autor: Patryk Rojewski
Katowice: Game Party 2007
‘Katowicki Manhattan’, w dniach 8 i 9 lutego bieżącego roku dzięki Wyższej Szkole Technologii Informatycznych oraz Gaming Management System, był miejscem największego zimowego Lan Party w Polsce – Game Party 2007 WSTI Tower Arena.
Jest rok 1996. Jako 12-letni chłopiec zostałem zabrany przez mamę do jej pracy. Wielu z Was za pewne też przeżyło kiedyś podobną wycieczkę z rodzicami. Miał to być zwykły wypad mający na celu porysowanie sobie dinozaurów w Paincie. Nie byłem wtedy świadom, co mnie tak naprawdę czeka, że dinozaury okażą się najmniejsza atrakcją. Nie zdawałem sobie sprawy, że przyjdzie mi zagrać na komputerze Pentium 133 MHz (stanowiącym wówczas mega-maszynę) pierwszy raz w grę komputerową. Duke Nukem 3D – bo o tej grze mowa, uświadomiła mi w tak młodym wieku, jaki rodzaj rozrywki i jaka forma spędzania wolnego czasu będzie dominować w moim życiu. Atomowy Książę skonkretyzował mój scenariusz życiowy – gry komputerowe to jest to, co kocham – to, co kochamy, drodzy gracze.
Jest rok 2007. 11 lat później. Ten sam budynek. To samo miejsce, w którym odbyła się niegdyś moja multimedialna inicjacja. Katowickie WTC, również kojarzone jako Katowicki Manhattan, w dniach 8 i 9 lutego bieżącego roku dzięki Wyższej Szkole Technologii Informatycznych oraz Gaming Management System, był miejscem największego zimowego Lan Party w Polsce – Game Party 2007 WSTI Tower Arena. Byłem tam. Sentyment, znajome mury, armia graczy zdających sobie sprawę z ogromnej ilości pocisków które zostaną wystrzelone, fantastyczne gry, i masa nowoczesnego sprzętu, przy którym wspomniane Pentium stanowi antyk. Niezapomniany antyk. Dzięki uprzejmości organizatorów, Headshotu Media, White Rabbita i samych graczy zebrałem materiał dla czytelników naszego serwisu z w/w turnieju gier komputerowych. A działo się, działo – wyjątkowa atmosfera, zdrowa rywalizacja, lecz przede wszystkim – dobra zabawa – zarówno dla uczestników, widzów jak i zdających sprawozdanie.