autor: Paweł Woźniak
Zapowiedź gry Syberia 3 na… osiem lat przed premierą. Żarty twórców gier, które okazały się prawdą
Spis treści
Zapowiedź gry Syberia 3 na… osiem lat przed premierą
Na koniec nieco mniej skomplikowana historia, która jako taka nie była nawet żartem, aczkolwiek właśnie tak została odebrana przez graczy. Pierwszego kwietnia 2009 roku firma Microids zapowiedziała trzecią odsłonę uznanej przygodówki Syberia. Ogłoszenie pozbawione było jakichkolwiek konkretów czy nawet screenów, nie dziwi zatem, że fani odebrali je z przymrużeniem oka – zwłaszcza po tym, jak twórca poprzedniczek zarzekał się, że kontynuacja nie powstanie bez odpowiedniego wsparcia finansowego.
Chwilę po primaaprilisowej zapowiedzi szef Microids Emmanuel Olivier potwierdził owe wątpliwe informacje – zapowiedź Syberii 3 była prawdziwa. Produkcja ta ostatecznie trafiła na rynek dopiero lata później, bowiem w roku 2017, i została przyjęta dość chłodno. Wystarczyło to jednak, by cykl doczekał się zapowiedzi kolejnej kontynuacji – The World Before. O niej jednak póki co nie wiemy zbyt wiele.
Mało Wam?
Mówiąc o żartach i psikusach w branży gier wideo, które ostatecznie okazały się prawdą, nie można nie wspomnieć o klasycznym krowim poziomie w Diablo II. Nie jest on co prawda w jakikolwiek sposób powiązany z prima aprilis, ale całej akcji warto poświęcić odrobinę uwagi. Pierwsze plotki o lokacji, w której mierzyć się trzeba było z krowimi wojownikami, pojawiły się już przy okazji oryginalnego Diablo. Choć były one nieprawdą, wielu graczy faktycznie zaczęło szukać sposobu na dostanie się do tego poziomu. Zjawisko było na tyle częste, że zauważył je Blizzard i zaczął nawiązywać do niego w swoich kolejnych grach, na przykład za pomocą tajnego kodu „There Is No Cow Level” („Nie ma żadnego krowiego poziomu”) w StarCrafcie. Sekretna krowia lokacja ostatecznie pojawiła się dopiero w Diablo II, ale do dziś oficjalnie mówi się, że takowa w ogóle nie istnieje.