autor: Aleksander Kaczmarek
Zwiastun gry Outlast - zobacz jak straszą weterani branży
Z okazji wczorajszego Halloween deweloperzy ze studia Red Barrels udostępnili zwiastun swej najnowszej produkcji. Pierwszoosobowy survival-horror Outlast ukaże się latem przyszłego roku na Steamie.
W grze Outlast przez większość czasu gracze będą uciekać i chować się. Otwarta walka zakończy się szybką śmiercią bohatera.
- producent: Red Barrels Games
- gatunek: survival-horror (FPP)
- premiera: 2013 r.
- platforma sprzętowa: PC
O nowym projekcie branżowych weteranów, którzy na koncie mają takie produkcje jak Assassin's Creed, Prince of Persia: Sands of Time, Splinter Cell: Conviction czy Uncharted: Drake's Fortune, informowaliśmy dwa tygodnie temu. Ekipa uformowanego niedawno studia Red Barrels zdecydowała się jednak ujawnić kolejne szczegóły dotyczące Outlast. Opublikowany wczoraj przeszło 4-minutowy zwiastun przedstawia m.in. fragmenty rozgrywki.
Filmik uzupełniony został o krótką notkę opatrzoną podpisem Milesa Upshura. Główny bohater gry wyjaśnia, że dostał się do opuszczonego azylu dla obłąkanych Mount Massive w Kolorado, gdzie na własne oczy zobaczył przerażające wytwory korporacji Murkoff. Teraz próbuje się wydostać z kompleksu.
Zachęcając do obejrzenia zwiastuna twórcy Outlast zwracają uwagę, że dla niektórych widzów prezentowane sceny mogą być zbyt drastyczne. Czujemy się więc w obowiązku powtórzyć ostrzeżenie, bo klip z pewnością nie jest przeznaczony dla ludzi o „słabych nerwach”.
W rozmowie z serwisem Joystiq założyciele studia Red Barrels przyznali, że źródłem inspiracji dla powstającej gry był survival-horror Amnesia: The Dark Descent, skąd zaczerpnięty został m.in. pomysł rozgrywki typu „biegnij i chowaj się”, a także mocno ograniczona możliwość podejmowania aktywnej walki.
„Chociaż zwiastun ukazuje odrobinę walki, będzie to niewielka część gry. Przez większość czasu (co jest prawdopodobnie jedną z tych rzeczy, które zapożyczamy od Amnesii) nie tu ma walki. Musisz unikać wrogów, którzy cię atakują, bo inaczej dosyć szybko zginiesz – wyjaśnia Philippe Morin, współzałożyciel Red Barrels Games.
Warto odnotować, że Outlast powstaje przy finansowym wsparciu ze strony kanadyjskiego rządu oraz funduszu Canada Media. Resztę pieniędzy potrzebnych na stworzenie gry deweloperzy wyciągnęli z własnych kieszeni lub pożyczyli od krewnych. Co więcej, studio stawia na niezależność i nawet nie szuka wydawcy, ograniczając się jedynie do umowy z Valve dotyczącej dystrybucji tytułu za pośrednictwem platformy Steam.
„Nie mamy wydawcy i niespecjalnie zabiegamy o niego. Chcemy pozostać niezależni i wydawać gry samodzielnie. To może się zmienić, ale póki co taka jest nasza strategia” – podkreśla Morin.