Recapture the Citadel (2) | Tet Offensive | Men of Valor Vietnam poradnik Men of Valor: Vietnam
Ostatnia aktualizacja: 17 października 2019
[139] |
[140] |
W środku przywitają Cię granatem - oczywiście cofnij się i poczekaj, aż ten wybuchnie. Następnie przyczaj się przy ścianie (#139 ) i zabij biegającego na mostku bojówkarza. Dwóch kolejnych jest na górnych kondygnacjach - podejdź do nich bardzo ostrożnie, gdyż wyposażeni są w dobre, szybko rozpruwające flaki maszynki. Na górze znajdziesz jeszcze dwóch niedobitków (#140 ). Sprzątnij ich i idź mostkiem, prosto do działka (po drodze zbierając amunicję oraz apteczki).
[141] |
[142] |
Będąc w tak dogodnej pozycji (#141 ) i mając do dyspozycji taki sprzęt, grzechem byłoby nie rozstrzelać kilku gorących, wietnamskich głów. Czyń swą powinność. Po chwili (gdy już z grubsza teren będzie czysty) zejdź na dół (#142 ). Tutaj Twoi ludzie podłożą ładunek wybuchowy.
[143] |
[144] |
Po wyjściu na zewnątrz raz jeszcze musisz odesłać kilku napastliwych mieszkańców Wietnamu na inny świat. Jeden z nich wyposażony został w sporej wielkości działko, dlatego uważaj na niego szczególnie. Gdy już żywej duszy w okolicy nie uświadczysz (rzecz jasna poza członkami Twojej ekipy), wejdź na dach (#143 ), a następnie zejdź na dół (przy okazji, będąc jeszcze na górze, zestrzel oczywiście dwóch żołnierzy z przeciwległego dachu). Na dole czeka na Ciebie jeszcze jeden operator działka (#144 ), z którym musisz sobie poradzić jak najszybciej to możliwe (dwa celne strzały w głowę definitywnie załatwiają sprawę).
[145] |
[146] |
Eliminując pozostałych oponentów z pobliskich zabudowań, możesz kierować się naprzód, obok budynku z dziwnym - naturalnie dla typowego Polaka - oznaczeniem (#145 ). Za ruinami rezyduje całkiem liczna banda łobuzów, których bez problemu przegonisz dwoma granatami (uważaj i uciekaj, gdy oni odwdzięczają się tym samym). Kawałeczek dalej napotkasz na dość liczną linię oporu, na szczęście zaprzyjaźniony z Tobą czołg zrobi swoje. Tych snajperów bądź żołnierzy, których ręka sprawiedliwości nie sięgnęła, dobij własnoręcznie (#146 ).