Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 27 lipca 2015, 14:16

Ósma generacja konsol - czy faktycznie nie ma w co grać?

Wielu krytyków konsol ósmej generacji przywołuje argument o niewielkiej liczbie tytułów na te urządzenia. Postanowiliśmy przejrzeć naszą encyklopedię, żeby sprawdzić, czy stwierdzenie to jest prawdziwe.

Ósma generacja konsol, jeśli liczyć jej żywot od premiery mobilnego 3DS-a firmy Nintendo, nadeszła już cztery lata temu. Od tego czasu na rynku zdążyły pojawić się kolejne maszyny czołowych producentów w postaci PlayStation Vita, Nintendo Wii U (Japończycy po raz drugi otworzyli rozdanie – najpierw sprzętem mobilnym, następnie stacjonarnym), a także najbardziej wyczekiwanych w naszej części globu konsol Xbox One i PlayStation 4. Wydaje się, że każda z platform miała do zaoferowania nieco inny model zabawy, czasem jednak projekty inżynierów i marketing nie zawsze idą w parze z oczekiwaniami odbiorców, czego dobitnym przykładem okazał się przymusowo zintegrowany z Xboksem One Kinect 2.0. Obecna generacja ma jednak przed sobą jeszcze co najmniej kilka lat świetności, warto więc sprawdzić jej aktualną kondycję, kładąc przy tym główny nacisk na sprzęt stacjonarny i dostępne nań oprogramowanie.

Rzut oka na pole bitwy

Zanim jednak przyjrzymy się każdej z platform, zerknijmy na twarde dane dotyczące kosztu wytworzenia stawianych pod telewizorem maszynek. Producenci konsol poprzedniej generacji sprzętu zmuszeni byli dokładać do oferowanych przez siebie systemów ogromne sumy, przynajmniej w początkowym stadium ich sprzedaży. Sztandarowym przykładem jest tu PlayStation 3, które ze względu na skomplikowaną architekturę kosztowało Sony 840 dolarów, podczas gdy cena sklepowa ustalona została na poziomie 599! Nietrudno wyliczyć, że japoński koncern tracił na każdym sprzedanym egzemplarzu aż 240 dolarów. W tym samym czasie serwis Digitimes donosił, że koszt produkcji Xboksa 360 to zaledwie 323 dolary. Sama konsola sprzedawana była za 399 dolarów, a więc Microsoft zarabiał na niej już od pierwszego dnia. Co prawda plagą ówczesnych „trzystasześćdziesiątek” był legendarny RRoD (czerwony pierścień śmierci), aczkolwiek – o ile wierzyć doniesieniom producenta – internetowa histeria sprawiała, że liczbę wadliwych urządzeń znacznie zawyżano. Cena Wii firmy Nintendo także od początku była wyższa niż koszty produkcji. Ostatecznie to właśnie ta konsola wygrała wojnę, sprzedając się w nakładzie 102 milionów sztuk (dane z końca marca 2015 roku). Stacjonarna konkurencja podzieliła się tortem po równo, docierając do około 84 milionów klientów.

The Last Guardian – gra miała ukazać się na PlayStation 3, a zobaczymy ją dopiero na PS4. - 2015-07-29
The Last Guardian – gra miała ukazać się na PlayStation 3, a zobaczymy ją dopiero na PS4.

W przypadku maszynek ósmej generacji koszty produkcji rozłożyły się zupełnie inaczej. Firmy bogatsze o poprzednie doświadczenia zmieniły strategię i postawiły przede wszystkim na unikalną funkcjonalność swoich urządzeń. I choć Wii U nie radzi sobie najlepiej (przez dwa i pół roku nabywców znalazło „zaledwie” dziesięć milionów sztuk), to trudno odmówić temu urządzeniu ambicji bycia czymś wyjątkowym. Przy czym Nintendo popełniło w projekcie kilka błędów, które stały się przyczyną kłopotów finansowych koncernu. Wii U to również pierwsza konsola firmy sprzedawana poniżej kosztów produkcji, do czego się zresztą przyznano. W 2011 i w 2012 roku popularnością nie cieszył się także przenośny 3DS. Już po trzech miesiącach od premiery podjęto decyzję o obniżeniu ceny urządzenia. Głównym powodem słabego startu był – jak to zwykle bywa – brak obszernej biblioteki oprogramowania. W przeciągu kilku kolejnych lat sporo się jednak zmieniło i obecnie 3DS jest platformą, na którą trafia wiele znakomitych gier.

