Poradnik do gry - Pojazdy - Wstęp | Operation Flashpoint Cold War Crisis poradnik Operation Flashpoint: Cold War Crisis
Ostatnia aktualizacja: 29 sierpnia 2019
Nie będą to szczegółowe informacje oraz dane techniczne, tylko uwagi, spostrzeżenia oraz różne ciekawostki umilające i czasami ułatwiające zabawę. Jeśli chcecie dowiedzieć się szczegółów to poczytajcie notatki dostępne przed misjami w kampanii lub poszukajcie u źródeł, bo jak wam zapewne wiadomo występujące w grze pojazdy są w 100% prawdziwe i w większości odsłużyły już swoje na polu bitwy.
Nauka jazdy, kategoria "na czołg"
Na początku obsługa tego olbrzyma może się wam wydać trudna, ale w rzeczywistości wcale tak nie jest. Już po pierwszych minutach gry będziesz śmigał po górkach niczym błyskawica. Pamiętaj tylko że aby w pełni wykorzystać możliwości czołgu (lub w ogóle nim ruszyć) musi go obsługiwać 3 ludzi. Czyli kierowca + dowódca + obsługa broni. Jeśli na przykład włamujesz się do wrogiej bazy samotnie i widzisz stojące w oddali T80, to nic nie stoi na przeszkodzie abyś go sobie trochę poużywał. Wsiądź jako kierowca, co po przestawieniu ognia na manualny ("Manual fire") pozwoli ci strzelać do celów przed tobą (bo nie będziesz mógł skręcać lufy). Ale czołg będzie się dało obsługiwać. Sytuacja podobnie wygląda kiedy wsiądziesz jak obsługa działek, tyle tylko że nie będziesz mógł się przemieszczać, co czyni cię łatwym celem. Dlatego radzę korzystać z pierwszej możliwości (chyba że trzeba rozwalić coś z Shilki, wtedy możemy ręcznie pobawić się z naszym "ptaszkiem").
Korzystaj z radaru. To twój szósty zmysł. Co prawda może się zdarzyć że pierwszy zauważysz wrogi pojazd, ale na pozostałe 99,9% to właśnie radar ci go wskaże. Możesz dzięki niemu namierzyć cel, którego nie widzisz (odpowiednie kursory oznaczające celownik i twojego przeciwnika). Dlatego nie pomniejszaj jego roli do niepotrzebnego paska na górze ekranu.
Staraj się nie wychylać głowy z czołgu, szczególnie podczas walki, bo możesz ją stracić. Do ataku na pojazdy opancerzone używaj pocisków Sabot, na pojedynczą piechotę karabin maszynowy a na większe skupiska pociski HEAT. Uważaj przy oddawaniu strzału, żeby nic nie zasłaniało trajektorii lotu np. takiego Sabota, bo przeładowanie trwa chwilę, a możesz "przy okazji" niechcący trafić kogoś ze swoich.
"Czy leci z nami pilot..."
Czołg to może i prosta sprawa, ale jeśli już wziąć pod uwagę taki helikopter albo samolot to okaże się że nie jest już tak łatwo przy pomocy takiego czegoś rozwalać przeciwnika. W zasadzie to mogą być problemy już przy starcie. Zacznijmy więc od samego początku.
Helikopter
To chyba łatwiejsza pozycja niż samolot, ale już nie to co czołg. Przeważnie obsługa sprzętu latającego to pilot + obsługa broni. Oczywiście jeśli wsiądziesz jako pilot i przełączysz się na ogień manualny, to też nie będzie najgorzej. A tak właśnie trzeba postępować, zabierając jakiś sprzęt latający z wrogiej bazy. Włącz silniki, zwiększ przepustnicę i do góry. Lekkie przechylenie dzioba do przodu i zwiększasz powoli szybkość. Zwalnianie odbywa się na podobnej zasadzie, czyli dziób do góry i zmniejszasz przepustnicę (żeby nie iść w górę zamiast się zatrzymywać). Tak to właśnie trzeba robić. Cóż, konstruktorzy zapomnieli o "ręcznym"....
Jeśli chodzi o broń to śmigłowce są wyposażone w działka i rakiety niekierowane (transportowce) oraz rakiety samonaprowadzające (śmigłowce bojowe). Te ostatnie dostępne są w Hindach i Cobrach, a ich przeznaczeniem jest niszczenie celów naziemnych. Do niszczeniach innych helikopterów jest działko albo ewentualnie rakiety niekierowane (jeśli sobie nimi w ogóle traficie...). Ogólnie to strzelanie nie jest trudne. Działko dużego kalibru skutecznie penetruje nawet odporny pancerz, nie mówiąc już o piechocie. Natomiast wszelkie instalacje AA dobrze jest likwidować rakietami samonaprowadzającymi, gdyż nie będzie przy spotkaniu z nimi czasu bawić się w celowanie.
Lądowaniem może się zająć autopilot albo wy sami. To w zasadzie nic trudnego, trzeba tylko wybrać odpowiednio prosty teren (lądowanie na górce o nachyleniu 45 stopni raczej się nie powiedzie) i powoli schodzić w dół, aż do spotkania z ziemią. Warto wybrać miejsce bez drzew, zarośli itp. bo te przeszkody mogą sprowadzić cię na ziemię trochę szybciej niż byś tego chciał.
Radar to oczywiście podstawa. Bez niego trudno się orientować w powietrzu, szczególnie jeśli masz w okolicy kilka celów. Namierzanie kursorami działa także i w tym wypadku, ale jest to trudniejsze szczególnie jeśli gracie w trybie widoku TPP (czyli z zewnątrz).
Samolot
Wyższa szkoła jazdy. W sumie w kampanii będzie możliwość wykonania samolotem tylko jednej misji, ale trzeba będzie się w tym celu nauczyć pilotażu. A nie będzie to wcale łatwe. Start będzie prosty. Musisz kołować na pas startowy za dowódcą i poczekać na pozwolenie na start. Potem przepustnica do oporu i kiedy osiągniesz odpowiednią prędkość, dziób do góry i powoli zacznij się wznosić. Nie zapomnij jeszcze schować podwozie i potem już tylko wzbij się w górę. Nie wykonuj przy tym żadnych gwałtownych manewrów, bo spowoduje to drastyczny spadek prędkości zakończony spotkaniem z ziemią.
Broń to szybkostrzelne działko lub rakiety samonaprowadzające (w przypadku A-10 to będą pociski Maverick). Nie należy nawet próbować swoich sił w rozwalaniu piechoty z uwagi na fakt, że sobie i tak w taki cel nie trafisz. Natomiast pociski doskonale się spisują przeciwko celom opancerzonym (statki, pojazdy) ale nie działają już przeciwko innym samolotom czy helikopterom. Warto zaznaczyć, że aby taki pocisk trafił w swój cel trzeba do niego odpowiednio podejść. Nie należy przy tym wykonywać jakichś gwałtownych manewrów, wznosić się w górę i szybko zwracać dziób ku ziemi odpalając rakietę. Odpowiednio zrobisz to, lecąc w stronę celu, trzymając cały czas ten sam pułap (najlepiej nie wysoko, ale też nie parę metrów nad ziemią), odpalasz odpowiednio kilkaset metrów przed nim pocisk. W taki sposób powinieneś sobie poradzić z każdym wrogiem.
Lądowaniem może się także i w tym wypadku zająć pilot automatyczny. Żeby odpowiednio wylądować trzeba się nieźle napocić, ale po kilku próbach powinieneś to już robić jak zawodowy pilot. Zawsze ustawiaj się już przed lotniskiem. Możesz ustawić klapy w pozycji do lądowania i patrzeć na kontrolki w kokpicie. Zwalniaj powoli obniżając samolot, aż w chwili przelotu nad pasem postawisz koła na asfalcie. Tylko nie zapomnij wyciągnąć podwozia!
Radar także odgrywa tutaj dużą rolę, ale wyznaczanie celów za pomocą kursorów jest ogromnie utrudnione, gdyż każdy ruch myszką ma wpływ na zachowanie się samolotu. Dlatego traktuj go bardziej jako cześć informacyjną.
Te informacje powinny ci pomóc przynajmniej po części spróbować swoich sił jako operatora sprzętu wojskowego. Podstawowe klawisze oraz informacje są dostępne już w samej grze.