Konsola do gier czy PC – która platforma jest dziś tańsza?

Pieniądze – w branży gier od nich się wszystko zaczyna i na nich wszystko się kończy. Stwierdzenie to nie odnosi się jedynie do firm tworzących gry. Osobisty budżet każdego z nas wyznacza, ile gramy, w co gramy i na czym gramy – a zwłaszcza to ostatnie. Przez lata przyjmowało się, że utrzymywanie komputera do grania to opcja dla raczej majętnych graczy, zdolnych wykosztowywać się na regularne „upgrejdy” – choć oszczędzających na relatywnie tanich grach. Z kolei konsolowcy płacili za sprzęt mniej – a w dodatku tylko raz – ale trudniej było im testować na bieżąco nowe tytuły, bo każdy wymagał sięgnięcia głębiej do portfela. Dziś trochę się pozmieniało w tym starym porządku świata.

Ile trzeba wydać, by komfortowo zagrać w Wiedźmina 3?

W niniejszym artykule przeanalizujemy, która spośród wiodących platform sprzętowych jest teraz najtańsza w eksploatacji i na jakie wydatki narażony jest współcześnie gracz w przypadku każdej z nich, chcąc cieszyć się najnowszymi tytułami. Pecet czy PS4 lub Xbox One? Spróbujemy rozstrzygnąć ten spór, uwzględniając złożenie stanowiska, a potem zasilenie go grami.

Zasady porównania

Dlatego postanowiłem w zestawieniu uwzględnić wszystkie wersje konsol – zarówno te tańsze, jak i droższe, ale wydajniejsze. Do każdej doliczam cenę dodatkowego pada, bo to urządzenia niemal doskonałe do grania w duecie. W przypadku komputera postawiłem na model ze średniej półki, który pozwoli na granie w rozdzielczości Full HD z wysokimi ustawieniami detali. Stąd też taka, a nie inna cena zestawu. Taki pułap w przypadku PC gamingowych cieszy się szczególną popularnością. Do komputera doliczam cenę monitora do gier (z dużą częstotliwością odświeżania) oraz klawiatury i myszki ze średniej półki. Nie byłem pewny co zrobić z telewizorem do konsoli, więc w zestawieniu dam dwa warianty – bez TV i z modelem ze średniej półki.

Taniej będzie na PC czy konsoli?

A co z grami? Tutaj możemy porównać ceny tych samych tytułów na różnych platformach. Postawiłem na 5 produkcji, w które zagramy na każdym z urządzeń, czyli tzw. produkcje multiplatformowe. Do tego dorzuciłem po 2 gry ekskluzywne. Oczywiście w przypadku Xboxa i PC często trudno o takich mówić, więc konieczny był pewien kompromis. W zestawieniu nie biorę pod uwagę usług abonamentowych pokroju Xbox Game Pass, EA Access czy też Uplay+. Owszem, są one aktualnie ważne i pod wieloma względami atrakcyjne, ale wtedy porównanie byłoby niemal niemożliwe.

Zdaję sobie sprawę z kilku zasad, które mogą się wydać kontrowersyjne. Czemu komputer akurat za taką cenę i do grania w Full HD skoro takiej rozdzielczości często nie są w stanie osiągnąć konsole? Powód jest prosty – nikt nie kupuje PC-ta, żeby grać na nim w HD lub 900p. Czemu klawiatura i myszka dla graczy, jak można grać na zestawie za 100 zł? Bo mówimy jednak o sprzęcie dla gamerów i pewnego rodzaju komforcie. Czemu dodatkowy pad dla konsol? Bo wychodzę z założenia, że to dla wielu osób jeden z pierwszych i podstawowy zakup. Zatem przejdźmy do szczegółów.