autor: Bartosz Olejnik
Przesiadka na iOS - jaki iPhone kupić?
Latka lecą, a kolejne generacje smartfonów marki Apple cieszą się niezmiennie wysoką popularnością. Oferta firmy z Cupertino jest w tym momencie bogatsza niż kiedykolwiek wcześniej i dlatego dziś sprawdzamy, którego iPhone’a warto kupić.
Spis treści
Jeśli kilka lat temu szukałeś niezawodnego smartfona z długim wsparciem i dopracowanym oprogramowaniem, to wybór był dość oczywisty – iPhone. Teraz sytuacja jest dużo bardziej złożona. System Android wyraźnie dojrzał, urządzenia na nim oparte znacząco skróciły dystans do konkurencji spod znaku nadgryzionego jabłka, a pod wieloma względami nawet ją wyprzedziły. Ten postęp został okupiony błyskawicznym wzrostem cen i dziś flagowe modele Samsunga czy Huawei są pozycjonowane w tym samym przedziale cenowym co wypasione modele z logo Apple.
Jaki iPhone jest najlepszy?
Jak bardzo sensowne jest wydawanie kilku tysięcy złotych na jakikolwiek telefon? Odpowiedź na to pytanie pozostawiam Wam. O ile w przypadku smartfonów z Androidem mamy kuszącą alternatywę w postaci całej gamy świetnych modeli ze średniej półki, cieszących się znakomitym stosunkiem ceny do jakości, to już w przypadku iPhone’ów sytuacja nie wygląda tak różowo. Jeśli musisz mieć telefon z nadgryzionym jabłuszkiem w logo, to albo kupujesz drogo któryś z aktualnych modeli, albo w ostateczności szukasz starych, refabrykowanych, które pod wieloma względami odstają od dzisiejszych standardów. I te horrendalne ceny akcesoriów…
Z drugiej strony Apple zapewnia swoim produktom wieloletnie wsparcie, czego dowodem jest przypadek iPhone’a 6s, modelu z 2015 roku, który wkrótce zostanie zaktualizowany do następnej wersji systemu iOS. Właściciele telefonów z systemem sygnowanym zielonym robocikiem mogą na dłuższą metę jedynie pomarzyć o regularnych aktualizacjach. Kolejny argument przemawiający za zakupem telefonu z jabłuszkiem zyskujesz, gdy jesteś już posiadaczem np. MacBooka. Współpraca urządzeń tworzących ekosystem Apple to prawdziwa poezja, z której trudno zrezygnować po zasmakowaniu.
Co więcej, nie ma nawet sensownej alternatywy, bo choć Microsoft stale ulepsza swoją implementację integracji ze smartfonami działającymi na Androidzie, to póki co cierpi ona na problemy wieku dziecięcego. Czy tego typu przesłanki są wystarczającym uzasadnieniem polityki cenowej Apple’a? Każdy użytkownik smartfonów musi samodzielnie rozważyć priorytety i odpowiedzieć sobie na to pytanie. Swoista analiza SWOT platform opartych na iOS i Androidzie to wdzięczny temat na osobny artykuł, a tymczasem przejdźmy do prezentacji pozycji znajdujących się w menu przedsiębiorstwa z Cupertino.
Co z iPhone 12?
Według wszelkich znaków na niebie, ziemi i w internecie, Apple lada moment zaprezentuje lub chociaż zapowie pokaz kolejnej generacji iPhonów. Nowe smartfony spod znaku nadgryzionego jabłka nadal skrywa mgiełka tajemniczości, ciągle nie ma oficjalnego potwierdzenia obecności choćby ekranu z odświeżaniem 120Hz. Mimo wszystko, jeśli nie zależy Ci na kupnie telefonu już teraz, warto wstrzymać się z ostateczną decyzją. Nawet jeśli iPhone 12 nie przypadnie Ci do gustu, istnieje spora szansa na obniżkę cen starszych modeli.