W przeciwieństwie do sytuacji, jaka miała miejsce w czasach siódmej generacji, Sony i Microsoft zarabiają na swoich urządzeniach od samego początku. W listopadzie 2013 roku serwis AllThingsD informował, że koszt produkcji każdego zestawu z Xboksem One i Kinectem 2.0 wynosi około 471 dolarów, podczas gdy w przypadku PlayStation 4 jest to 381 dolarów. Konsole w sklepach można było kupić odpowiednio za 500 i 400 dolarów. Wysoka cena i niezadowolenie klientów z czasem zmusiły giganta z Redmond do zmiany polityki odnośnie Kinecta, który kilka miesięcy po premierze przestał być obowiązkowo dołączany do zestawu. Jednakże wcześniejsze błędy i zły marketing spowodowały nieodwracalne szkody, rezultatem których jest ponad dwukrotnie mniejsza sprzedaż w stosunku do PlayStation 4. Wedle ostatnich danych, pochodzących z raportu finansowego firmy Sony za rok 2014, do sklepów trafiło ponad 22 miliony egzemplarzy PS4. W przypadku Microsoftu szacunki Strategy Analytics w lutym tego roku (Microsoft nie chwali się liczbami) mówiły o 12,4 miliona sztuk konsoli Xbox One.

Mario Kart 8 na Wii U było dużym hitem. - 2015-07-29
Mario Kart 8 na Wii U było dużym hitem.

Wii U zdaje się być w dramatycznej sytuacji. Przede wszystkim z powodu nikłego zainteresowania producentów third party, którzy nawet z casualowymi tytułami przenieśli się do konkurencji. Główną przyczyną takiego stanu rzeczy wydaje się nie tyle słaba moc urządzenia (nie przeszkodziło to Wii bić kilka lat wcześniej rekordów popularności), ile słabo rozwinięta infrastruktura sieciowa, budowania której, z coraz ciekawszymi rezultatami, jesteśmy obecnie świadkami.

Wydaje się, że osobom decydującym się na zakup Wii U w zupełności wystarcza spora baza gier samego Nintendo, które – jeżeli chodzi o grywalność – niejednokrotnie biją na głowę dużo bardziej rozbudowane i popularniejsze tytuły z innych platform. Firma potrafi właściwie wykorzystywać posiadane marki, choć nie da się nie zauważyć ich ciągłego recyklingu. Trzeba jednak wziąć pod uwagę fakt, że konsola nie ma przed sobą wielkich perspektyw. Producent już kilka miesięcy temu ogłosił, iż pracuje nad następcą, a pierwsze informacje na jego temat pojawią się wiosną 2016 roku. Miernikiem popularności Wii U jest także nasza encyklopedia gier, według której na premierę oczekuje obecnie tylko 91 produkcji, a więc sporo mniej niż na konkurencyjnych urządzeniach.

The Darkness – świetny przykład gry działającej lepiej na Xboksie 360 niż na PlayStation 3. - 2015-07-29
The Darkness – świetny przykład gry działającej lepiej na Xboksie 360 niż na PlayStation 3.

W o wiele lepszej sytuacji są rywale. PlayStation 4 ma przed sobą znakomite perspektywy dzięki większej mocy samego urządzenia, jak i dobrze prowadzonej polityce. Już pierwsze decyzje o uproszczeniu architektury były trafione i przyciągnęły deweloperów z najróżniejszych stron świata. Marketingowcy Sony sumiennie odrobili pracę domową, dzięki czemu nawet płatny tryb multiplayer pod przykrywką abonamentu PlayStation Plus został przyjęty przez graczy ze zrozumieniem, oczywiście przede wszystkim za sprawą naprawdę dobrych i darmowych tytułów dla subskrybentów. Microsoft otrzymał mocny cios, po którym do tej pory nie może się pozbierać. Wdrożenie pomysłu Games with Gold nie poprawiło chyba specjalnie wizerunku Xboksa One, gdyż dostępne w jego ramach gry nie są aż tak atrakcyjne jak w przypadku sprzętu Sony. Strzałem w dziesiątkę może okazać się za to ogłoszenie wstecznej kompatybilności z Xboksem 360. Choć to rozwiązanie programowe i wymagające ściągania dużej ilości danych przez sieć, to jednak nie da się ukryć, że stanowi spory atut. Nawet, jeżeli dotyczyć będzie jedynie części ogromnej biblioteki tytułów.

