Opcje graficzne – do wyboru, do koloru. Konsole stają się pecetami?
Spis treści
Opcje graficzne – do wyboru, do koloru
Różne wersje tej samej konsoli na rynku doprowadziły do bezprecedensowego zjawiska pojawienia się skomplikowanych opcji graficznych w wydaniach gier na PS4 Pro i Xboksa One X – czegoś, co do tej pory było zarezerwowane wyłącznie dla pecetów. Niektórzy producenci ograniczyli się do prostego wyboru: 30 klatek na sekundę w 4K lub 60 klatek w 1080p. Twórcy gry Redeemer: Enhanced Edition i kilku innych poszli jednak na całość, oferując na konsolach opcje dostosowania antyaliasingu, aberracji chromatycznej czy poziomu wyświetlanych cieni.
Taki nadmiar swobody nieco podzielił graczy. Część ucieszyła się z faktu, że może dopasować wygląd gry do swoich oczekiwań, część wolałaby pozostać przy dawnej prostocie. Tutaj jednak pojawia się argument, że przecież nie ma przymusu dostrajania aż tylu opcji. Można pozostać przy ustawieniach domyślnych. Tak czy siak, postęp, jaki poczyniły na tym polu wersje konsolowe, w porównaniu z dawną opcją regulacji paska jasności jest ogromny. Co zatem zobaczymy w next-genach, gdy dojdzie do tego jeszcze ray tracing, 120 FPS-ów, a być może i 8K?
Zostało jeszcze 47% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie