autor: Grzegorz Ferenc
Muzyka. Prezentownik, czyli co kupić bliskim pod choinkę?
Spis treści
Muzyka
Skoro nawiązaliśmy do muzyki – czym byłyby gry bez ścieżki dźwiękowej? Jak dowiodła akcja współorganizowana przez nasz serwis razem z poznańską wytwórnią HQT Music Group wyłonienie najlepszych utworów muzycznych z gier to karkołomne zadanie. W tym roku stało się ono z pewnością jeszcze trudniejsze.
Osoby, które nie mogą doczekać się wydania składanek polskiej wytwórni, być może zainteresuje dwuczęściowa publikacja Najlepsza muzyka z gier, zawierająca najbardziej pamiętne utwory z dzieł elektronicznej rozrywki w wykonaniu orkiestry londyńskiej filharmonii pod dyrekcją Andrew Skeeta. Można ją nabyć na stronie sklepu Amazon.
Spośród tytułów, jakie ukazały się w tym roku, na szczególną uwagę z punktu widzenia obecnej w nich muzyki zasługuje Mass Effect 3. Bardzo ciężko znaleźć ścieżki dźwiękowe, których dobrze się słucha nawet wtedy, gdy nie zna się produkcji, z jakich pochodzą. Muzyka z gry BioWare, chwilami pełna jest melancholii (I Was Lost Without You), chwilami uderza w monumentalne tony (The Fleet Arrives), innym razem oddaje stan zagrożenia i nadziei, jaki towarzyszył ostatecznej rozprawie ze Żniwiarzami (A Future for the Krogan). O ile zakończenie Mass Effecta 3 rozczarowało wielu, ze świecą trzeba szukać kogoś, komu nie spodobałaby się soundtrack z tej gry.
Na uwagę zasługuje również ścieżka dźwiękowa z Borderlands 2. Kompozycje Crisa Velasco, Sashy Dikiciyana, Jespera Kyda i Raisona Varnera wyróżniają się specyficznym stylem, będącym połączeniem wielu trendów i tendencji (czyż w utworze Lynchwood nie słuchać z początku nuty motywu z Twin Peaks lub filmów Sergia Leone?). A że muzyka ta jest troszkę zakręcona, no cóż – znakomicie wpisuje się w klimaty gry studia Gearbox.