Xbox One – specyfikacja techniczna. Xbox One – wszystko, co wiemy o nowej konsoli Microsoftu
Spis treści
Xbox One – specyfikacja techniczna
Xbox One zadebiutuje na rynku osiem lat po premierze „trzystasześćdziesiątki”. To szmat czasu, więc gracze oczekują dużego skoku technologicznego. Wiele wskazuje na to, że nadzieje te zostaną spełnione.
Projektując konsolę, Microsoft podziękował za współpracę partnerom, z pomocą których wykreował Xboksa 360 – firmom IBM i Nvidia. Zamiast tego architektura nowej generacji oparta zostanie na rozwiązaniach AMD. Z usług tego producenta postanowiło skorzystać również konkurencyjne Sony, co powinno sprawić, że tworzenie wieloplatformowych gier będzie znacznie łatwiejsze niż w przypadku poprzednich generacji.
Pod obudową Xboksa One znajdziemy ośmiordzeniowy procesor x86-64 oparty na mikroarchitekturze AMD Jaguar, taktowany zegarem 1.75 GHz. Układ graficzny bazować ma na architekturze AMD GCN, a jego częstotliwość taktowania wyniesie 853 MHz. Warto wspomnieć, że oba taktowania zostały podkręcone w porównaniu z pierwotną specyfikacją, aby umożliwić konsoli mocniejszą rywalizację z PlayStation 4.
Konsola wyposażona zostanie również w 8 GB pamięci DDR3. Teoretycznie jest to taka sama ilość jak w konkurencyjnym PlayStation 4, ale po dalszej analizie sytuacja przedstawia się nieco inaczej. Sony postawiło bowiem na pamięć GDDR5, która jest szybsza, oferując taktowanie 550 MHz i przepustowość 170.6 GB/s. Natomiast Xbox One korzysta ze starszej technologii taktowanej w 2133 MHz i o przepustowości 68.3 GB/s. Microsoft broni się jednak, twierdząc, że w rozwiązaniu Sony własna prędkość okupiona jest większymi temperaturami, co może negatywnie wpływać na wydajność. Gigant z Redmont zdał sobie chyba jednak sprawę z istniejącego problemu. Xbox One wyposażony zostanie bowiem również w 32 MB dodatkowej pamięci ESRAM. Według najnowszych informacji firma podkręciła ją do przepustowości 196 GB/s, co powinno pomóc w zmniejszeniu dystansu do konkurencji.
W rezultacie znacznie większe różnice niż w specyfikacji technicznej mogą wystąpić w ilości pamięci rezerwowanej na system operacyjny. W przypadku Xboksa One będą to 3 GB. Nie mamy jeszcze konkretnych danych odnośnie PlayStation 4, ale plotki mówią o wartości trzykrotnie niższej. Nawet jeśli te spekulacje są przesadzone, to i tak system operacyjny Sony bez wątpienia zajmie mniej pamięci.
Ponadto wewnątrz Xboksa One znajdzie się dysk twardy o pojemności 500 GB. Niestety, nie będzie można go wymieniać. Konsola zaoferuje również dźwięk przestrzenny 7.1 i dwa porty USB 3.0. Teoretycznie urządzenie powinno być w stanie wyświetlać obraz w rozdzielczości 4K, ale wątpliwe, aby taka opcja pojawiła się w grach. Komunikacja z siecią nastąpi za pośrednictwem łącz 1 Gbps Ethernet oraz Wi-Fi 802.11n. Obraz i dźwięk przekażą interfejsy HDMI in i HDMI out. Zestaw uzupełni napęd Blu-ray.
Postawienie na architekturę AMD zbliży konsolę do pecetów i umożliwi łatwiejszą konwersję między platformami, zarówno jeśli chodzi o gry, jak i inne aplikacje. Microsoft nie kryje, że jego ostatecznym celem jest sprzężenie w przyszłości wszystkich swoich systemów w jeden i Xbox One stanowi kolejny krok na tej drodze. Na niedawnej konferencji dla deweloperów BUILD przedstawiciele firmy radzili, aby studia mające ambicje tworzenia programów na nowego Xboksa zaczęły już teraz projektować je pod Windowsa 8, gdyż późniejsze przeniesienie ich na konsolę ma być dziecinnie łatwe.
Xbox 360 stał się niesławny z powodu przegrzewania się konsoli. W przypadku kolejnej generacji Microsoft nie zamierza powtórzyć tego błędu. System chłodzony będzie wydajnymi wentylatorami, a dodatkowo wyposażony zostanie w mechanizmy wykrywające moment, w którym temperatura zaczyna osiągać niebezpieczny poziom. W takim wypadku urządzenie przyspieszy wentylatory i ograniczy zużycie prądu. Zapewne negatywnie wpłynie to na wydajność podczas grania, ale lepsze to niż uszkodzenie układów lub obudowy.
Co zaskakujące, konsolę zaprojektowano wyłącznie z myślą o pracy w pozycji poziomej. Osoby, które ustawią swój egzemplarz pionowo, zrobią to na własne ryzyko i producent nie zamierza brać odpowiedzialności za ewentualne awarie. Problemy mogą wynikać głównie z konstrukcji napędu płyt.