Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 25 lipca 2007, 11:21

autor: Rafał Skierski

Zobacz 15-minutową prezentację grywalnego dema Metal Gear Solid 4!

Metal Gear Solid 4 to jedna z najbardziej oczekiwanych gier na PlayStation 3. Do tej pory jednak mogliśmy oglądać jedynie trailery z tego tytułu. Hideo Kojima (legendarny twórca serii Metal Gear) wreszcie zaprezentował fragment grywalnego dema, przy okazji odsłaniając sporo nowych smaczków rozgrywki.

Metal Gear Solid 4 to jedna z najbardziej oczekiwanych gier na PlayStation 3. Do tej pory jednak mogliśmy oglądać jedynie trailery z tego tytułu. Hideo Kojima (legendarny twórca serii Metal Gear) wreszcie zaprezentował fragment grywalnego dema, przy okazji odsłaniając sporo nowych smaczków rozgrywki. Demonstracja miała miejsce podczas imprezy z okazji dwudziestolecia serii Metal Gear.

Na początku demonstracji Kojima zaznaczył, że demo jest odpalone bezpośrednio na PS3. Choć gra nadal pozostanie „skradanką”, tym razem znajdziemy się w centrum wojny, więc autor chciał pokazać jak zmienią się mechanizmy rozgrywki w takich warunkach. Snake znalazł się w lokacji, w której walczyć między sobą miały dwa państwa – „A” i „B”, jak to umownie nazwał Hideo. Przy pomocy binokularów główny bohater spostrzegł, że zbliża się patrol, więc trzeba było się gdzieś ukryć. Obok stał jakiś posąg – z opcji został więc wybrany odpowiedni kamuflaż dla „Węża”, który upodabniał go do wspomnianej „dekoracji” (patrz screen poniżej). Przybyli na miejsce żołnierze nie zauważyli niczego dziwnego i rozdzielili się na grupy.

Zobacz 15-minutową prezentację grywalnego dema Metal Gear Solid 4! - ilustracja #1

Można było ruszyć dalej, więc twórca przywrócił Snake’owi oryginalny kamuflaż i skierował go schodami na wyższy poziom. Tutaj Kojima zaprezentował nowe właściwości wdzianka głównego bohatera – gdy „przyklejał” się on do jakiejś ściany, dobierany był automatycznie stosowny kamuflaż, który upodabniał „Węża” do danej tekstury. Kawałek dalej teren patrolował jeden żołnierz. Główny bohater przyczaił się więc za ścianą i podszedł oponenta od tyłu. Został zaprezentowany nowy ruch, przy pomocy którego Snake obezwładnił przeciwnika. Kilka kroków dalej czekał kolejny żołnierz. Tym razem „Wąż” położył się na podłodze i dobierając odpowiedni kamuflaż upodobnił się do niej. Hideo zaznaczył, że można też w ten sposób udawać martwego człowieka. Oponent oczywiście w niczym się nie zorientował, więc Snake podkradł się od tyłu i wziął żołnierza „na muszkę”. Tutaj kolejna nowość – gdy trzymamy przeciwnika „na muszce”, można zabrać mu broń (patrz screenshot poniżej) oraz inne przydatne rzeczy (ration, amunicję). Główny bohater na koniec ogłuszył żołnierza i mógł ruszać dalej.

Zobacz 15-minutową prezentację grywalnego dema Metal Gear Solid 4! - ilustracja #2

Kolejny oponent padł pod wpływem strzału z pistoletu na strzałki usypiające (tak, nie zabraknie go i w MGS4). Dwóch następnych poległo od strzałów ze snajperki. Snake zszedł nieco niżej i zauważył kolejnych żołnierzy. Twórca zaprezentował nowy ruch – teraz można przy pomocy specjalnego noża „pod napięciem” obezwładniać przeciwników. Tak też się stało z najbliższym wrogiem, który został ogłuszony. Zbliżał się kolejny patrol, więc trzeba było się ukryć. Obok stały beczki, więc Snake wybrał stosowną opcję z podręcznego menu i również schował się w beczce (motyw podobny do tego z poprzednich części, tyle, że wcześniej chowaliśmy się w pudłach). Gdy tylko nadarzyła się okazja, „Wąż” przewrócił beczkę, w której siedział, i zaczął toczyć się w kierunku oponentów (patrz screen poniżej). Przeciwnicy zostali powaleni na ziemię, a główny bohater po wyjściu z beczki... cóż, puścił „pawia”.

