby niczym niestosownym. Dracula gra po angielsku :) Wampirze, jak czytasz to daj znać jaka angielska naza tego karabinu jest u Ciebie :)
Mam pytanie. Otóż u handlarzy widziałem plan karabinu maszynowego M350 czy jakoś tak. Co to za karabin? Używacie?
Co to za karabin?
Właśnie o to chodzi (jak sam wcześniej zauważyłeś) że plany są wyjątkowo źle opisane i nie sposób się zorientować po skrótach o jaką broń chodzi.
To dotyczy innych planów których moc .n.p. na "meble" czy nawet o wiele rzadsze "rzeźby". Najczęściej kupuje się coś, co potrzebne nie jest, po prostu "w ciemno", na los szczęścia..
Nie wiem jak to rozwiązać i twórcy gry też pewnie nie wiedzą.. Może przez miniaturki obrazkowe?
Takie coś opisane jako "pistolet maszynowy na kal.50"..śmiech. W praktyce otrzymujemy ciężki karabin maszynowy, dawno temu montowany na samochodach i czołgach.
Dlatego zamiast kupować plany, warto poczekać n.p. na stacji Bloga Dolina na powrót z pola walki łowców nagród ;) Sprzedają "na pniu" rozmaitą ciekawą broń, w tym "gwiazdkową". Jednym nie potrzebna, inni są przeciążeni, jeszcze inni słabo się orientują w możliwościach broni ;)
Ale ten plan na karabin maszynowy M350 to konkretny plan na ten właśnie karabin. Tyle, że nie wiem jaki to karabin bo w grze nigdy go nie widziałem :) Nigdy mi nie wypadł z przeciwnika ani też nigdy nie był do kupienia :) Nie pamiętam dokładnie, ale chyba nie jest drogi. Przyszło mi przez myśl, że może ten kałach tak się w planach nazywa. Jednak jest dziwnie tani, a kałach to mocna broń i byłby raczej dużo droższy...
Na pewno tak się nazywa M350 i jest opisany jako karabin maszynowy? Skoro niby nie trafia sie u kupców materialnie, kupić plan, zbudować broń i nas oświecić. Podobno nie drogi ;) "Prawdziwy" karabin maszynowy jaki znam (Fly) ma w skrócie MG i rzeczywiście wygląda jak kopia niemieckiego MG z II Wojny.. Żre amunicję ;)
Cholera, a może to jest MG? Karabin maszynowy MG.... Tak, to brzmi sensownie :) No nie drogi, ale szkoda mi kapsli na broń maszynową w której się nie szkołę. Pozatym wszystko wskazuje, że to MG i po prostu nazwę pomyliłem. Może ak będę obrzydliwie bogaty to kupię dla zabawy, bo lubię starą broń :)
Hmm ..Ona przed chwilą sprawdziła ;) Plan tego MG kosztuje ponad 3000 kapsli ..
Bogaty ten John ;)
Aaa nie tam. Jeśli o tym samym mówimy to takiego nie kupię choćbym i był obrzydliwie bogaty :)
Miałeś go Ryokosha? :) Kupował planu nie będę ale może kiedyś wypadnie. Eh, na razie nie mogę odzałować tego westernowego Gatlinga który "zaginął" w niewyjaśnionych okolicznościach.... Poszedłem z nim raz do Whitesprings by dobić level. Wskakiwalem na murki lub jakieś wyższe punkty np. samochody i na spokojnie ubilem chyba z 20 stu 68 i 42 poziom owych ghuli. W tym tych dużych :) Bez szkolenia w automatach...
Dobry ale ma duży rozrzut. Najlepszy karabin automatyczny to pistolet maszynowy 0.50
A ten karabin maszynowy . 50 to jest przekalibrowany model jakiegoś karabinu czy jest to samodzielny model? Nigdy takiego nie widziałem.
Takie coś opisane jako "pistolet maszynowy na kal.50"..śmiech. W praktyce otrzymujemy ciężki karabin maszynowy, dawno temu montowany na samochodach i czołgach.
