autor: Alicja Górska
Cena i płatności – czym taniej jeździć. Uber vs Bolt vs Free Now
Spis treści
Cena i płatności – czym taniej jeździć
To właśnie sposób płatności jest tym, co w pierwszej kolejności przyciągnęło użytkowników do pasażerskich usług transportowych (no i oczywiście cennik, ale o tym za chwilę). Rewolucją okazała się nie tylko opcja płatności mobilnych, czy łączenia aplikacji z usługami płatniczymi jak PayPal, ale przede wszystkim określenie przez usługodawcę z góry, ile zapłacimy za przejazd. W dodatku cenę normowała firma zrzeszająca kierowców, a nie sami kierowcy, co zwiększało zaufanie do usługi i zmniejszało strach przed ewentualnym staniem się ofiarą oszustwa (zwłaszcza w obcym kraju).
Kiedy rozpoczynałam swoją przygodę z alternatywami taksówek, a wszystko to zaczęło się od Uber taxi, najtańszy kurs kosztował mnie minimum 10 zł. Względem tradycyjnych „taryf”, które za tę samą trasę żądały 18 zł, była to wyjątkowa okazja. Kolejną cenową rewolucję przeprowadził Bolt, który za regularne korzystanie z usług przyznawał swoim użytkownikom bony zniżkowe, dzięki czemu potrafiłam zapłacić za identyczny jak wcześniej przejazd około 8,50 zł. Kiedy jednak jego pozycja na rynku się ugruntowała, zniżki zaczęły stopniowo znikać. Aktualnie najlepszych ofert można się spodziewać po Free Now, które raz jeszcze przebiło konkurencję, umożliwiając kursy już od nieco ponad 7 zł. Oczywiście są to przypadki skrajne. Zdecydowanie częściej kwoty są wyraźnie wyższe (między 12 a 15 zł).
Najciekawszy system płatności oraz cennik posiada Free Now. Jako jedyna z opisywanych aplikacji nie dzieli swojej usługi na tańszą i droższą w zależności od jakości oferowanych pojazdów (jedynie w Warszawie spotkamy opcje Plus z autami o podwyższony standardzie oraz Eco z samochodami elektrycznymi lub hybrydowymi). Zamiast tego udostępnia do wyboru przejazdy w wersji Taxi (według taksometru) oraz Lite (za określoną z góry kwotę). Nie ma tutaj reguły, co bardziej się opłaca. Wszystko zależy od dnia, godziny i warunków na drodze. Zauważyłam jednak, że w przypadku naliczenia dodatkowego rabatu za regularne użytkowanie, który wciąż pojawia się we Free Now, zwykle lepiej wychodzi się na opcji Lite. Aplikacja wyraźnie wciąż walczy o klienta, co ma również przełożenie na ogólną atrakcyjność cen względem konkurencji.
Zostało jeszcze 67% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie