„Zawsze będę wdzięczna”. Steve Jobs zwolnił pracownicę nawet pięć razy, która twierdzi, że pomogło jej to zbudować charakter
Andrea Cunningham wspomina Steve’a Jobsa jako człowieka bardzo porywczego. Uważa jednak, że współpraca z nim, choć nie należała do łatwych, pomogła ukształtować jej charakter i uczyniła lepszym liderem.
Steve Jobs, który zmarł 5 października 2011 roku, przez wielu uważany jest za wizjonera, którego pomysły zmieniły świat i pozwoliły mu na stałe zapisać się na kartach historii. Praca ze współzałożycielem Apple nie była jednak łatwa, ze względu na wybuchowy charakter i niektórzy nie wspominają jej miło. Są jednak osoby, które wyrażają wdzięczność za możliwość współpracy z wizjonerem, a należy do nich m.in. Andrea Cunningham, która uważa, że pomógł ukształtować jej charakter i uczynił z niej lepszego lidera, ułatwiając zarządzanie własną firmą.
Steve Jobs był wymagającym szefem
Andrea Cunningham jest obecnie ekspertem ds. marketingu, a swoją karierę zaczynała u boku Steve’a Jobsa, biorąc udział w premierze Macintosha w 1984 roku, przy czym odegrała kluczową rolę, a później zakładając własną firmę, Cunningham Communication.
Jak mówi sama Cunningham, „Jobs nie był osobą łatwą we współpracy”, ze względu na wysokie wymagania stawiane pracownikom, perfekcjonizm oraz porywczość. Nie tylko mocno naciskał na swoich ludzi i krytykował ich pracę, ale w przypływie wściekłości potrafił także rzucać różnymi przedmiotami. Nie wahał się również zwolnić dużą liczbę pracowników, nawet tych, których uważał za niezbędnych.
Cunningham także nie miała łatwego życia, gdyż Jobs zwolnił ją w sumie pięć razy. Za każdym razem udawało się jej jednak odzyskać swoje stanowisko, wykorzystując w tym celu uprzywilejowane relacje z prasą, aby wywrzeć presję na szefa Apple. Choć jej zdaniem praca z nim nie była łatwa, to z perspektywy czasu, jest wdzięczna za to, jak ją traktował. Pomógł bowiem ukształtować jej charakter, zachęcił do cięższej pracy, przekraczania własnych ograniczeń oraz osiągania zaplanowanych celów, które wcześniej uważała za niedostępne.
Dzięki temu stała się lepszą wersję siebie, co ułatwiło jej zarządzanie własną firmą Cunningham Communication, która ma na koncie współpracę z największymi gigantami z Doliny Krzemowej, takimi jak Adobe, Cisco, Motorola, PeopleSoft, Hewlett-Packard i IBM. Cunningham uważa, że gdyby nie współpraca z Jobsem, prawdopodobnie nie udałoby się jej tego wszystkiego osiągnąć.