Zobacz 15-minutową prezentację grywalnego dema Metal Gear Solid 4! - ilustracja #3

Przed dalszą wędrówką, Kojima zaprezentował jeszcze jedną rzecz, która powraca z poprzednich części – magazyn ze skąpo odzianymi paniami, który można podrzucać przeciwnikom, by odwrócić ich uwagę. Co ciekawe, teraz można go nawet przeglądać, a dzięki wysokiej rozdzielczości gry, zdjęcia prezentują się bardzo ładnie.

Chwilę później autor pokazał po raz kolejny, że w Metal Gear Solid 4 będzie można poruszać się w pełni w trybie FPP (patrz screen niżej). Tryb ten wykorzysta sensory ruchu Sixaxisa – będzie można wychylać się zza rogu odpowiednio przechylając kontroler.

Zobacz 15-minutową prezentację grywalnego dema Metal Gear Solid 4! - ilustracja #4

Przeciwnicy zaczęli poruszać się w kierunku Snake’a, więc po raz kolejny trzeba było się gdzieś schować. Tym razem jako miejsce kryjówki posłużył pojemnik na śmieci, z którego można było się wychylać. Hideo zaznaczył jednak, by nie robić tego zbyt często, bo nieprzyjemny zapach może skierować uwagę oponentów na bohatera. Dwóch żołnierzy zostało szybko „ustrzelonych” przy pomocy pistoletu na strzałki usypiające i można było ruszać dalej.

Poprzez potrząsanie Sixaxisem będziemy mogli wracać do standardowego kamuflażu – Kojima dodał, że będą sytuacje w grze, w których będziemy musieli to zrobić. Parę kroków dalej załączyła się cut-scenka, którą doskonale znamy z poprzednich trailerów. Do „Węża” podjechał mini-robot, sterowany przez Otacona – Metal Gear Mk. II. Od teraz główny bohater miał go do swojej dyspozycji.

Chwilę później można było zobaczyć przykładową walkę pomiędzy „państwem A” i „państwem B”. Snake postanowił obserwować całą wymianę ognia z bezpiecznego miejsca. Gdy sytuacja trochę się uspokoiła, Kojima stwierdził, że czas pomóc jednej ze stron. „Wąż” wypuścił pozyskanego wcześniej mini-robota i zaczął sterować nim przy pomocy... kontrolera od PS3 (patrz obrazek poniżej). Mk. II podjechał do jednego z oponentów i ogłuszył go swoją naładowaną prądem „łapką”.

Zobacz 15-minutową prezentację grywalnego dema Metal Gear Solid 4! - ilustracja #5

Snake schował robota i podszedł bliżej. Można było zobaczyć (pokazywane już wcześniej na Tokio Game Show) czołganie się do tyłu z jednoczesnym rzuceniem granatu za siebie. Główny bohater pomógł jeszcze w walce grupce żołnierzy (używając do tego między innymi karabinu oraz wyrzutni rakiet RPG) i prezentacja dobiegła końca.

Podsumowanie

Nie da się ukryć, że demonstracja zrobiła dobre wrażenie. Nie odsłoniła jednak wszystkiego – ciągle nie wiemy na przykład jak inteligentni będą nasi przeciwnicy. Człowiek prezentujący grę oczywiście wszystko robił idealnie, nie dał się wykryć, demo znał na pamięć.

Już teraz można jednak stwierdzić, że zdecydowanie warto czekać. MGS4 będzie jedną z najlepszych gier na PlayStation 3 i zapewne sprzeda miliony konsol japońskiego giganta.

Na koniec najważniejsze – firma Konami na swojej stronie zamieściła opisaną wyżej prezentację, więc można ją samemu bez problemu obejrzeć i wysnuć własne wnioski. Zapraszamy więc tutaj wszystkich zainteresowanych (należy kliknąć w zakładkę „Metal Gear 20th Anniversary”, następnie w „Metal Gear Solid 4” i w końcu w „Play”).

UPDATE: Film z gry można już obejrzeć także w naszym serwisie – tutaj – oraz pobrać go z naszego serwera FTP – tutaj.

Zobacz 15-minutową prezentację grywalnego dema Metal Gear Solid 4! - ilustracja #6