[Misja 17] Porwanie! | Emergency 4 Global Fighters For Life poradnik Emergency 4: Global Fighters For Life
Ostatnia aktualizacja: 10 września 2019
Przygotowania
Cel I - aresztować trzech podpalaczy, udzielić pomocy
rannym i ugasić pożary
Porwanie!
Cel I - zneutralizować lub zabić porywaczy
Cel II - zatrzymać start samolotu
Cel III - ewakuować wszystkich rannych
Cel IV - ugasić pożar wzniecony przez terrorystów
Poziom trudności - średni
1) Punkt zrzutu jednostek;
2) W tym miejscu należy rozstawić oddziały;
3) Samolot;
4a, 4b - Dwie cysterny z paliwem.
Standardowe wyposażenie TransAid jest dobrze dostosowane do potrzeb misji, zatem nie dokonujemy żadnych zmian. W pierwszej kolejności należy wysłać wszystkie jednostki w pobliże samolotu, jednak uważajmy na to, aby nie przekroczyć czerwonej linii przerywanej. Może to zrobić tylko negocjator. Wyślijmy go do terrorystów stojących przy schodach i rozpocznijmy pertraktacje (1) , tym samym odwracając uwagę porywaczy. Ponawiajmy negocjacje co kilkanaście sekund, a w międzyczasie rozkażmy inżynierowi, żeby zastopował proces tankowania paliwa (1, 2) . Bez obawy, bandyci dopiero po kilku chwilach zorientują się, że coś jest nie tak.
Nim to zrobią, zneutralizujmy ich za pomocą snajpera, nie zapominając o zachowaniu odpowiedniej odległości (3) . Niech lekarz zajmie się poszkodowanymi, a my wyposażmy strzelców w granaty ogłuszające i wyślijmy na obszar zamachu (4) . Możemy sobie ułatwić zadanie, korzystając z zaawansowanego technologicznie sprzętu do penetracji wnętrz obiektów, w jaki zaopatrzony jest zwiadowca.
Obydwu strzelców umieszczamy na schodach, wszelako nie wchodzimy do samolotu! Najpierw należy wrzucić granat ogłuszający, a po chwili wbiec do środka i zaaresztować terrorystę. Przestraszony dowódca zamachowców wybiegnie z maszyny (w kabinie pilotów pod podłogą jest właz) i zacznie atakować nasze jednostki (5) . Uspokajamy go bronią snajperską bądź zatrzymujemy i umieszczamy w transporterze opancerzonym. Tak czy inaczej, zdąży on zdetonować bombę i spowodować pożar samolotu (6) . Dwa ciężkie wozy strażackie poradzą sobie z płomieniami.
To nie koniec. Na pokładzie jest jeszcze jeden oprych, który dość szybko spanikuje i zacznie zabijać zakładników (7) . Jako że mamy małe szanse na jego zaaresztowanie, wyjmujemy broń z kabury, po czym ciężko ranimy przestępcę. Jeżeli akcji nie przeprowadzimy sprawnie, kilka osób może doznać uszczerbku na zdrowiu. Udzielamy pomocy medycznej wszystkim ofiarom (8) , a następnie odwozimy je do szpitala, gasimy pożar i analizujemy osiągnięty przez nas wynik.