filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 20 czerwca 2019, 10:04

autor: Paweł Woźniak

Zwiastun mrocznej wersji Pokemonów od twórcy netflixowej Castlevanii

W internecie pojawił się trailer The End of Pokemon. To mroczna i brutalniejsza wersja znanych nam Pokemonów, za której produkcją stoi twórca netflixowej Castlevanii, Adi Shankar.

Dorosły Ash będzie chciał uwolnić pokemony z ludzkiej niewoli. - Zwiastun mrocznej wersji Pokemonów od twórcy netflixowej Castlevanii - wiadomość - 2019-06-20
Dorosły Ash będzie chciał uwolnić pokemony z ludzkiej niewoli.

W internecie właśnie pojawił się mroczny filmik, za którego produkcją stoi jeden z twórców netflixowej Castlevanii, Adi Shankar. The End of Pokemon, bo tak nazywa się ta fanowska animacja, pokazuje nam historię dorosłego Asha, który przywdziewa przerażającą maskę Pikachu i stara się uwolnić pokemony z ludzkiej niewoli. W trailerze możemy zobaczyć postacie znane z oryginalnego anime, takie jak profesor Oak, Misty, Brock czy też duet Jessie i James. Na samym końcu dostajemy informację, że historię, którą zobaczyliśmy w zwiastunie, będziemy mogli kontynuować w fanowskich grach Pokemon Blood i Pokemon Bone.

Poniżej możecie zobaczyć pełen zwiastun The End of Pokemon. Ostrzegamy jednak, że jest on pełen przemocy oraz brutalnych scen i nie nadaje się dla tych, którzy kieszonkowe stworki kochają ponad życie.

Autor zwiastunu jasno chce nam przekazać, że nie jest to typowa produkcja o kieszonkowych stworkach przeznaczona dla dzieci. Trailer zawiera masę brutalnych scen. Postrzelenie Primeape’a czy też odgryzienie głowy Marowaka przez Ninetalesa to tylko zalążek tego, co prezentuje The End of Pokemon.

Mroczny styl i specyficzna animacja niekoniecznie zadzwią tych z Was, którzy kojarzą już twórcę tego zwiastunu. Na jego drugim kanale YouTube, Adi Shankar's Bootleg Universe, znajdują się brutalniejsze wersje popularnych serii takich jak Punisher czy też Power Rangers.

Z racji tego, że Nintendo bardzo stara się, żeby seria była przyjazna najmłodszym, to raczej nigdy nie zobaczymy oficjalnej, tak brutalnej wersji Pokemonów. Ale jak widać, nie przeszkadza to fanom w próbach sprawienia, aby ich ukochana produkcja była choć trochę mroczniejsza.