autor: Katarzyna Grysiewicz
The Sims 3 - przed premierą
Zagorzali fani serii z pewnością nie rozczarują się „trójką”. Co się tyczy jej przeciwników – zapewne niemała ich część sięgnie po ten tytuł choćby po to, żeby zaspokoić ciekawość.
Przeczytaj recenzję The Sims 3 - recenzja gry na PC
Artykuł powstał na bazie wersji PC.
Niekończąca się opowieść
Nie jestem w stanie przypomnieć sobie momentu, w którym po raz pierwszy zetknęłam się z grą The Sims. Doskonale pamiętam natomiast emocje towarzyszące zabawie i ciągłe kłótnie z siostrą o możliwość sterowania swoim wirtualnym ja. Jako nastoletnia dziewczyna nie zdawałam sobie sprawy, że w tej, jak mi się wówczas wydawało, niepozornej grze drzemie taki potencjał. Od tamtego czasu minęło kilka długich lat, w trakcie których seria została znacznie rozbudowana, a kolejne dodatki do The Sims 2 wprowadzały co rusz nowe usprawnienia. Po wielu tuningach „dwójki” nadszedł jednak czas, aby poczynić wielki krok naprzód i stworzyć The Sims 3. Jednak czy po ośmiu latach obecności cyklu na rynku producenci są w stanie zaskoczyć czymkolwiek graczy? Cóż takiego można wprowadzić, aby rzesze fanów zechciało wydać kolejne pieniądze na trzecią (i zapewne nie ostatnią) część serii? Aby odpowiedzieć na to pytanie, postanowiłam zebrać w całość wszystko co wiemy na temat The Sims 3.
Sim na poziomie koncepcyjnym
Zacznijmy od kwestii najważniejszej, czyli od tworzenia Sima. Pięć wskaźników składających się na osobowość danej postaci (na czele ze schludnością i przebojowością) odejdzie do lamusa. Zastąpi je blisko setka różnych cech charakteru, z których gracz wybierze tylko pięć. Trzeba będzie zachować pewną ostrożność i dokładnie przemyśleć każdą opcję, ponieważ podjęte decyzje wywrą niemały wpływ na losy Sima. Przykładowo, jeżeli zdecydujesz, że stworzona przez Ciebie postać ma odznaczać się mądrością, to ta z pewnością będzie uczyła się zdecydowanie szybciej. Natomiast wybierając nieśmiałość sprawisz, że Sim napotka pewne trudności w nawiązywaniu znajomości.
To jednak nie wszystko – w momencie powstawania bohatera zostanie do niego w sposób losowy przypisany zestaw cech wpływający na jego upodobania oraz sposób postrzegania rzeczywistości. Simowie oglądający ten sam zachód słońca niekoniecznie muszą przedstawić go na płótnie w tym samym stylu malarskim. Różnice w preferencjach będą dotykały prozaicznych elementów dnia codziennego, co doskonale może zobrazować przykład kawy pitej z mlekiem, cukrem czy bitą śmietaną. Nie należy w żadnym wypadku obawiać się losowego przypisywania cech – deweloperzy zapewniają, że ma się to odbywać w sposób zbalansowany, gwarantujący równość Simów.
Także wygląd zewnętrzny bohaterów ulegnie znacznemu urozmaiceniu. Producenci zapowiadają, że w najnowszej odsłonie gry ma się pojawić zdecydowanie więcej typów sylwetki niż miało to miejsce do tej pory. Nic nie stanie na przeszkodzie, aby nowa postać miała znaczną nadwagę lub swoją budową ciała przypominała szkielet. Panel tworzenia Sima zostanie również rozszerzony o nowe makijaże, fryzury, stroje czy akcesoria, pozwalające na nadanie mu unikalnego wyglądu, odzwierciedlającego jego osobowość. Bez problemu będzie można ucharakteryzować bohatera na grzeczną uczennicę czy nieokrzesanego punka.