Zepsucie i zaraza w polskim hicie Against the Storm przynoszą teraz więcej zysków dzięki dużej aktualizacji 1.3
Against The Storm otrzymało pokaźną aktualizację 1.3. Patch wprowadza sporo usprawnień i sprawia, że gracze mogą czerpać więcej korzyści ze skażenia.
Polski hit Against the Storm otrzymał wielką aktualizację 1.3. Strategia, która podbiła Steama pod koniec 2023 roku i sprzedała się w ponad milionie egzemplarzy, właśnie została wzbogacona nie tylko o kolejne poprawki, ale też nową zawartość.
Do gry trafiło m.in. nowe wydarzenie Niebezpiecznych Ziem (Dangerous Glade) w postaci Kelpie (River Kelpie) – mitologicznego, zmiennokształtnego konia wodnego. Do tego dochodzą nowe perki, które skupiają się głównie na korzyściach czerpanych z zepsucia i plagi przynoszonych przez tzw. Burze Zaraz (Blightstorms), jak również rozmaite poprawki balansu oraz „małe” niespodzianki.
Trzeba przy tym dodać, że liczba i znaczenie zmian wprowadzonych w wersji 1.3 sprawiają, że po jej zainstalowaniu Against the Storm „zamknie” wszystkie dotychczasowe osady (tj. zablokuje dalszą rozgrywkę), Na szczęście gracze otrzymają rekompensatę w postaci zasobów królewskich oraz cytadeli.
Ponadto twórcy na tydzień udostępnili specjalną wersję gry na Steamie, która pozwoli im dokończyć budowę wiosek. Znajdziecie ją w zakładce „Beta” we właściwościach gry pod nazwą „Against the Storm version 1.2”.
Pełną listę zmian wprowadzonych do Against the Storm w aktualizacji 1.3 znajdziecie w komunikacie twórców opublikowanym na Steamie oraz na oficjalnej stronie gry. Warto dodać, że do 27 kwietnia grę można nabyć na Steamie o 35% taniej (64,99 złotego zamiast 99,99 zł), a tytuł nadal jest obecny w katalogu usługi Game Pass.
- Recenzja gry Against the Storm. City builder prawie doskonała
- Polacy nie gęsi, Polacy to bobry – skąd wziął się sukces polskich city-builderów?
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!