gameplay - zło | WYSPA CZWARTA Black & White 2 Wojny Bogów poradnik Black & White 2: Wojny Bogów

Ostatnia aktualizacja: 3 października 2019

Wybierając drogę wojny skazujesz się na straszliwą męczarnie, gdyż ukończenie tego etapu podbijając miasta oponenta jest niezwykle ciężkie. Aztecki bóg w zaskakująco szybkim tempie będzie werbować ogromne ilości żołnierzy, których pokonanie wymagać będzie od Ciebie nie lada zręczności i pomysłowości w sposobie prowadzenia walk. Podstawą do zwycięstwa jest wzniesienie dobrze prosperującego miasta, które pozwoli Ci na zwerbowanie około 400 jednostek (oczywiście im więcej tym lepiej). Zabudowania wznoś w osiedlu nr 1 i nie przejmuj się huraganami (w przeciwieństwie do boga pokoju nie potrzebujesz dużo terenu).

Głównym źródłem mieszkań dla poddanych będą oczywiście wieżowce, które wznieś na taką wysokość, by osiągnąć 1000 mieszkańców. Postaw kilka rzeźni, pieców hutniczych i sporo pół uprawnych, by nie cierpieć na braki surowców. Wierzę, że sposób rozbudowy jest Ci znany, w końcu dodatek jest dla osób bardziej wtajemniczonych tak więc bez zbędnego przeciągania przejdę do działań militarnych.

Na załączonym zdjęciu ponumerowałem osady, które znaleźć muszę się pod Twoim wpływem, przejmuj je w przedstawionej kolejności. Czerwone kreski pokazują, z której strony przepuszczać należy szturm.

Do osady nr jeden wpierw wyślij chowańca, by sforsował mur i unicestwił stacjonujących na nim łuczników. Dopiero gdy wejście jest czyste wtargnij większą liczba oddziałów (około 50 żołnierzy, bez wyższych stopni doświadczenia). Podczas gdy oddział zajmie się przejmowaniem centrum podopieczny ich osłania.

W chwili, gdy przejmiesz miasto aztecki bóg wyśle w jego kierunku (na pobliskie wzniesienie) cuda lawy, które mogą spowodować ogromne zniszczenia. Nim do tego dojdzie włącz magie wody i przygotuj się na zatrzymanie strumienia płynącego ognia (woda powoduje zastygnięcie magmy i przerywa dalsze jej rozprzestrzenianie się). Dzięki temu ocalisz zabudowania i pełne składy z cennymi surowcami.

Osada nr dwa wymagać będzie od Ciebie już nieco większej siły, gdyż podczas ataku oponent w jej wnętrzu w szybkim tempie zwerbuje kilka oddziałów śmiercionośnych łuczników. Wyślij tam dwa oddziały po około 80 żołnierzy z maksymalnym poziomem doświadczenia (wymagane wzniesienie 10 kuźni). Jak zawsze chowaniec niszczy bramę i oddziały stacjonujące na nim i pomaga w późniejszych starciach. Podczas przejmowania tej osady dojdzie do nieco większej walki, więc nie wysyłaj oddziały od razu do zajęcia stolicy, wcześniej postaraj się osłabić siły wroga.

Po przejęciu osiedla nieprzyjaciel rzuci w to miejsce trzęsienie ziemi (upłynie chwile czasu nim do tego dojdzie, w sam raz byś ewakuował własne jednostki).

Zdobycie stolicy nieprzyjaciela nie będzie już takie proste, powiem szczerze, że będzie to chyba jedyny moment w całej grze, w którym ponieść można druzgoczącą klęskę. Przed podejściem do inwazji przygotuj się. Posiadać musisz przynajmniej 400 żołnierzy na najwyższym poziomie doświadczenia i zdrowego chowańca będącym mistrzem w walce.

Atak rozpoczniemy od boku idąc po wąskiej półce nad wysokim wybrzeżem. Dzięki temu unikniesz potrzeby sforsowania kilku bram, a wyłącznie jedną. Rzecz jasna czyni to chowaniec, który może ucierpieć. Jeśli zginie podczas niszczenia bramy nie kontynuuj inwazji, poczekaj aż się odrodzi i podejdź nim jeszcze raz.

Przed rozpoczęciem ostatecznego ataku przygotuj się do pewnej sztuczki. W mieście, które podbiłeś jako pierwsze wybuduj kilka świątyń, tak by linia wpływu wyszła poza granice murów (zielona linia na załączonym zdjęciu). Dzięki temu będziesz mógł rzucając cud śmierci wspomóc walczące oddziały za murami przeciwnika.

Przed atakiem upewnij się, że posiadasz dużo many, a podczas ataku, gdy Ci się skończy składaj kogo popadnie w ofierze, byle tylko móc przywoływać kolejne oddziały nieumarłych. Pamiętaj, że to ostatnia walka i nie musisz przejmować się, czy nie będzie brakować Ci rolników.

Cuda śmierci muszą być w taki sposób rzucone, by przeleciały ponad przednimi bramami azteckiej stolicy i uaktywniły się pomiędzy walczącymi oddziałami. Tylko w ten sposób będą przydatne. Rzucaj po 4-5, a gdy po minucie znikną wyślij kolejne.

Prowadząc walkę za murami pamiętaj by od początku wysłać jeden oddział do zajmowania stolicy, a drugi najlepiej jak stacjonować będzie w pobliżu i osłaniać kolegów. Jeśli nie uczynisz tego w początkowej fazie starcia, może dojść do rozproszenia oddziałów i ponowne ich połączenie może okazać się niemożliwe. Pamiętaj również, by chowaniec przetrwał jak najdłużej - najlepiej jak zajmie się niszczeniem stojących w okolicy katapult.

Podsumowując: jeden z przynajmniej dwóch oddziałów od początku starcia zajmuje stolicę, drugi osłania kolegów, chowaniec walczy z katapultami i ewentualnie z oddziałami łuczników (lecz to może szybko doprowadzić do jego śmierci), a przywoływane szkielety atakują główne siły oponenta.