Ryzen 3400G i Radeon RX Vega 11 – wydajność. Co potrafi tani PC ze zintegrowaną kartą AMD?
Spis treści
Ryzen 3400G i Radeon RX Vega 11 – wydajność
Spośród wprowadzanych na rynek procesorów Ryzen 3000, produkowanych w oszałamiającym (podobno) procesie technologicznym 7nm, firma AMD ukazała również światu „nowe” układy APU (CPU + GPU). Tak naprawdę są one oparte na technologii poprzedniej generacji, ale niestety nic lepszego ze zintegrowaną kartą graficzną AMD nie przygotowało… Tym samym Ryzen 3 3200G oraz Ryzen 5 3400G są tak naprawdę nieco szybciej taktowanymi modelami 2200G/2400G.
Ale właśnie dzięki tym lekko podkręconym zegarom „nowe” APU od AMD może pochwalić się nieco wyższymi wynikami wydajności. Biorąc pod uwagę różnicę w cenie między 3400G a 2400G, mam pewne wątpliwości, czy ten świeższy model jest dziś opłacalny – nie zmienia to jednak faktu, że w okolicach 500-600 zł możemy kupić układ, który pozwoli nam na dość swobodną zabawę w najnowsze gry bez konieczności kupowania dedykowanej karty graficznej.
Po otrzymaniu Ryzena 3400G do testów postanowiliśmy rozszerzyć nieco listę tytułów, które miały wycisnąć ze zintegrowanej Vegi 11 ostatnie poty. I choć wiedzieliśmy, czego się spodziewać, po raz kolejny zostaliśmy miło zaskoczeni. Temat okazał się na tyle ciekawy, że postanowiliśmy wszystko nagrać kamerą:
Mortal Kombat 11
Żeby nieco urozmaicić bogatą w strzelanki listę „tytułów testowych”, zainstalowaliśmy na komputerze najnowszą część kultowej serii bijatyk. Mortal Kombat 11 przywitał nas mrożącym krew w żyłach ekranem o nie spełnianiu przez RX Vega 11 minimalnych wymagań sprzętowych. Na szczęście w praktyce nie było tak źle: w rozdzielczości 720p i przy minimalnych ustawieniach detali Sub-Zero, Scorpion oraz reszta ekipy wybebeszali się wzajemnie w prawie-stabilnych 45 klatkach na sekundę.
Po ustawieniu rozdzielczości na FullHD rozgrywka stała się bardzo nieprzyjemna. Wprawdzie większość czasu licznik FPS pokazywał więcej niż 30, to często zdarzały się dropy tak bolesne, jak patrzenie na niektóre finishery. Również wszelkie próby zwiększenia poziomu detali kończyły się nieprzyjemnymi zgrzytami.
Assasins Creed: Odyssey
Jeśli chodzi o składającą złote jaja serię Ubisoftu i kwestię wydajności Ryzena 3400G z Vegą 11 na pokładzie, Assasins Creed: Odyssey prezentuje się na naszym kompie bardzo porównywalnie do wcześniejszej części serii. Na minimalnych ustawieniach detali teoretycznie da się grać – w końcu często chwalicie się w komentarzach tytułami, które przeszliście w 20 i mniej klatkach na sekundę. Dla mnie jednak taka zabawa zakrawa na sadomasochizm, ale w końcu „jak się nie ma co się lubi…”
Odyssey na niskich detalach działał w zakresie 25-29 klatek, kiedy zaś zwiększyliśmy ustawienia szczegółów na wysokie, nasz komputerek nie był w stanie przekroczyć 20 FPS.
Far Cry 5
Po sprawiającej mi niewiele przyjemności assassyńskiej przygodzie postanowiłem znowu sobie trochę postrzelać. Wybór padł na skrzywioną rodzinkę Josepha Seeda w kolejnej grze Ubisoftu – Far Cry 5. Początkowo przyjemne zaskoczyła mnie moc drzemiąca w niepozornym Radeonie Vega 11. Niestety po przejściu pierwszego „tunelowego” fragmentu gry, dla APU od AMD nastały cięższe czasy. Otwarty świat Far Cry cechuje się całkiem sporą zasobożernością, ale mimo to na niskich detalach i w rozdzielczości FullHD licznik klatek bez większych problemów dociągał do magicznej 30tki.
Darksiders 3
Wprawdzie przez nie do końca udane strzelanie nie wpadłem w Furię, ale był to dobry punkt wyjścia do przetestowania innego gatunku. Trzecia część Darksiders nie stanowiła dla naszego komputerka żadnego problemu – przynajmniej przy detalach ustawionych na „low”. Licznik FPS trochę się bujał między wartościami 40 a 50, więc może ciężko tutaj mówić o jakiejś wielkiej stabilności, ale na pewno dało się grać we względnie płynnych warunkach.
Zachęceni tym małym zwycięstwem przestawiliśmy poziom detali na nieco wyższy, ale wtedy wartości klatek na sekundę zaczęły drastycznie spadać. 22-25 FPS to trochę zbyt mało aby mówić o komforcie.
Podsumowanie - Ryzen 5 3400G
Komputer z procesorem Ryzen 5 3400G i zintegrowaną kartą graficzną RX Vega 11 z całą pewnością będzie stanowił przydatne narzędzie do pracy i zabawy dla osób z ograniczonym budżetem. Jeśli nie zależy Wam na maksymalnych detalach czy absolutnej płynności rozgrywki, będziecie mogli spędzić miło czas nawet w najnowszych tytułach. Sam rozegrałem na „naszym komputerku” kilka dłuższych partyjek w Battlefielda 5 i osobiście nie raził mnie jakoś strasznie ani niski poziom detali ani liczba klatek na sekundę znacznie bliższa 30 niż 60.
Jeśli myślicie o składaniu komputera do poważniejszego grania, ale macie niewielkie możliwości w kwestii finansów, idealnym rozwiązaniem jest zmontowanie zestawu z procesorem Ryzen 5 3400G lub Ryzen 5 2400G i dokupienie karty graficznej w nieco późniejszym okresie. W połączeniu z GeForce GTX 1660 (Ti) powinniście mieć PC, który wystarczy na jakiś czas.