autor: Maciej Makuła
Zapowiedziano The Conduit - grę na Wii z grafiką rodem z Xboksa 360
IGN zaprezentował premierowy materiał na temat The Conduit. Sama gra w zamierzeniach twórców ma być FPS-em z akcją osadzoną we współczesnym Waszyngtonie i opowiadającym dramatyczną historię walki z przybyszami z kosmosu. Jednak nade wszystko stanowić ma ona prezentację nowego silnika stworzonego specjalnie z myślą o Nintendo Wii – Quantum3.
IGN zaprezentował premierowy materiał na temat The Conduit. Sama gra w zamierzeniach twórców ma być FPS-em z akcją osadzoną we współczesnym Waszyngtonie i opowiadającym dramatyczną historię walki z przybyszami z kosmosu. Jednak nade wszystko stanowić ma ona prezentację nowego silnika stworzonego specjalnie z myślą o Nintendo Wii – Quantum3.
The Conduit powstaje w podziemiach studia High Voltage Software. Zespół uważa, że większość ekip tworzących gry na najnowszą platformę Nintendo lekceważy zupełnie temat możliwości konsoli w temacie generowania grafiki i w praktyce duża część gier przegrywa na tym polu nawet z późniejszymi produkcjami na PlayStation 2 (co w oryginale określone zostało nieco dosadniej – „ Most of the games on the Wii look like crap” – tłumaczenie pozostawiamy znającym język Szekspira czytelnikom).
Nie podoba im się też powszechna opinia, jakoby dla posiadaczy Wii liczyła się tylko ogólnopojęta grywalność oraz nie byli oni zainteresowani bardziej dorosłymi tytułami. Wychodząc z tego założenia dżentelmeni z High Voltage Software chcą stworzyć grę „wyglądającą jak na Xboksie 360”.
Jeśli chodzi o stronę fabularną – w The Conduit spotkamy się z niebanalnym i chyba jeszcze nigdzie nie wykorzystanym motywem inwazji wrogich kosmitów na naszą niebieską planetę. Najważniejsza batalia w wielkiej wojnie o Ziemię mieć będzie miejsce w jej niekwestionowanej stolicy – Waszyngtonie. Graczowi przyjdzie wcielić się w postać agenta Secret Service noszącego swojskie miano Ford, który z pomocą różnych rodzajów broni odkryje ukrytą prawdę o inwazji.
Oprócz rewolucyjnego podejścia do tła fabularnego autorzy zapowiadają nie mniej genialne algorytmy sztucznej inteligencji („human-like behavior” – czyli S.I. zachowującą się tak, jak człowiek, cokolwiek miałoby to znaczyć) oraz zagadki. Te ostatnie uatrakcyjnić ma wykorzystanie urządzenia zwanego „All Seeing Eye” (w wolnym tłumaczeniu „wszystkowidzące oko”), które odkrywać będzie przed graczem różne ukryte obiekty oraz wrogów.
Spragnionych dowodów odsyłamy do materiału filmowego, który znaleźć można pod tym adresem i trzymamy kciuki za tak ambitny tytuł.