Studio Rare nie daje o sobie zapomnieć i szykuje pirackie Sea of Thieves. - 2015-07-29
Studio Rare nie daje o sobie zapomnieć i szykuje pirackie Sea of Thieves.

Starcie generacji

Wśród niektórych graczy panuje przekonanie, że nowa generacja nie oferuje zbyt wielu gier, żeby nie powiedzieć dobitniej – iż nie ma w ogóle w co grać. Sporządzone przez nas zestawienie statystyczne przygotowane na bazie encyklopedii dostarcza jednak wielu ciekawych informacji dotyczących liczby premier i tytułów na wyłączność konkretnej platformy. Uwzględniliśmy liczbę dni, jakie minęły od momentu debiutu każdej z platform ósmej generacji, i porównaliśmy dane z tego okresu z danymi z analogicznego okresu początkowego generacji poprzedniej. Wyniki, które w ten sposób otrzymaliśmy, zaskoczyły nas samych, choć – jeśli weźmiemy pod uwagę panującą modę na produkcje niezależne – niekoniecznie przedstawiają się one tak różowo. Niemniej jednak również siódma generacja miała sporo do zaoferowania – nie da się ukryć, że do popularności tego typu oprogramowania w znacznej mierze przyczyniła się platforma Xbox Live Arcade, dostępna już od debiutu Xboksa 360.

Przy okazji chcemy podkreślić, że do naszej encyklopedii nie trafia zbyt wiele gier japońskich, które na ogół nie pojawiają się poza rynkami azjatyckimi. Najczęściej dopiero zapowiedź premiery danego tytułu na terytorium Ameryki Północnej lub Europy powoduje, że właściwy wpis ląduje w naszej bazie. Uwaga ta dotyczy nie tylko konsol przenośnych, ale także stacjonarnych i odnosi się do wszystkich prezentowanych platform. Siłą rzeczy najmniejsze znaczenie ma to w przypadku sprzętu Microsoftu, któremu od lat nie udaje się podbić serc graczy z Kraju Kwitnącej Wiśni, mimo podejmowanych prób zatrudnienia japońskich deweloperów. Jak doskonale pamiętamy, w przypadku Xboksa 360 takie eksperymenty skończyły się klapą.

Jednym z najważniejszych tytułów ekskluzywnych na Vitę jest przenośna odsłona Uncharted. - 2015-07-29
Jednym z najważniejszych tytułów ekskluzywnych na Vitę jest przenośna odsłona Uncharted.

Zacznijmy od urządzeń mobilnych i porównania PlayStation Portable i PlayStation Vita. W ciągu pierwszych 1314 dni od premiery na PSP pojawiło się 441 gier, z czego aż 203 to pozycje, które nie ukazały się w tym czasie w wersji na żadną inną konsolę, a 245 trafiło jedynie na systemy Sony. W przypadku PS Vita sytuacja wygląda następująco: zadebiutowały 472 produkcje, przy czym 116 spośród nich było tytułami na wyłączność, natomiast 224 wylądowały również na innych urządzeniach firmy. Jak więc widać, dość znacząco zmalała liczba wydań ekskluzywnych. Niestety, Vita jest platformą raczej schodzącą ze sceny, w którą Sony nie chce inwestować. Jeżeli wiążecie z nią jeszcze jakieś nadzieje, to warto poczekać na obniżkę ceny i dopiero wtedy zacząć gromadzić niektóre gry. W zupełnie innej sytuacji znajdują się abonenci PlayStation Plus, którzy mogą liczyć na wiele darmowych tytułów z najwyższej półki. W tym przypadku posiadanie Vity wydaje się nieodzowne.

 

Ogółem gier

Wspólne dla systemów firmy

Na wyłączność platformy

PlayStation Portable

441

245

203

PlayStation Vita

472

224

116

Nintendo z mobilną zmianą generacji poradziło sobie bardzo dobrze. Liczba produkcji dostępnych w pierwszych 1608 dniach sprzedaży DS-a była gigantyczna (średnio co dwa dni ukazywała się jedna gra), ale jego następca również nie ma się czego wstydzić. 356 pozycji, z czego aż 171 będących tytułami na wyłączność, to wielka biblioteka, z której można czerpać pełnymi garściami. Nintendo nie zapomina i w przyszłości z pewnością nie zapomni o rzeszy użytkowników tej konsolki. Fani już wkrótce mogą liczyć na moc wrażeń (Bravely Second, The Legend of Zelda: Triforce Heroes, Mario & Luigi: Paper Jam i wiele innych).

