Nie kupuj paczek w FIFA 15 poradnik FIFA 15

Ostatnia aktualizacja: 6 sierpnia 2019

Nie kupuj paczek

Otwieranie i kupno paczek to loteria, na którą nikogo nie stać. Prawdopodobieństwo trafienia naprawdę dobrego gracza jest niewielkie. Dowód: wydałem prawie 4 miliony monet na paczki, a z mocnych zawodników trafiłem jedynie Arjena Robbena, który kosztował wtedy cztery razy mniej, niecały milion. Internet jest pełen tego typu eksperymentów, ba, każdy szanujący się youtuber ma na swoim kanale przynajmniej jeden film, w którym otwiera paczki i za każdym razem rzuca słuchawkami. Mimo że to jedyny sposób na zapełnienie rynku zawodnikami, apeluję: nie kupuj paczek. Niech reprodukcją zajmą się inni. Zawsze przychodzi moment słabości, stagnacja w handlu, mecze nie idą i w porywie złości na potęgę kupujesz paczki, a może nawet punkty oznaczone zielonymi banknotami, zwane FIFA POINTS. Nie rób tego. Jedna duża paczka kosztuje 7500 ciężko zarobionych monet lub 150 punktów FIFA, przy czym minimalnie można zakupić 100 punktów, czyli zawsze zostanie reszta, z którą już nic nie zrobimy, chyba że... kupimy kolejne punkty! Setka FP kosztuje jakieś 3,34zł, więc, średnio rzecz biorąc, duża paczka będzie kosztowała 5 złotych. Można pomyśleć, że to naprawdę niewiele, wręcz okazja, kupuję. Liczmy dalej: za 4 miliony monet mogłem kupić około 530 paczek, więc w przeliczeniu na pieniądze wydałbym w teorii 2600 złotych i dostał w zamian Robbena. Marnotrawstwo. Na zabawę w paczki można sobie pozwolić, mając kilka milionów na koncie i wymarzoną drużynę. Póki co FIFA POINTS SĄ RÓWNIE BEZUŻYTECZNE, CO PACZKI oraz interfejs gry. Koniec i kropka.