autor: Luc
Co chcemy zobaczyć w grze Mafia III? Lista życzeń równie śmiałych, co napad w biały dzień - Strona 10
Lata oczekiwania na nową odsłonę najlepszej, gangsterskiej serii niedługo mogą dobiec końca. Nasilające się plotki dotyczące trzeciej Mafii mają dość solidne podstawy, więc zastanawiamy się, co chcielibyśmy w niej zobaczyć.
Przeczytaj recenzję Recenzja gry Mafia III – klimat kontra powtarzalność i błędy
Gdyby nie niedawny wpis Ricka Pasqualone na Twitterze, zapewne jeszcze przez dobrych parę miesięcy wszyscy fani gangsterskich wojaży bez większej nadziei wyczekiwaliby na ponowne odwiedziny Lost Heaven i Empire Bay. Dlaczego jego słowa wywołały tak ogromną burzę? Pierwszy i jednocześnie najistotniejszy powód – to właśnie on wcielił się w rolę Vito Scaletty, głównego bohatera drugiej Mafii. Rzucenie krótkiego hasła „Niedługo mogę mieć jakieś wieści odnośnie Mafii” dla postronnej osoby znaczyć może niewiele, ale ci, którzy wyczekują powrotu czarującego gangstera, z wiadomych przyczyn odczytali to jako nieoficjalne potwierdzenie tego, że w temacie Mafii III „coś się dzieje”. Trudno się im zresztą dziwić, bowiem ze świecą szukać lepiej poinformowanego w tym temacie. Tego czy te śmiałe domysły faktycznie się sprawdzą czy też to jedynie wstępna zapowiedź odświeżonej edycji gry, dowiemy się zapewne już niebawem. Zakładając jednak pierwszy scenariusz, wypada zastanowić się nad tym, jakie zmiany w nowej odsłonie powinny się znaleźć. Po genialnej „jedynce”, bardzo dobrej (choć niewykorzystującej w pełni swojego potencjału) „dwójce”, „trójka” będzie mieć wysoko postawioną poprzeczkę, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby i ona zapisała się złotymi zgłoskami w historii elektronicznej rozrywki. Co więc najchętniej byśmy w niej ujrzeli?