Premiery gier - maj 2021 to miesiąc pełen obfitości
Każdy znajdzie sobie w maju coś dla siebie – zaczynając od prób ratowania wszechświata przed Żniwiarzami, a kończąc na uciekaniu przed przerośniętą kobietą. Gwarantujemy pełne zróżnicowanie gier!
Spis treści
Wyznam szczerze, że o maju to aż przyjemność pisać. Każdy tytuł jest wart uwagi i jestem przekonany, że w naszym zestawieniu wszyscy znajdziecie dla siebie przynajmniej jedną produkcję. Nie zdziwię się jednak, jeśli większość z Was radośnie sięgnie po Mass Effecta: Legendary Edition, który może nie jest najważniejszą grą tego roku czy nawet tego miesiąca, ale zdecydowanie wzbudza najwięcej emocji. A to tylko jedna z majowych premier!
Resident Evil Village
Data premiery: 7 maja 2021
INFORMACJE
Gatunek: akcja
Platformy: PC, PS4, XOne, PS5, XSX
Przybliżona cena: ok. 240 zł (PC, PS4, XOne, PS5, XSX)
Czym jest Resident Evil Village?
To ósma odsłona uznanej serii przygodowych gier akcji lub survivalowych horrorów – wszystko zależy od tego, o której części cyklu mówimy. Resident Evil Village stanowi bezpośrednią kontynuację historii z „siódemki”, więc ponownie wcielimy się w Ethana Wintersa. Tym razem jednak trafimy do rumuńskiej wioski oraz znajdującego się przy niej tajemniczego zamczyska. Wszystko po to, aby odzyskać porwaną córkę naszego bohatera.
Czy Resident Evil Village będzie po polsku?
Niestety, Resident Evil Village nie otrzyma oficjalnego polskiego tłumaczenia, trzeba więc liczyć na starania fanów. Jeśli jakoś to przełkniecie, to sama produkcja nadal warta jest uwagi. Tym razem położono większy nacisk na eksplorację. Ponownie będziemy oglądać świat gry z perspektywy pierwszej osoby, czeka nas też mnóstwo zagadek logicznych oraz sporo walki. Ta ostatnia urozmaicona zostanie przez nowych przeciwników, których do tej pory nie spotkaliśmy w serii. Aby starcia były wyrównane, pojawi się crafting, pozwalający na tworzenie medykamentów oraz amunicji.
Nasze oczekiwania
Pamiętam swoje zaskoczenie, gdy dowiedziałem się, że w grze Resident Evil 4 jest kamera za plecami bohatera i że klasyczne zombiaki zastąpione zostały bardziej inteligentnymi Los Ganados. Pamiętam również moje zdziwienie pomysłem wydania Resident Evila 7 z widokiem FPP. Resident Evil 8 z wilkołakami i częściowo otwartym światem też zdaje się wprowadzać mnóstwo nowości, ale moje zdziwienie jest już mniejsze. Być może uodporniłem się na tego typu poczynania ze strony Capcomu, być może przekonałem do tego, że radykalne zmiany w rozgrywce oraz świeże pomysły w poprzednich częściach ostatecznie wypaliły i pozwoliły serii się rozwinąć. Oczekuję, że tym razem będzie podobnie i że z wycieczki do Rumunii powrócę usatysfakcjonowany. Oraz że lady Dimitrescu okaże się tak przerażająca w bezpośrednich starciach, jak sobie to wyobrażam.
Stranger
Resident Evila 7 przeszedłem, mając na głowie hełm wirtualnej rzeczywistości, i było to jedno z najbardziej klimatycznych i niepokojących doświadczeń gamingowych w moim życiu. Nic dziwnego, że na Village czekam z wypiekami na twarzy i choć tym razem zamierzam zagrać w sposób bardziej tradycyjny, to i tak spodziewam się po tej grze dużych rzeczy. Klimat, oprawa, gameplay – podoba mi się praktycznie wszystko, co dotychczas zobaczyłem. To może być najlepsza odsłona serii od lat. Mam przeczucie, że w maju może zadebiutować moja gra roku. Capcom, trzymam kciuki.
Aquma