Zmarł Peter Mayhew - odtwórca roli Chewbacci ze Star Wars
Nie żyje Peter Mayhew, który zasłynął z roli kultowego Chewbacci z Gwiezdnych wojen. Wierny towarzysz Hana Solo zmarł w wieku 74 lat.
Na jutro przypada nieoficjalne święto Gwiezdnych wojen, jednak fani kosmicznego uniwersum nie są w nastroju do świętowania. Media przekazały bowiem informację o śmierci Petera Mayhewa, odtwórcy roli Chewbacci w filmowych trylogiach Star Wars. Aktor zmarł we wtorek 30 kwietnia w swoim domu na zawał. Rodzina zamierza uczcić pamięć zmarłego 29 czerwca, a w grudniu odbędą się uroczystości dla fanów w Los Angeles.
Peter Mayhew urodził się w 1944 roku w londyńskim Barnes jako drugi syn policjanta. Gdy był jeszcze dzieckiem, zidentyfikowano u niego zespół Marfana, chorobę genetyczną objawiającą się m.in. ponadprzeciętnym wzrostem. To właśnie jego postura zwróciła uwagę producenta filmowego Charlesa H. Schneera. Amerykanin wypatrzył Mayhewa na zdjęciu ze szpitala King's College Hospital, w którym ten pracował jako asystent i ze wzrostem 221 centymetrów górował nad wszystkimi. W ten sposób Mayhew otrzymał swój pierwszy angaż – Londyńczyk zagrał minotaura w filmie Sindbad i oko tygrysa (1977).
Niewiele później Mayhewa zauważył nie kto inny jak reżyser George Lucas. Za jego namową Brytyjczyk zastąpił Davida Prowse’a w roli włochatego kosmity Chewbacci, po tym jak Prowse zdecydował się wcielić w Dartha Vadera. Reszta jest historią – Gwiezdne wojny odniosły ogromny sukces, a Mayhew zagrał towarzysza Hana Solo w czterech kolejnych filmach: Imperium kontratakuje, Powrocie Jedi, Zemście Sithów oraz Przebudzeniu mocy. Aktor wystąpił też w tej samej roli w wielu innych produkcjach, m.in. nagrywając dialogi do trzeciego sezonu serialu Gwiezdne wojny: Wojny klonów. Pojawił się też w stroju Chewbacci w licznych reklamach, odwiedzał najmłodszych pacjentów w szpitalach oraz – co chyba najbardziej pamiętne – odebrał statuetkę za życiowe osiągnięcia na gali MTV Film Awards w 1997 roku. Choć nigdy nie użyczył głosu swojej postaci, zdaniem fanów to jego gra dała Chewbacce „serce i duszę”. Dopiero stosunkowo niedawno w roli sławnego Wookiego zastąpił go Joonas Sotamo. Mayhew miał też parę pomniejszych ról niezwiązanych z Gwiezdnymi wojnami, a poza tym napisał dwie książki dla dzieci. Zajmował się także działalnością charytatywną, wspierając organizacje pokroju Legion 501. czy Make-A-Wish oraz zakładając fundację własnego imienia.
Na wieść o śmierci Petera Mayhewa z całego świata zaczęły napływać kondolencje. Mark Hamill – odtwórca roli Luke’a Skywalkera – opisał go jako „najłagodniejszego z olbrzymów, wielkiego człowieka z jeszcze większym sercem”, przyjaciela, który uczynił go „lepszym człowiekiem”. W podobnym tonie w wypowiedzieli się prezes Disneya Robert Iger, George Takei, Elijah Wood, Billy de Williams, J.J. Abrams, George Lucas i wielu, wielu innych. O Chewbacce nie zapomniał też jego filmowy towarzysz, Han Solo. Harrison Ford wspominał Mayhewa w ciepłych słowach w trakcie rozmowy z serwisem Hollywood Reporter:
Peter Mayhew był dobrym i łagodnym człowiekiem, z wielką godnością oraz szlachetnym charakterem. Te cechy swojej osoby, z dodatkiem sprytu i gracji, stworzyły Chewbaccę. Byliśmy partnerami w filmie i przyjaciółmi w życiu przez ponad 30 lat i kochałem go. Wkładał całą duszę w tę postać i dał wiele radości widzom Gwiezdnych wojen. Chewbacca był ważnym powodem, dla którego nasze filmy odniosły sukces. Wiedział, jak ważni są fani dla udanej przyszłości marki i poświęcał się dla nich. Ja i miliony innych nigdy nie zapomnimy Petera i wszystkiego, czym nas obdarzył. Myślami jestem z jego ukochaną żoną Angie i jego dziećmi. Spoczywaj w pokoju, drogi przyjacielu.