 

Ogółem gier

Wspólne dla systemów firmy

Na wyłączność platformy

Nintendo DS

882

614

546

Nintendo 3DS

356

217

171

Gears of War: Ultimate Edition – czy dobrze zrobiony remaster zachęci do kupna konsoli? - 2015-07-29
Gears of War: Ultimate Edition – czy dobrze zrobiony remaster zachęci do kupna konsoli?

Na tle mniejszych urządzeń nowe konsole stacjonarne również wypadają przyzwoicie, aczkolwiek sytuacja wygląda katastrofalnie, gdy przyjrzymy się liczbie tzw. exclusive’ów. W ciągu pierwszych 608 dni sprzedaży Xbox 360 mógł pochwalić się 213 tytułami. Aż 73 były grami na wyłączność, co jest wynikiem wręcz wyśmienitym. W porównaniu z Xboksem One jego poprzednik znajdował się więc w fantastycznej sytuacji, jednak nie należy zapominać, że przez pierwszy rok nie miał właściwie żadnej konkurencji. Ponadto w początkowym okresie życia PlayStation 3 borykało się z wieloma problemami natury programistycznej, w związku z czym tytuły multiplatformowe zazwyczaj lepiej działały na Xboksie (sztandarowym przykładem jest Bayonetta, za port której przepraszał sam Atsushi Inaba, The Orange Box, The Darkness czy popularne produkcje oparte na silniku Unreal Engine 3, jak Lost Planet bądź Stranglehold). Dla porównania – w analogicznym czasie od debiutu Xbox One może pochwalić się większą biblioteką, bo aż 243 tytułami, ale zaledwie 13 z nich jest na wyłączność, a 18 to wspólne propozycje dla obu ostatnich platform Microsoftu. Sytuacja poprawi się nieco dzięki grom mającym ukazać się w drugiej połowie tego roku (Gears of War: Ultimate Edition, Forza Motorsport 6, Halo 5: Guardians), ale to wciąż kropla w morzu potrzeb i oczekiwań klientów. Przyszłość nie rysuje się w ciemnych barwach, choć zapowiedź większej integracji z systemem Windows 10 nie każdemu może przypaść do gustu.

 

Ogółem gier

Wspólne dla systemów firmy

Na wyłączność platformy

Xbox 360

213

73

73

Xbox One

243

18

13

Horizon: Zero Dawn zapowiada się na apetyczną odpowiedź Sony na Monster Huntera. - 2015-07-29
Horizon: Zero Dawn zapowiada się na apetyczną odpowiedź Sony na Monster Huntera.

Nieco lepiej wygląda sytuacja w obozie Sony. Pomimo wrażenia braku tytułów na wyłączność twarde dane mówią coś zupełnie przeciwnego. W pierwszych 608 dniach życia PlayStation 3 zobaczyliśmy 215 gier na tę maszynkę. Sporo, bo 50 z nich, było pozycjami przeznaczonymi tylko na „trójkę”, a 68 trafiło także na inne urządzenia japońskiej firmy. Sytuacja PlayStation 4 przedstawia się lepiej, jeżeli chodzi o ogólną liczbę dostępnych nań gier, których jest 341, ale zdecydowanie słabiej w przypadku tytułów ekskluzywnych. Produkcji na wyłączność PS4 jest tylko 17, ale aż 57 to gry wydane także na inne urządzenia Sony – najczęściej chodzi tu o crossplatformowe twory dzielone z PlayStation Vita. W tym roku PlayStation 4 ma może niewiele do zaoferowania w kwestii bombastycznych „exów, ale początek przyszłego będzie stać pod znakiem Uncharted 4. A w kolejce powoli ustawiają się kolejne hity.

