Czy Instagram rzeczywiście szkodzi nastolatkom?
Od pewnego czasu wiele osób zwraca uwagę na to, że social media mogą szkodzić odbiorcom. Jaki mają wpływ na nasze samopoczucie i czy można dostać od nich depresji? Na co musimy uważać podczas przeglądania popularnych serwisów?
Spis treści
Wielu z nas pewnie nie wyobraża sobie codziennego funkcjonowania bez mediów społecznościowych. Dlatego bardzo niepokojące mogą wydawać się ostatnie doniesienia „The Wall Street Journal”. Opublikowany raport mówi, że korzystanie z Instagrama jest szkodliwe i toksyczne, zwłaszcza dla młodych dziewcząt. Postanowiłam dogłębnie zbadać te sprawę i zobaczyć, czy naprawdę jest aż tak źle.
Lęk, depresja i zaburzenia odżywiania. Co zawiera raport „The Wall Street Journal”?
Facebook, Instagram, YouTube, TikTok… stwierdzenie, że media społecznościowe towarzyszą nam niemal we wszystkich dziedzinach życia nie jest niczym odkrywczym. Nie jest też tajemnicą, że ich wpływ na psychikę ludzi, zwłaszcza osób młodych, jest nieustannie badany. Kto z nas nie słyszał o zgubnych skutkach uzależnień od social mediów, doniesień o coraz częściej występujących zaburzeniach odżywiania wśród użytkowniczek Internetu, czy szerzącej się na portalach społecznościowych mowie nienawiści?
26 września bieżącego roku „The Wall Street Journal” opublikował raport, z którego wynika, że użytkowanie Instagrama jest szkodliwe. Co więcej, wnioski te płyną z wewnętrznych badań prowadzonych przez samego Facebooka przez ostatnie trzy lata! Jak możecie się łatwo domyślić, o całej sprawie zrobiło się głośno.
Według „The Wall Street Journal” przytoczone badania dość jednoznacznie dowodzą, że użytkowanie Instagrama jest toksyczne dla młodych osób. Aż 32% nastolatek przyznało, że czuje się źle ze swoim ciałem, a Instagram sprawia, że sytuacja wygląda jeszcze gorzej. Problem dotyczy nie tylko dziewcząt – 14% chłopców stwierdziło, że Instagram sprawił, iż poczuli się gorzej ze sobą. W dokumencie prezentującym wyniki wewnętrznych badań Facebooka z 2019 roku czytamy, że Instagram pogarsza wizerunek ciała jednej na trzy nastolatki, natomiast badania z marca 2020 roku pokazują, że dorastające osoby obwiniają tę aplikację za wzrost poziomu lęku i depresji.
To jednak nie wszystko. W innym z wewnętrznych raportów napisano, że presja, by wyglądać idealnie i dzielić się tylko najlepszymi chwilami ze swojego życia może powodować u nastolatków depresję, zaburzenia odżywiania i niską samoocenę. Ponad 40% użytkowników, którzy zgłaszali, że uważają się za nieatrakcyjnych, stwierdziło, że uczucie to zaczęło się na Instagramie. Co więcej, wśród chłopców, którzy zgłosili myśli samobójcze, 13% osób z Wielkiej Brytanii i 6% osób ze Stanów Zjednoczonych powiązało je z Instagramem.
Nie da się ukryć, że opublikowane dane brzmią bardzo alarmująco. Nie mniej niepojący jest fakt, że wypłynęły na światło dzienne za pośrednictwem „Wall Street Journal”, a nie samego Facebooka, wobec którego, jak łatwo zgadnąć, wysuwa się coraz więcej zarzutów. Medialna burza, która wybuchła, nie pozostawiła na Facebooku suchej nitki – jest obwiniany o to, że zataja wyniki badań i dąży do zysków za wszelką cenę, nie biorąc pod uwagę zdrowia psychicznego użytkowników.
Ale czy na pewno Instagram jest aż takim złem, jak może się teraz wydawać? Tak się składa, że każdy kij ma dwa końce. Przyjrzyjmy się więc temu drugiemu, czyli odpowiedzi Facebooka na raport „The Wall Street Journal”.