To jest samodzielny model o niesamodzielnej nazwie..
Udaj się na wycieczkę na drogi od Grafton na północ. Znajdziesz takie coś zamontowane na samochodzie..
Poza tym amunicja 0.50 jest ciężka, szkoda jej na strzelanie seriami. Dlatego ucieszyłem się kiedy Ona znalazła "Kopa" - karabin myśliwski z komorą na 0.50..
Widziałeś go w akcji w Levisburgu..
Fly nareszcie samodzielnie zabiła Spalacza używając Gatlinga plazmowego. Przed tym załatwiła kilku super mutantów i ghuli. Od razu zarobiła poziom i zafundowała sobie kartę "Super Duper".. Wciąż nie ma broni na Spalacze ale okazało się że Gatling plazmowy wystarczy, nawet bez perków na ciężką broń.
I wróćmy do Ony, co teraz "Kopów" ma na kopy --->
Czym się różni jeden "Kop" od drugiego "Kopa"? Tylko tym że "Kop" pierwszy ma 95 obrażeń a drugi "Kop" - 105 ;)
Na dobra, "Kop 2" nie ma takiego zasięgu jak pierwszy "Kop", z celnością i waga ciut gorzej ale za to szybciej strzela w praktyce..
I żadne ulepszania, podmiany magazynków, luf i.t.p. podanych obrażeń nie są w stanie zmienić ;) Zagadka rusznikarza ;)
..Ona sprawdzi w terenie który ostatecznie jest lepszy.
Aha ..jeszcze Johnie_Doe, ponieważ Ona akurat sprawdzała w okolicach Błogiej Doliny skuteczność obu "Kopów", odebrała jakiemuś ghulowi ten osławiony "pistolet maszynowy" kal 0.50 --->
co cię tak interesował ;)
Ciekawe ..jakiej to konsoli używasz Rezort i co pozwala ci na taki fotomontaż?
Chodzi mi o sposób transmisji danych czyli "warsztat"
Aaa, to widziałem taki karabin :) Szybko go sprzedałem. Jak znajdę teraz to na pewno wypróbuje. Ryokosha go poleca, warto sprawdzić :)
Hej, Johnie_Doe ..popatrz jaką okazję kupna miała Ona na stacji Błoga Dolina -->
Ale nie kupiła, za skąpa ;(
Fajny karabin :) Nie jest drogi, ale jeśli masz lepsze karabiny do szybkiej walki to kupno nie ma sensu(kałach jest chyba lepszy). Ja też bym nie kupił bo kupiłem plany na karabin radowy i mogę taki zrobić sam :) Po warunkiem, że znajdę gdzieś do niego modyfikacje..... Ciekawe jak będzie wyglądał karabin radowy wzmocniony na maksa :) No i widzę, że masz szczęście do wampirycznych broni. Ten tamburyn to musi być zacna maczuga :)
Temu, sądząc po skrótach, niewiele brakowało do pełnej skuteczności..
Nie jestem zwolennikiem kupowania planów broni - dola rusznikarza jest ciężka jak dola kowala.. Zanim dzieło wypoleruje, zdąży umrzeć z nudów i strapacyji wszelakich.
Fly ma gdzieś taki lecz nie chce jej się ulepszać go - Ona gwiazdkowe bronie zbiera bo chce kiedyś sklepik założyć. Bedzie biznes woman, he he
.."Tamburyn", "Pałka" - wszystko z właściwościami Drackuli ;) Ona ma tego więcej..
Lepiej rozejrzyj się za plazmówkami - podobno będą wzmacniane.
Ładne, przyznać trzeba :) Dziwne ... DanuelX Poczytałem co nieco i zaglądam na wątki tu i tam....Ty raczej hejtujesz F76 na wątkach o tej grze ....
John_Doe-> To może być jego kolejny hejt w stronę krajobrazów jakie są w F76, o to że Fallout powinien wyglądać tak jak na filmie, czyli F1,F2 i New Vegas, po nim można się tego spodziewać.