 

Ogółem gier

Wspólne dla systemów firmy

Na wyłączność platformy

PlayStation 3

215

68

50

PlayStation 4

341

57

17

Bayonetta 2 – exclusive idealny - 2015-07-29
Bayonetta 2 – exclusive idealny

Pomiędzy Wii a Wii U panuje dość podobna zależność jak w przypadku mobilnych platform firmy Nintendo. Biblioteka Wii w ciągu 977 dni od debiutu zgromadziła aż 622 tytuły, z czego 246 stanowiły gry na wyłączność. Należy oczywiście mieć świadomość, że wiele z nich to klecone na szybko słabiaki, o których po kilku tygodniach nikt już nie chciał pamiętać. Niemniej jednak i ten sprzęt może pochwalić się kilkoma absolutnymi perełkami (The Legend of Zelda: Skyward Sword czy dwie części Super Mario Galaxy). Na tle swego starszego brata Wii U wypada znacznie skromniej. Przez niemal trzy lata urządzenie doczekało się zaledwie 205 pozycji, z czego sporo, bo prawie jedna czwarta (to chyba najwyższy stosunek liczb we wszystkich zestawieniach), to tytuły na wyłączność pochodzące od samego Nintendo (Super Mario 3D World, Captain Toad: Treasure Tracker czy Yoshi’s Wooly World). Choć średnia ocen exclusive’ów z pewnością jest bardzo wysoka – o ile nie najwyższa ze wszystkich obecnych w zestawieniu platform), tak Wii U w obliczu przyszłorocznej zapowiedzi NX-a wydaje się raczej pozbawione przyszłości. Fani wciąż nie mogą doczekać się podania daty premiery kolejnej Zeldy, a o uwielbianej serii Metroid Prime wszelki słuch zaginął. Pewnym światełkiem w tunelu może być sierpniowy debiut Devil’s Third (pierwsza gra na Wii U wykorzystująca silnik Unreal Engine 3) autorstwa Tomonobu Itagakiego, znanego głównie z arcytrudnego Ninja Gaiden, ale czy tytuł ten okaże się hitem, dowiemy się dopiero za kilka tygodni. Warto zaznaczyć, że ważnym elementem owej produkcji będzie tryb multiplayer, który ostatnio mieliśmy okazję wypróbować w świetnym Splatoon.

 

Ogółem gier

Wspólne dla systemów firmy

Na wyłączność platformy

Nintendo Wii

622

304

246

Nintendo Wii U

205

65

49

Podsumowanie

Jaki wniosek można wyciągnąć z powyższych zestawień? Wyższe koszty, większe skomplikowanie i związany z tym wydłużający się czas produkcji nie sprzyjają tytułom na wyłączność. Multiplatformowy produkt AAA ma szansę zarobić znacznie szybciej. Jednak prawdziwą zmianą w stosunku do poprzedniej generacji jest „nawałnica indyków”, które po zdobyciu pecetowej twierdzy rozpychają się łokciami również na konsolach. Stąd też większa ilość gier wyprodukowanych na nowsze urządzenia.

Devil’s Third może wlać w serca właścicieli Wii U nieco miodu. - 2015-07-29
Devil’s Third może wlać w serca właścicieli Wii U nieco miodu.

Z liczb wynika też, że branża ma się znacznie lepiej niż przed laty. W lutym 2014 roku serwis Dualshockers donosił, że w dziesięć miesięcy sprzedano 5,5 miliona egzemplarzy PlayStation 3. Tymczasem PlayStation 4 już po trzech miesiącach od premiery mogło pochwalić się 5,3 miliona urządzeń w rękach klientów. Pierwszemu PlayStation wynik 4,26 miliona sprzedanych egzemplarzy udało się osiągnąć dopiero po szesnastu miesiącach!

Posiadacze konsol generalnie mogą zacierać ręce. W zapowiedziach deweloperów znajduje się całkiem pokaźna liczba tytułów ekskluzywnych – Quantum Break, Gears of War 4, ReCore, Crackdown i Sea of Thieves na Xboksa One. Uncharted 4, Horizon: Zero Dawn, Ratchet & Clank, The Last Guardian na PlayStation 4. Być może w przyszłym roku mile zaskoczy nas Nintendo, zapowiadając sprzęt mający przynajmniej szansę konkurować z maszynami Sony i Microsoftu. Z perspektywy tegorocznych targów E3 przyszłość wygląda intrygująco i kolejne lata będą dla obecnej generacji z całą pewnością bardziej obfite.

Przemysław Zamęcki

Przemysław Zamęcki

Grał we wszystko na wszystkim. Fan retro gratów i gier w pudełkach, które namiętnie kolekcjonował. Spoczywaj w pokoju przyjacielu - 1978-2021

więcej