Netflix z Baldur’s Gate 3? Niekoniecznie. Google Stadia może będzie super – ale nie w Polsce

Netflix z Baldur’s Gate 3? Niekoniecznie

Z transferami niezbędnymi do uruchomienia usług strumieniowania rozgrywki wiąże się jeszcze jeden „mały” szkopuł. Choć porównuje się je czasem do Netfliksa, tyle że z grami, zasada działania jest tutaj diametralnie inna. Oglądając film w serwisie VOD otrzymujemy jedynie informacje z serwera – dysponując odpowiednio szybkim łączem, urządzenie, na którym oglądamy, może pobrać część danych „na zapas”. Dlatego nawet w przypadku chwilowej utraty połączenia nie musimy czekać na jego odzyskanie lub obawiać się spadku jakości obrazu.

Takie „bajery” odpadają w przypadku strumieniowania gier. Z serwerów Google otrzymujemy obraz, ale to nasze urządzenie do chmury wysyła informacje o poleceniach, które wydajemy np. sterowanej postaci. Ponieważ w czasie gry to my częściowo odpowiadamy za wydarzenia przedstawione na ekranie, usługi takie jak Google Stadia nie mają możliwości zbuforowania danych. W praktyce oznacza to, że najdrobniejsze wahania prędkości i stabilności połączenia internetowego będą miały negatywny wpływ na jakość obrazu. Nawet ultra-szybkie łącze nie zagwarantuje nam idealnie szybkich czasów reakcji i niskiego pingu…

Gry AAA uruchamiane na dowolnym sprzęcie? Chyba jeszcze trochę przyjdzie nam na to poczekać.

Google Stadia - jakie trzeba mieć łącze?

Zgodnie z obietnicami Google, do zabawy ze Stadią wystarczy nam łącze o przepustowości 10 Mb/s (pobieranie danych z prędkością 10 Mb/s i wysyłanie z prędkością 1 Mb/s). Nie jest to specjalnie dużo – biorąc pod uwagę prędkości internetu mobilnego w Polsce i na świecie – część z nas faktycznie mogłaby pograć w podróży. Niestety spełnienie minimalnych wymagań umożliwi jedynie strumieniowanie obrazu w jakości 720p oraz dźwięku stereo.

Google Stadia teoretycznie nie wymaga bardzo szybkiego łącza internetowego.

Jeśli chcielibyśmy odpalić Assassin's Creed Odyssey na 10 letnim laptopie w rozdzielczości Full HD, będziemy potrzebowali dwukrotnie szybszego łącza. Google zapewnia, że dzięki przepustowości 20 Mb/s otrzymamy obraz 1080p z obsługą HDR i dźwięku przestrzennego 5.1. Wszystko oczywiście w 60 klatkach na sekundę. Żeby jakość obrazu oferowanego przez Google Stadia osiągnęła rozdzielczość 4 K, będzie nam potrzebne łącze z transferami na poziomie 35 Mb/s.

Choć już wiemy, że w Polsce (póki co) sobie nie pogramy, Google uruchomiło stronę, dzięki której można sprawdzić, czy spełniamy wymogi dla Stadii.

Kontroler od Google ma bezpośrednio łączyć się z serwerami Stadia, aby zmniejszyć opóźnienie w przesyłaniu poleceń wydanych przez gracza.