Film jak najbardziej spoko, bo F1 oraz F2 przeszedłem dawno temu, tak samo jak New Vegas, miały swój klimat tak samo jak ma F76. Ale wątpię, że wrzucił go tu w dobrej wierze.
To może być jego kolejny hejt w stronę krajobrazów jakie są w F76, o to że Fallout powinien wyglądać tak jak na filmie, czyli F1,F2 i New Vegas, po nim można się tego spodziewać. Tak, wziąłem to pod uwagę :) Oficjalnie założyłem jednak ,że zmądrzał ;)
Dziękujemy DanuelX. Ten film powinien się znaleźć w otwarciach wszystkich wątków o Falloutach.
Nie ma to jak podpieranie wyobraźni rzeczywistością i odwrotnie. Bez podziałów na Fallouty lepsze i gorsze.. ;)
Wzywaliście lotbota? Podejrzewam, że robi za wsparcie.
Jeśli chodzi ci o rzucanie flary żeby przyleciał to tak to jest wsparcie jak przejmujesz warsztat w elektrowni
Nie jest to zbyt skuteczne wsparcie. Robi dużo hałasu. Raz wezwałem takie bota to ostrzelał teren ale co do celności takiego ostrzału miałem wątpliwości :)
Ładnie to wygląda ;) Najlepiej w okolicach Błogiej Doliny, gracze namiętnie do nich strzelają.. W początkach gry na terenach wokół Grafton Fly wystrzelała eskadrę takich, przez błąd friendly fire.. Tyle że to bez sensu
Podobnie było przy tej wielkiej maszynie wydobywczej na terenach górniczych. Fly była ciekawa czy lotbot niosący skrzynię ma coś w niej. Miał, ale była zamknięta i Fly nie chciała ryzykować kary za 5 kapsli za otwarcie jej. Nigdy nie wiadomo czy zaopatrzenia nie ściągał ktoś prywatnie..
Hmm, kłopot ;(
Płatny dodatek na stronie Bethesda.net. ..Co to jest? Wie ktoś coś więcej? Jak się kupuje, co się dostaje? I.t.p. ?
Jaki płatny dodatek ? Nic nie ma tam przecież.
Za 98 złotych? Nieźle.
Czy na ich stronie mozna kupować za paysafecard, jak na Steamie?
No bo nie rozumiem o co ci biega? Generalnie na bethsedzie z tego co pamiętam można płacić kartą
Nie wiem jak wy ale ja w oczekiwaniu na wtorkowy patche gromadzę legendarne bronie
..już dawno robi to Ona, pisałem wyżej że chce być biznes woman. Nawet wykupuje po stacjach tańsze bronie legendarne..
No to trzeba mieć co wymieniać ;)
Wydaje mi sie że sklep i owe "akcje" warunkują się wzajemnie. Nie wiem w jakim stopniu ale w obu wypadkach legendarna broń powinna mieć swoje znaczenie.
Dlatego Ona ją skupuje. Dodatkowe tryby i wydarzenia spowodowały zresztą istny wysyp takiej broni u kupców. Logiczne byłoby aby gra, te nadwyżki zagospodarowała na rynku "wtórnym" ;) W taki czy inny sposób.
Świetna łatka :) Będziemy mieli prawie idealny system handlu przedmiotami. Dlaczego dla mnie prawie? Bo osobiście wolałbym aby mój CAMP nie był widoczny dla innych graczy i aby handel odbywał się na jakichś platformach handlowych porozstawianych po całych Apallachach. Nie wszyscy mają dobre intencje. Klientowi towar się nie spodoba , albo ceny to pozłości CAMP rozwali ;) Nie na stacjach kolejowych tylko na nowych obiektach stworzonych na potrzeby handlu. Nic dużego, zwykły podest i tyle :)
Co racja to racja, Johnie_Doe ;) Mogą być takie zachowania ;(
To może dałoby radę jakby Ona postawiła taki sklepik u ciebie (a już najlepiej u Rezorta ;)) ? Poza tym jak te całe sklepiki, wytrzyma mój "budżet" budowania?
