autor: Miriam Moszczyńska
Zbanować Diablo Immortal; społeczność chce wykluczyć grę
Gracze chcą, aby Diablo Immortal zostało zbanowane w subreddicie poświęconym tej serii. Społeczność ma dość postów i nie chce słyszeć o tej grze.
O Diablo Immortal można mówić wiele, ale gracze wolą nie mówić wcale. W wątku dotyczącym gry pojawiła się sugestia, aby wszystkie posty, zarówno te krytykujące, jak i schlebiające Diablo Immortal, zostały zbanowane.
Po pierwsze – mikropłatności
W tym temacie powiedziane zostało już chyba wszystko. Diablo Immortal może i jest F2P, jednak ilość mikrotransakcji jest przytłaczająca, a niektóre z przedmiotów dostępnych w sklepie znacznie ułatwiają rozgrywkę.
Dzięki youtuberowi Bellular News wiemy, że wymaksowanie postaci w Diablo kosztuje ponad 110 tysięcy dolarów (choć można również wykupić już wyboostowane konto). Co ciekawe, wczoraj pojawił się kolejny materiał owego twórcy, również dotyczący tytułu od Blizzarda.
Jak się okazuje, jego poprzedni film nie pokrył wszystkich mikropłatności dostępnych w Diablo Immortal, a po osiągnięciu poziomu 47. robi się tylko gorzej.
Nachalna monetyzacja wyraźnie odpycha graczy od tytułu. Ci, w ramach sprzeciwu nie tylko sami odinstalowywali DI, ale również starali się przekonać do tego resztę społeczności.
Po drugie – zagrożenie
Al3xqcs w swoim poście zaznaczył, że to, iż gra jest przepakowana mikropłatnościami, to jedno. Inna kwestią jest fakt, że gra może stanowić zagrożenie dla niektórych użytkowników.
Tak jak napisałem w tytule, nie wiem, ile osób w tym wątku się z tym zgodzi, ale gra jest zbanowana w kilku krajach, z takiego, a nie innego powodu [lootboxy dostępne w DI w Belgii i Holandii uznawane są za hazard – dop. red]. Znajduje się tutaj zapewne sporo nastolatków, czytających te wszystkie posty. Nie wydaje mi się, żeby zbanowanie Diablo Immortal w tym wątku byłoby bezpodstawne, w końcu chodzi o to, by uchronić osoby podatne na system monetyzacji, dopóki Blizzard tego nie zmieni.
Jak wiemy, mikrotransakcje powiązane są z odpowiednimi technikami, które mają na celu nakłonić graczy do wydania pieniędzy. Więcej na ten temat w kontekście Diablo Immortal pisałam w tej wiadomości. Upraszczając sprawę – gra jest niemalże książkowym przykładem pay-to-win.
Po trzecie – to abominacja serii
Jeśli czytaliście felieton, czy też recenzję Huberta Sosnowskiego, zapewne wiecie, że Diablo Immortal wcale nie jest takie złe pod względem gameplayu. Ma swoje wady i zalety, jak każda inna produkcja. Tym, co jednak boli społeczność zgromadzoną wokół gry jest fakt, że to nie do końca jest Diablo.
Diablo Immortal nie jest grą Diablo. To zwykła gra mobilna wyciągająca pieniądze od graczy z otoczką Diablo – napisał lixia.
W rzeczywistości Diablo Immortal NIE zostało stworzone dla fanów Diablo. Blizzard próbował wprawdzie skierować je (np. poprzez umieszczenie jej na BNet) do fanów Diablo, ale ostatecznie Immortal zostało stworzone wyłącznie dla graczy mobilnych. Korzysta z mnóstwa assetów zapożyczonych z Diablo III, ponieważ jest to w zasadzie tylko port, który został przeprojektowany na potrzeby urządzeń mobilnych – napisał ToothlessFTW.
Powtarzane to było wielokrotnie i zapewne powtórzone będzie jeszcze nie raz – weterani serii nie są targetem tej gry. Nie dość, że jest to gra mobilna, z grywalnym portem na PC, to Immortal łączy w sobie gatunki hack'and'slash, gacha i MMO. Inaczej mówiąc – grind, pieniądze i wielu graczy. A to dla fanów serii nie brzmi jak kolejna odsłona Diablo.
Za dużo tych postów
Oburzenie graczy jest zrozumiałe, choć w komentarzach pod „wnioskiem” o zbanowanie Immortal pojawiło się również sporo komentarzy mówiących, że grę można zbanować dla świętego spokoju.
Niektórzy gracze nie czują wewnętrznej potrzeby przypominania o niebezpieczeństwach płynących z DI i najzwyklej w świecie mają dość ciągłego narzekania. Zatem ban dla postów o mobilnej abominacji serii mógłby zadowolić nie tylko tych, którzy domagają się w pewnym sensie sprawiedliwości, ale i tych, którzy po prostu chcą sobie pograć.
- Diablo Immortal – poradnik do gry
- Czarne lata Blizzarda – największe grzechy twórców Diablo i Warcrafta