Nie, to już lepiej będzie jak Ona będzie robiła zakupy u Ryokoshy.. Ma domek uzbrojony po zęby..
Zaraz, zapomniałem :) CAMP Nam nie rozwali bo zniesione zostały obrażenia zadawane CAMPOM jeśli nie jesteśmy wrogami z danym graczem :) Ciekawe jak to będzie wyglądało wtedy gdy np. taki delikwent zacznie coś Nam niszczyć. Czy nasze wieżyczki wtedy odpowiedzą ogniem? Bo wtedy z kolei stajemy się wrogami i będzie mógł niszczyć. Sporo niewiadomych :)
Fajnie..na wszelki wypadek zanim cokolwiek postawię obejrzę jak to będzie u innych ;)
John_Doe ma poziom 50 :)
Pogratulować.
Przydałby się dzisiaj taki John_Doe Onie na stacji R&G ..Zabita dechami stacja gdzie Onie skończyło się żarcie. Nie chciała kupować, chciała zapolować lub znaleźć. Kawałek dalej dopadł ją Spalacz. Ona już na diecie, życie jej uciekało, z pukawkami co nie są na Spalacza. Jakoś wlazła w pancerz, dobiegła do swojej skrzyni na stacji i wzięła Gatlinga plazmowego, co go nigdy jeszcze nie używała.. Istny "dramat" ;) Bo wtedy w pancerzu skończyły się rdzenie. Przestaje wtedy działać V.A.T.S, ledwo się ruszać można i trzeba celować z cholernego Gatlinga ręcznie..
Wygrała. Zabiła swojego pierwszego Spalacza tak jak Fly. Na resztkach życia wróciła do domku zeżarła dwie zupy i wędzone płuco Spalacza ;) Odżyła ;)
Spalacz miał w sobie także plazmowy Gatling na poziom 50.
Trzeba przyznać że choćby dla takich momentów warto grać w F76
..aha, bo wyżej o lotbotach było. Przyleciały nad stacje pomagać, równie dobrze mogły nie przylatywać bo na Spalaczu nie robiły żadnego wrażenia. Ale za to sceneria była jak na filmie klasy D ;)
A gdzie to ci e bagażu wpadło? Bo jak do śmieci to się nie przejmuj jak do różności to do jakiegoś questa się przyda.
Pytam bo każdy kupiec ostatnio to ma za 2400 kapsli a ja nie mam pojęcia do czego to jest.. Nigdy nie znalazłem też czegoś takiego - być może to zabawka rejonu Enklawy o której na razie mi się nawet nie śni. Tylko dlaczego nagle pojawiło to się u kupców?
Widziałem wczoraj u jednego gracza kostium dla panienki identyczny jak kostium Gornaka z Fallout 4 (w F4 znajduje się go w studiu filmowym - zadanie od kostka, który ma pokój w salonie z maszynami do odczytywania wspomnień w Dobrym Sąsiedztwie). Ten kostium jest pięęęękny (zawsze w nim biegam jak gram w F4). Wiecie może jak go w F76 można dostać (plan, zadanie) - pytam bo na razie zostawiłem faceta i biegam sobie piękną panią (10 level to nie w kij dmuchał hehe). Okazuje się, że wygląd i płac ma w grze znaczenie - jak biegałem facetem to jakos nikt się z darami nie pchał a tu proszę - na dzień dobry dostałem piankę marines (+1 do trzech cech) :D. Z takim seksownym kostiumem Gornaka to chyba zaraz mi się skrzynia zapełni...
Zdaje się że ten kostium jest za atomy. Widziałem go w Sklepie lecz myślałem że jest tylko dla panów.
Fly i Ona załączają pozdrowienia dla pięknej pani birkutowej ;)
Niestety obie mają za mało atomów aby sobie fundnąć Gronaka
Próżność Waszych żeńskich wcieleń jest taka ogromna, że aż niestosowna....absolutnie ;D
Bardzo dziękuję - również pozdrawiam piękne i bardziej doswiadczone koleżanki :).
Niestety tego ciuszka nie ma w sklepie za atomy - obejrzałem juz wcześniej dokładnie. A może to była krótka kolekcja sezonowa - jeżeli tak to bardzo żałuję - ten stój jest superowy. A z atomami chyba nie ma problemu - jest to przeciez pula wspólna dla wszystkich postaci na jednym koncie - moja męska postać nazbierała sporo gotówki i przecież nie jest tak próżna jak Mysia, dlatego chętnie by sie podzieliła.
Próżność Waszych żeńskich wcieleń jest taka ogromna, że aż niestosowna.
To nie jest "próżność", to są kobiece cechy - które jak widać także z powyższego posta, birkut_k świetnie oddaje ;)
Bo drogie psiapsiułki, terkocące nad wazą ponczu, także są skłonne pożyczać sobie wzajem wystrzałowe ciuchy, oczywiście te bardziej znoszone i opatrzone..
Jaka może być odpowiedź dzielnych mężczyzn?
Przede wszystkim produkcja Atomów!
Takich Atomów co otwierają podwoje sklepowe - lub takich mniejszych, co w ramach widowiskowych eksplozji oczyszczają pogranicze splugawione spalonymi..
Kupił ktoś sobie plan "rewolweru" który kosztuje prawie 2000 kapsli? Są plany rewolweru kal.44, t.zw. rewolweru jednotaktowego - ale one kosztują jedną czwartą tego, co kosztuje ten po prostu "rewolwer" ;) Czy to może sławny Smith&Wesson?
Czy chodzi o rewolwer z westernu? :) Jeśli tak to nie kupowałem go, ale kiedyś mi wypadł z stwora. Nie pamiętam parametrów bo to było dawno temu....
To rewolwer z westernu.
Ogólnie pistolety w F76 o jakieś nieporozumienie moim zdaniem. Ewentualnie jakiegoś szybkiego 10 mm czy nawet samorobkę zwykłą na drobnicę można użyć. Ale jaki sens jest w pistoletach . 44 czy też w samoróbkach rewolwerowych? Ani szybkostrzelnosci nie mają, ani obrażeń wystarczających :)
Panowie, co się stało z wytrzymałością broni energetycznych? Karabinu Gaussa na dzień dzisiejszy nie ma sensu używać. Wczoraj mając 585 sztuk amunicji po walce z baranem zostało mi pocisków 409 a karabin zniszczony totalnie :(. Mam też karabin plazmowy który zniszczył się równie szybko w walce z grzebokretami. Dosłownie używałem go z..... godzinę? Nie było to jakieś ostre naparzanie. Jestem pewien, że tak nie było. Karabinu Gaussa używałem poprzednia postacią i nie psul się tak szybko. Z tego co pamiętam z opisu jakiegoś patcha to broń energetyczna zawsze psuła się szybciej. Nie odczulem tego psucia wtedy. A teraz jest masakra. Jeszcze bardziej osłabili wytrzymałość broni energetycznych?
W zapowiedziach kolejnej łatki jest informacja o zwiększeniu skuteczności broni plazmowych - może wtedy bedzie warto z nimi biegać. Ja z karabinem Gaussa biegam cały czas (wersja z lunetą noktowizyjną) i nie zauważyłem szybkiego zużywania się ( a poza tym naprawa jest bezproblemowa bo nie wymaga rzadkich składników) - no chyba, ze coś zmieniło się w ciągu kilku dni bo zmieniłem postać a ta to o Gaussie może tylko pomarzyć :D. Też uważam, że pistolety w F76 są dobre na początku gry kiedy przeciwnicy mają kilka leveli, później to tylko zabawka (no przyda się też do questu na egzamin strzelecki jak trzeba strzelać bardzo szybko a obrażenia nie mają znaczenia).
O zwiększeniu skuteczności broni plazmowych też czytałem :) Ale to chyba nie wzmocni ich wytrzymałości. Zarówno karabin plazmowy jak i Gaussa zniszczyły mi się wczoraj błyskawicznie(oba to broń energetyczna) . Poprzedni John też biegał z Gaussem, to moja ulubiona broń. I wtedy karabin nie psul się tak szybko :( Materiały na naprawę to faktycznie nie duży problem bo są latwodostępne. Ale jak takiego Gaussa przyjdzie naprawiać że 3 razy na 3 godziny gry, to juz może zrobić problem :( Może jakoś bug mi się wkradł skoro piszesz, że u Ciebie jest ok. Kupiłem też wczoraj plazmowego Gatlinga ale jeszce nie używałem. Ciekawe czy też będzie się tak psuł.
O, birkut przypomniał mi quest strzelecki na którym właśnie utknęła Ona.. Szlag mnie trafia a głupi quest jest jest konieczny i nie do obejścia, ze względu na questy główne.
Zmarnowane godziny gry bo jak się quest strzelecki porzuci, trzeba robić cały pakiet questów od początku. Na ten Camp powinni spuścić atomówkę a nawet dwie naraz..
Tak, zużycie broni zawsze było - raz większe, raz mniejsze.. Są perki na mniejsze zużycie, zdaje się najlepsze na samoróbki lecz powód obecnego zużycia jest prosty.
To te pakiety naprawcze za atomy. Gracze muszą odczuć ich potrzebę ;)
Zwiększenie efektywności broni plazmowych już sprawiło że Fly i Ona leją Spalacze równo ;) Lecz Gatlingi plazmowe też się zużywają a ich naprawa jest kłopotliwa więc też się prosi o pakiet naprawczy ;)
I nagle przestało przybywać atomów z gry, przynajmniej moim postaciom ;)
jak ktoś atakuje cię wręcz
Też prawda, dlatego kiedy Spalacz ląduje zmuszam postacie do odskoku i strzelam plugawcowi w pysk. Miła chwila ;)
Zwiększenie efektywnosci broni plazmowych zostanie wprowadzone w jutrzejszym patchu Fly :) Tak więc nie mogło to sprawić, że lejesz spalacze bo tego jeszcze nie ma :) Lejesz je bo jesteś już przekozak :)
Pozatym psują mi się tylko bronie energetyczne. Taki karabin z dźwignią na przykład bez naprawy jest już ze dwa dni i jeszcze połowę wytrzymałości ma. Jeśli chodzi o zbroje, to oprócz górniczego PW czasem zakładam inny pancerz(bandyci lub trapera) , one też niszczą się normalnie. Myślisz, że to próba wyciskania na siłę zestawów naprawczych? To by znerfili wytrzymałość wszystkich sprzętów... Hmmm.... Zmuszanie do kupowania zestawów podczas gdy wszystko można naprawić za materiały dostępne w grze to dość glupi byłby pomysł. Po Bethesdzie wszystkiego można się spodziewać w sumie, ale to byloby cholernie płytkie :) A tak wogóle tych zestawów naprawczych to nawet nie widziałem na oczy w sklepie,nie szukam. Kompletnie mnie nie interesują :) Atomów natomiast ma 2920 i nie mam co z tym robić. Do sklepu prawie nie zaglądam :)
Z baranem walczyłem na odległość, nawet się do mnie nie zbliżył :) Broń się rozsypała po jednej strzelaninie....
Dobra, zostawmy to. Coś jest ewidentnie nie tak. Ale to minie tak jak różne inne dziwne problemy z F76, które były a już ich nie ma :)
Taki karabin z dźwignią na przykład bez naprawy jest już ze dwa dni i jeszcze połowę wytrzymałości ma.
Połowę wytrzymałości?! I John z takiego czegoś strzela? Przecież to grozi ciężkim samookaleczeniem! Mam nadzieję że to wprowadzą.. te samookaleczenie ;)
Pakiety naprawcze kupić skoro nie wiesz co robić z Atomami ;) Na polu walki reperujesz broń i dalej naparzasz ;)
Właśnie się dowiedziałem ze swojej przeglądarki że komar ma na swojej "trąbce" (?) 49 ząbków i że muszę o tym wiedzieć.. Jak tu żyć?
..przepraszam, 47 ząbków. To już komary mają trąbki?! Świat idzie do przodu..